Kotka byłego forumowicza nagle znalazła się w ciężkim stanie. Dostała nagłego ataku, być może że w związku z zapaleniem oskrzeli na które się leczy. Lecznica w której się leczy otwarta jest dopiero w sobotę od 9-ej rano. Do tego czasu nie wiadomo czy dożyje. Dzwoniłem do szpitala, tylko natychmiastowe przewiezienie jej tam dawałoby nadzieję.
W związku z tym mam prośbę do kogoś, kto byłby uczynny i zrozumiał moją sytuację, gdyż potrzebne by było wsparcie, pożyczka do poniedziałku ok.300zł. Co do dalszych szczegółów podaję nr tel.: 501 692 798. Proszę o telefon. Pozostała mi tylko pomoc kogoś z Was.