Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką 27.02.11 już w DS :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 19, 2011 21:45 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Ale ja naprawdę nie mogę powiedzieć że to był zły dom, po prostu nie było tego czegoś czego ja zawsze szukam.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 21:48 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Może nie skreślajcie ich tak od razu, po tym co napisałyście widać że zależy im
starają się.Może na przedadopcyjnej otworzą się bardziej.
A ten pan z Poznania no cóż z tego co czytam wiele ludzi w rozmowie
na odległość i mailach brzmi nieźle ,a potem :(
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 21:50 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Sama nie wiem. Muszę sobie poukładać to jakoś.
No bo w sumie co jest na nie? To że jakoś nie nawiązaliśmy kontaktu, ale to chyba nie chodzi o to, żeby ten kontakt był ze mną super tylko z kotem.
Wydaje mi się, że P. Mariusz fajnie się do Pinki zachowywał, próbował z nią jakiś kontakt nawiązać, pobawić się z nią, ale znowu nie był dla małej nachalny.. No nie wiem.

Aaa, napomocy
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 21:53 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Nie no, nie skreślamy, dlatego tak jak pisała Maja, poczekamy czy się odezwą i jak coś umówimy się na wizytę przedadopcyjną.
Tylko potrzebna osoba która pójdzie z Afrą i spojrzy na to świeżym okiem, bo ja już naprawdę spytałam o wszystko co możliwe, może ktoś by mógł, tym bardziej że mnie od czwartku nie ma w Łodzi.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 21:57 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Poczekajcie na wizytę przedadopcyjną.
Nie wszyscy są otwarci i śmiali w rozmowach z w końcu obcymi ludźmi. Tym bym się nie sugerowała.
Ale powinno byc po nich widać, że chcą Pinki, że im się podoba i że mają do niej dobre podejście.
Zobaczysz sama.
Jeśli nie będziesz nadal przekonana - nie oddawaj kotuni.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 21:59 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Jeśli Afra zgodzi się to mogę z nią pojechać w razie czego.
Doświadczenia w adopcjach nie mam ,ale wiem czego chciałabym najlepszego dla kota :)
a dzięki forum wiem już na co zwracać uwagę .
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 21:59 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Etka pisze:Afra, gosiaa ma ale, Ty tez nie jestes przekonana, nie oddawaj. Pojawi sie dom ze od razu bedziesz wiedziec ze to to.
Moze to bedzie ten Pan z Poznania, moze ktos inny.
Czasem trzeba odrzucic troche tych domkow, poczuc chemie miedzy ludzka i sie wtedy wie ze to TEN DOMEK.
Pinky jest sliczna ma szanse na naprawde superasny domek!

Święte słowa.
Musisz poczuć że to to. Jakaś iskra boża czy co to jest - jak to będzie TEN domek to Ty będziesz po prostu wiedziała :ok:
Zresztą sama zobaczysz.
W każdym razie jeśli masz jakiekowiek wątpliwości - nie oddawaj!
Czy to teraz czy po wizycie u Nich.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob lut 19, 2011 21:59 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Pewnie, że trzeba dać szansę.
Natomiast ja z autopsji wiem, że jak mocno analizuję za i przeciw to i tak mi później ten dom na NIE wychodzi :roll:
ale nie musi tak być i w Waszym przypadku.

Ale łatwa decyzja to nie jest. Tym bardziej przy pierwszym tymczasie.

ja to lubię, że jak mi ktoś odpisze, czy odpowie to mnie się serce do tego domu wyrywa ;)

ale też nie we wszystkich przypadkach tak miałam, a dom okazywał się jednak dobry, lub bardzo dobry...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 22:13 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Annaa pisze:Jeśli Afra zgodzi się to mogę z nią pojechać w razie czego.
Doświadczenia w adopcjach nie mam ,ale wiem czego chciałabym najlepszego dla kota :)
a dzięki forum wiem już na co zwracać uwagę .


Annaa jeśli mogłabyś to byłoby super :1luvu:

Jak ja na razie analizuję to jest tak:
na NIE:
-kiepska rozmowa
-ta dziewczyna tak mi jakoś no nie wiem. Ale to nie jej kot miałby być.
-Borubar nie poleciał Ich przywitać (ale się nie dziwie, w końcu chcą 'porwać' jego dziewczynę ;)

na TAK:
-próbowali nawiązać kontakt z Pinki
-ciepło o niej ten Pan mówił
-otwarci na sugestie (karma, zabezpieczanie okien)
-jakaś taka odpowiedzialność się czuła od P. Mariusza
-mieli doświadczenie z kotami

No nie wiem. Gosia dopisałabyś coś albo inaczej coś odebrałaś?
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 22:18 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Afra mój tel. chyba jeszcze masz więc w razie czego dzwoń.
Mogę pojechać i z nimi pogadać,tylko czy ich nie wystraszę :mrgreen:
bo Piotrek ten od Bogusia miał mnie za trucie o kocie już dość :lol:

Te argumenty na Tak są ważniejsze i wydaje mi się że wypadły OK
a te na Nie są do zweryfikowania

Jakby ktoś miał mnie oceniać po zachowaniu Oskara to odpadłabym od razu
bo ten mały tchórz zawsze ucieka na segment :lol:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 20, 2011 10:41 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Afra, a kto miałby być głównym opiekunem Pinki ? ten pan Mariusz ? To jego mieszkanie ?
Dziewczyna (dziewczyny) mieszkają z nim na stałe czy tymczasowo ? jak to w końcu jest ? dowiedziałyście się ?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 20, 2011 11:53 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Właścicielem Pinki byłby p. Mariusz, jak by była jakaś przeprowadzka albo coś to kot z Nim zostaje.
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 20, 2011 15:14 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 20, 2011 16:43 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Mieszkanie jest wynajmowane, mieszkają w trójkę, trzy niezależne osoby, właścicielem Pinki był by Pan Mariusz i w razie jakichkolwiek zmian Pinki zostaje z nim. Właściciel mieszkania nie ma nic przeciwko kotu.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 20, 2011 18:47 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

gosiaa pisze:Mieszkanie jest wynajmowane, mieszkają w trójkę, trzy niezależne osoby, właścicielem Pinki był by Pan Mariusz i w razie jakichkolwiek zmian Pinki zostaje z nim. Właściciel mieszkania nie ma nic przeciwko kotu.

To chyba dobre wiadomości.
Odezwali się już? co dalej z wizytą przedadopcyjną są nadal zainteresowani?
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 89 gości