Dzisiaj Minor zbarankował Majora <3 chłopcy już prawie wcale się nie biją (na początku spokój był tylko wtedy, kiedy byli w osobnych pomieszczeniach, teraz sprzeczka zdarza się raz na 2-3 dni i to raczej takie machanie łapkami w powietrzu niż coś poważnego). Major wrócił do siebie - barankuje, mruczy i bawi się w najlepsze, a Minor trochę się uspokoił (sam z siebie, bo wciąż czekamy na kastrację) i jest takim mruczącym słodziakiem
tu film sprzed kilku dni, na którym możecie zobaczyć Minora w całej swej puchatej okazałości i Majora grubaska :