A Nam życzę jak najmniejszej liczby podopiecznych oraz chwili w której nie będziemy mieć już co robić, bo wszytkie będą wysterylizowane i wykastrowane, a każda bieda będzie mieć swój kącik.
Myślę że takie właśnie oto życzenie ma Kocia Przystań i wiele innych ugrupowań działających na rzecz bezdomnych kociaków
