Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Taki boski kotek napewno znajdzie dobry dom

jestem pewna, ale oczywiście :ok:

dzięki za

na pewno się przydadzą.
Prawdą jest , ze Groch umie się zaprezentować. Jest bardzo śmiały w kontaktach, nie zastanawia się czy strzelić baranka, czy może za wcześnie. Chcesz , to miziaj mnie po brzuszku :1luvu:

, a to robi wrażenie.

Jak będę coś wiecej wiedziała , dam znać.

Groszku

Zofia&Sasza pisze:

JASNE ŻE JA!!!

Jaki on piękny, uwielbiam buraski .... a ten nosio taki cudowny :ok:

.

w górę Groszku :kotek:

jestem przekona że Groch znalazł domek :1luvu:

Byłam z rewizytą i nie ma co. Facet ma szczęście.
Ma domek

Ponad tydzień temu wzięli ze schroniska cudowną, przeproludzką sunkę, która mam nadzieje dogada się z Groszkiem. Bardziej boję się o jego reakcje na nią niż odwrotnie.
Jeszcze prowadzę ostatnie rozmowy, podpiszemy umowę i będzie Groszek na 100 % szczęśliwy.

Asiu, czy domek został zaaprobowany przez Zofię?
Czy są zabezpieczone okna? Bo biorąc pod uwagę jego przeszłość, to może być zasadniczy punkt w kwestii bezpieczeństwa kota.

Groszek zaczynał bezdomność od kontaktu z ludźmi z psami i znalazł człowieka z psem:-)
Taki dogomaniacki domek to super domek!!
Tylko niech uważają, niech na spacerki samotne nie chodzi.....
Oby wszystko się udało!!

Dom doskonaly dla psa nie zawsze jest rownie doskonaly dla kota.
Zosia ma "podwojne" doswiadczenie w weryfikacji potencjalnych domow. :-)

myślę, że nie będzie tu konfliktu w ocenie. Wysłałam PW do Zofii z informacją o domku. Troszkę doświadczenia też mam
i mogę sobie zaufać
Groszek będzie niewychodzący

super sprawa powodzenia Groszku :ok:

asia2 pisze:myślę, że nie będzie tu konfliktu w ocenie. Wysłałam PW do Zofii z informacją o domku. Troszkę doświadczenia też mam
i mogę sobie zaufać
Groszek będzie niewychodzący

Asiu, napisałam pw.

Zosiu wysłałam PW

wieczorkiem zdam relację z Groszka bo trochę chłopak zaniemógł

ojej, a co się do chłopaka przyczepiło?

To może ja napiszę, bo Asia będzie w necie dopiero wieczorem. Mam nadzieję, że się nie obrazi.
"Dostał wysokiej gorączki 41,4 . Po badaniu okazało się że ma nadżerkę w buzi i z tego trochę przykry zapach z pysia , no i objawy kataru. Płuca ma czyste.
Uwagę wetki zwrócił pękaty i nie miękki brzuszek kota. "

Co gorsza, mimo izolacji Groszka w łazience i przemycia jej później domestosem identyczne objawy ma od trzech dni Bercik... To taki mały przyczynek do dyskusji o kwarantannie na wątku zbieraczy...
edit: Bercik na szczęście brzuszek ma całkiem normalny.

Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Kto przegląda forum