Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 17, 2011 14:22 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

Bungo pisze:Podczytuję od początku.
Karola, naprawdę nie stresuj się złym humorem kici w związku z kubraczkiem. Dwa dni po sterylce gnałam na cito do weta z umierającym kotem, bo mała nie wstawała, nie ruszała się, tylko leżąc na boczku patrzyła na mnie błagalnym wzrokiem. U weta została z kubraczka wyjęta i dostała takiego powera, że cały personel gonił ją po gabinecie. Przerobiona ponownie na baleron znowu oznajmiła, że umiera, ale tym razem nie dałam się nabrać :twisted: Przetestowała wszystko: chodzenie tyłem, próbę zlizania kubraczka z ciała, rozbieranie się nocą metoda Hudeiniego - bo supły zawiązane, a ubranko luzem. A nosić je musiała, bo ranka bardzo ją interesowała.

I jakos przeżyłysmy. 10 dnia nad ranem rozebrała się ponownie, ale już legalnie. I zamieniła się w burą błyskawicę, w świetnej formie i humorze!!!!

:ryk: :lol: uśmiałam się jak norka :ryk:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lut 17, 2011 14:59 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

Bungo pisze: Przerobiona ponownie na baleron znowu oznajmiła, że umiera, ale tym razem nie dałam się nabrać :twisted:

Oj, tak, ja też sobie porżałam zdrowo czytając posta Bungo :mrgreen:

Te nasze kociska to wielkie cfffaniaki, korzystają z każdego sposobu, żeby wzbudzić w nas współczucie albo rozczulić i dopiąć swego.
Mój Kacper np. do perfekcji opanował wdzięczne kładzenie łapki albo pysia na mojej dłoni, połączone z omdlewającym przewracaniem oczami, gdy chce wyłudzić kasek z obiadu, który właśnie konsumuję. I patrzy gdzieś w siną dal, nie broń Boże, nie na talerz, wszystko z miną romantycznego, absolutnie bezinteresownego wielbiciela, którego w ogóle nie interesuje mięsko na talerzu. On tylko właśnie w tym momencie (a że to akurat w porze obiadu to przypadek :wink:) całym sobą chce mi wyznać, jak bardzo mnie kocha :mrgreen:
To ZAWSZE na mnie działa :oops:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 18:54 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

Bungo :ryk: ja to wiem, że i Pixi chce wziąć mnie na litość, wtedy gdy zdarła z siebie ubranko i zakładałam jej je ponownie to w sekundę straciła władzę w nogach, nie mogła się ruszyć, a ja cała w stresie sprawdzałam czy jej gdzieś nie ciśnie, nie gniecie, może krew nie dochodzi, no ale nie... ozdrowiała gdy zorientowała się, że oto nadeszła pora śniadania. ;)
A chodzenie tyłem też stosuje i to błagalne spojrzenie, westchnienia, śmiejemy się, że ona tak koczuje w tym transporterze bo chce wreszcie odbębnić tę wizytę u weta i pozbyć się tego wstrętnego kubraka. ;) Jeszcze tylko kilka dni i będzie po sprawie :ok: .

Peate wysłałam dziś zaświadczenie w przyszłym tygodniu powinno do Ciebie dotrzeć.

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pt lut 18, 2011 10:54 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

Chciałam Was zapytać o żywienie ;) . Czy pierś z kurczaka /pojedyncza, standardowej wielkości - taka średnia / podzielona na pół i podana dwóm kotom to porcja w sam raz, za duża, za mała ? Chodzi mi o jeden posiłek. To samo z mieloną wołowiną - czy kulka wielkości powiedzmy piłki do ping-ponga to odpowiednia porcja czy nie ? Wiem, że koty mają różne możliwości jedzeniowe,ale tak standardowo jak to wygląda?

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie lut 20, 2011 10:55 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

Karola, ja moim kotom kurzy cycek dzielę na 4 części i podaję po 1/4 - widzę, że mają ochotę na więcej, ale jak im coś bardzo smakuje to potrafią zjeść za dużo i zwracać. Natomiast wołowina wielkości piłki do ping ponga to jest idealna miara u mnie.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 20, 2011 11:42 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

Conchita pisze:Karola, ja moim kotom kurzy cycek dzielę na 4 części i podaję po 1/4 - widzę, że mają ochotę na więcej, ale jak im coś bardzo smakuje to potrafią zjeść za dużo i zwracać. Natomiast wołowina wielkości piłki do ping ponga to jest idealna miara u mnie.


Dziękuję. One co prawda potrafią zjeść na raz po połowie piersi ( Lola czasem trochę zostawi ) póki co trzymają linię, ale nie chciałabym żeby się upasły.
A taką kulkę wołowiny to podajesz raz dziennie czy np. dwa razy ?


Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lut 22, 2011 7:46 przez graszka-gn, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Fotkę przekraczającą 640x640px zamieniłam na mniejszą wersje. Proszę przestrzegać ograniczeń regulaminowych.

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie lut 20, 2011 12:21 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

Swietny watek :wink: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 20, 2011 13:02 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

Ale ta trzykolorcia ma malownicze lateczki na lapeczkach :D

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 20, 2011 13:21 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

Musisz sama opracować dawkę, przy jakiej nie chodzą głodne i nie tyja.
Nasze dostają rano po solidnej lyzce bielucha, a wieczorem porcyjke mięsa albo mokrej karmy. W dzień maja w misce suche żarcie. Wsypujemy na trzy koty JEDNA miarke zarcia - bo wg dawkowania na opakowaniu jedna jest na jednego kota, który je tylko suche, a one dostają tez inne.
Wszystkie maja wagę w normie.
A ja jestem przewrazliwiona, bo nasza Conchita['] ważyła w porywach do 6 kg.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 20, 2011 20:35 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

u nas idzie ok. 0,5 kg kurczaka, ok. 0,3 kg wątróbki + do tego ze 2 saszetki i suche dziennie .. ale to wszystko na 3 koty wolno żyjące no i kilka kosów :)
moja trójka domowa dostaje rano 1 saszetkę podzieloną na troje, później w ciągu dnia suche, po południu albo znowu saszetkę na troje, albo trochę mięska .. nie da się za bardzo obliczyć ile, bo każdy z kotów zje inną ilość .. poza tym mięsko jakoś nie za bardzo im podchodzi, jak Pixie :roll: )


a fotki super, dziewczyny świetnie razem wyglądają :1luvu: nawet nie widać na nich różnicy wzrostu :) i na tle tej fioletowej ściany tak ładnie się komponują :) już sobie zgrałam do mojego fotoalbumu Pixie :mrgreen:
no i czekam na więcej :)

peate

 
Posty: 1296
Od: Czw paź 11, 2007 21:58
Lokalizacja: b-b

Post » Pon lut 21, 2011 12:08 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

i jak tam mała? już wolna?

peate

 
Posty: 1296
Od: Czw paź 11, 2007 21:58
Lokalizacja: b-b

Post » Pon lut 21, 2011 12:34 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

peate pisze:i jak tam mała? już wolna?



Niestety nie :( . Jeszcze 2 dni musi nosić ubranie, dostała Neomycynę do psikania i przez ten czas nie może lizać rany. Niby nic wielkiego, ale porobiły jej się jakieś strupki ( najpewniej przez to jak się wtedy rozebrała i wylizała ranę ) i powiedziano mi, że lepiej będzie jak jeszcze dziś i jutro nie będzie miała możliwości dobrania się do niej. W środę mogę jej już ubranie zdjąć.

Kupiłam też środek na pchły, ale też mam im podać dopiero jak Pixi będzie już bez ubranka.

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon lut 21, 2011 12:50 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

biduka :( no ale jak mus to mus .. mam nadzieję, że do środy nic już się jej nie przytrafi :roll:

a dziewczyny mają pchły? 8O bo chyba coś przegapiłam ..

peate

 
Posty: 1296
Od: Czw paź 11, 2007 21:58
Lokalizacja: b-b

Post » Pon lut 21, 2011 13:03 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

peate pisze:biduka :( no ale jak mus to mus .. mam nadzieję, że do środy nic już się jej nie przytrafi :roll:

a dziewczyny mają pchły? 8O bo chyba coś przegapiłam ..



U Pixi zauważyłam biegnącą pchłę jak leżała po narkozie... ale wcześniej nie można było podać tego środka bo większość pewnie zostałaby na ubraniu. Lola w związku z tym pewnie też je przejęła, więc również muszę jej zakropić. Nie wiem skąd one się przypałętały, ale wtedy w lecznicy jak czekałyśmy na znieczulenie to do Pixi bardzo przymilał się pies w poczekalni, więc albo od niego, albo miała jakieś robaka już wcześniej, albo ja zniosłam jakąś pchłę z zewnątrz ( bo to też podobno możliwe, choć w sumie nie wiem skąd ;) ) . No, ale to żadna poważna sprawa dostałam środek, zakropię im i już, sprawdziłam już nazwę w necie i ludzie go chwalą więc będzie ok. Nie ma tego dużo, bo na białym futerku Pixi nie widzę żadnych jajeczek, więc mam nadzieję, że szybko się ich pozbędziemy.

Pixi lepiej już znosi ten kubrak, więc mam nadzieje, że wytrzyma jeszcze te 2 dni, choć ja jej obiecywałam, że już dziś będzie mogła latać jak dawniej, no ale skoro tak każą, to niech się dobrze zagoi. :ok:

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon lut 21, 2011 19:25 Re: Chcialabym wziac drugiego kota... i JUŻ się nie boję :) .

Lola zawsze "pomaga" mi pakować przesyłki ;) :

Obrazek

A Pixi w tym samym czasie...

Obrazek

to ostatnio jej ukochane miejsce :) . Bardzo pasuje jej również cieplutki parapet ;) .


Zła trochę jestem bo nadal nie mam tego drapaka, zamówiłam już jakiś czas temu za pobraniem i cisza, muszę chyba nieco ich pogonić :evil: .
Ostatnio edytowano Wto lut 22, 2011 7:44 przez graszka-gn, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Fotki przekraczające 640x640px zamieniłam na mniejszą wersje. Proszę przestrzegać ograniczeń regulaminowych.

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości