BRAK APETYTU PO KETOKONAZOLU

[otulona_snem]

dzieki za odp raz jeszcze,bedac u weta zapytam, o szczepionke,jak tak dluzej pojdzie bede miala sfinksa w domu

[ASK@]

dzieki za odp raz jeszcze,bedac u weta zapytam, o szczepionke,jak tak dluzej pojdzie bede miala sfinksa w domu

Zapomniałam dodac,ze wet nakazał takze dawać leki wzmacniające kota .Miałam akurat scanomune i to dostawała.

[otulona_snem]

zapisalam nazwe i poprosze i o to,bo rzeczywiscie moj jest oslabiony,ciagle siedzi w szafie,a mial zwyczaj wczesniej chowac sie w szafie jak byl chory..dobrze ze chociaz wode pije o mi ulzylo ze go dzisiaj przy tym przydybalam

[otulona_snem]

dziekuje za wszystkie odp milego dnia,a tu tak dla smiechu :p

http://demotywatory.pl/2106912/A-rano

[ASK@]

zapisalam nazwe i poprosze i o to,bo rzeczywiscie moj jest oslabiony,ciagle siedzi w szafie,a mial zwyczaj wczesniej chowac sie w szafie jak byl chory..dobrze ze chociaz wode pije o mi ulzylo ze go dzisiaj przy tym przydybalam

odrobacz go także koniecznie.

[otulona_snem]

odrobaczany byl

[otulona_snem]

chcialam tylko napisac ze kot zaczal powolutku jesc( dzisiaj pare chrupek i troche mokrej karmy),jutro jade do weta wypytac o ta szczepionke i leki wzmacniajace,wszystkim ktorzy znalezli czas by wypowiedziec sie w tym temacie bardzo dziekuje

[andua]

dawka to bylo 1/4 tabletki dwa razy dziennie,o szczepionce nie slyszalam ani nikt mi o niej w lecznicy nie wspomnial,moze sama cos "bakne" jak teraz bede

moje dorosłe koty dostawały 1/4 tabletki raz dziennie przez 5 dni!!! Miałam bezwzgledny zakaz podawania wiecej i dłuzej. Są szczepienia na grzybice. I powinnas to dostać jeśli jest przedłużający się problem.U mnie problemem była jedna niełapalna cholera z którą był problem leczenia.
zadzwon do innej lecznicy w sprawie szczepień.
Poza tym w miejsca punktowe mozna zastosowac maść clotrimazolum by szybciej zwalczyć swiąd.Tanie .

Moje dostają po 1/4 od 14 dni, a weci chcą wydłużyć leczenie ("spokojnie") do 1,5 miesiąca... Nie chcę się zgodzić, ale nie bardzo wiem, co mam robić...

Chyba czas na osobny wątek, może dowiem się czegoś cennego...

[ASK@]

każdy wet ma swoje przekonania i ustalenia.
Idąc do nich albo je przyjmujesz albo nie.
To nie dotyczy tylko tego leku ale wiele innych spraw np.czasu kastracji.

[andua]

każdy wet ma swoje przekonania i ustalenia.
Idąc do nich albo je przyjmujesz albo nie.
To nie dotyczy tylko tego leku ale wiele innych spraw np.czasu kastracji.

No tak.. Tylko skąd to wiedzieć, co będzie dobre kotu...

[ASK@]

każdy wet ma swoje przekonania i ustalenia.
Idąc do nich albo je przyjmujesz albo nie.
To nie dotyczy tylko tego leku ale wiele innych spraw np.czasu kastracji.

No tak.. Tylko skąd to wiedzieć, co będzie dobre kotu...

mój mąż też to brał. I takze kazano tylko 5 dni dawać. Więc jak wet tak powiedział to nie dyskutowałam.

[andua]

każdy wet ma swoje przekonania i ustalenia.
Idąc do nich albo je przyjmujesz albo nie.
To nie dotyczy tylko tego leku ale wiele innych spraw np.czasu kastracji.

No tak.. Tylko skąd to wiedzieć, co będzie dobre kotu...

mój mąż też to brał. I takze kazano tylko 5 dni dawać. Więc jak wet tak powiedział to nie dyskutowałam.

Ale jak moim kotom każe przez 1,5 miesiąca (lub więcej), to i owszem, dyskutuję. W końcu w razie uszkodzenia wątroby, to koty będą cierpieć i ja, nie wet.