Rozmawiałam z potencjalnym DT.
No więc tak... Noemi miałaby zapewniony tymczas, ale tylko do Kwietnia, ponieważ jej opiekunka wyjeżdza. W domu jest SBI (Święty kot Birmański) rodowodowy, z hodowli. Kotka jedzie razem z panią...
Noemi musi mieć wykonane testy na białaczkę i FIVa, ze względu na bezpieczeństwo rezydentki. Jeśli będą ujemne, to malutka może pojechać na tymczas. Oczywiście, cały czas ogłaszamy koteczkę i intensywnie poszukujemy jej domu. Jeśli do Kwietnia nic się nie znajdzie (tfu, tfu) to w wyjątkowej sytuacji zabiorę Noemi do siebie, żeby nie musiała wracać do schroniska. Ale to jest jeszcze decyzja do głębokiego przemyślenia. A mamy na to tylko dwa miesiące...
