Peszka (Mila)- po amputacji, już we własnym M4:))

Kotka ma niedowład tylnej łapki - stópka tylnej łapki była podwinięta. Chciałam spróbować ją wyprostować, ale kiedy do niej wyciągnęłam rękę, kotka się cofnęła. Nie chciałam jej stresować. Te krótkie wspólne chwile wykorzystałyśmy na mizianki i barankowanie

Za ratunek! :ok:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=124070][img]http://miau.strefa.pl/Szczecin-Peszka.gif[/img][/url]

Oby tylko znalazł się dt... Maleńka musi dostać szansę! :ok:

Przypięłam banerek, cudna jest :1luvu:

Jest już po amputacji łapki?

Cieszę się, że znalazło się miejsce dla Peszki, bo bliska już byłam złamania postanowienia "stop dla kolejnego kota", choć zdrowy rozsądek ledwo poskramia emocje :wink:

Ale trudno oprzeć się urokowi koteczki

Tysiek pisze:Cieszę się, że znalazło się miejsce dla Peszki, bo bliska już byłam złamania postanowienia "stop dla kolejnego kota", choć zdrowy rozsądek ledwo poskramia emocje Ale trudno oprzeć się urokowi koteczki

Prawda? Jest niesamowicie urokliwa. No i nie mogę przestać myśleć, że pewnie boli ją łapka. Nie mogę jej zabrać do siebie, tym bardziej więc cieszę się, że ma DT, choćby krótkoterminowy. Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień, ogromne :ok:

Cudownie, że kicia dostanie szansę

Pixia pisze:W czwartek rano opuszcza schronisko i w południe będzie amputowana łapka przez naszych weterynarzy. Dzień będzie pod obserwacją w gabinecie i trafi do dt.
Póki co trwają roszady jeżeli chodzi o miejsce dla niej. Jest dt ale to na krótką chwilę, zobaczymy co dalej.

Myślę cieplutko o kiciuni, żeby wszystko się udało :kotek:

Ja też trzymam kciuki ogromne.

Pixia pisze:W czwartek rano opuszcza schronisko i w południe będzie amputowana łapka przez naszych weterynarzy. Dzień będzie pod obserwacją w gabinecie i trafi do dt.
Póki co trwają roszady jeżeli chodzi o miejsce dla niej. Jest dt ale to na krótką chwilę, zobaczymy co dalej.

Jak koteczka? Wszystko zgodnie z planem? Czwartek to dzisiaj...

**Adopcje: 12 >>**

wiadomo coś?

Peszka (Mila)- po amputacji, już we własnym M4:))

Kto przegląda forum