Witam,
Choć nie jestem szczęśliwym właścicielem kota, potrzebuję Waszej pomocy jako praktyków i znawców kotów. Jestem archeozoologiem, czyli takim archeologiem badającym kości zwierząt. Właśnie zakończylismy badania w Egipcie, gdzie kopaliśmy port z okresu ptolemejskiego i rzymskiego, czyli z grubsza, z przełomy er. Najciekawszym odkryciem był cmentarz zwierząt, głównie kotów (25 osobników) i psów (tylko trzy). No i mam problem, bo o ile literatura dotycząca określania na podstawie szkieletów różnych cech bydła, świń, koni, nawet psów jest bogata, to z kotami jest problem, a literatura weterynaryjna nie bardzo się tu nadaje przy np określaniu wieku (zęby ok, ale kiedy przyrastają kolejne nasady przy kościach?) Potrzebuję Waszej pomocy, bo prawie wszystkie znalezione przez nas koty, pochowane i w kocykach, i pod naczyniami, lub choćby skorupami, były młode. Tylko jeden miał w pełni "dojrzały" szkielet. Na podstawie zębów oceniam, że większość zmarła około 10 miesiąca życia. I tu moje pytanie: dlaczego? czy to jest jakiś "newralgiczny" wiek? Tylko jeden kotek był naprawdę młody. Natomiast druga zagadka dotyczy kotka dorosłego. Miał bardzo mocno starte, lub ścięte kły. Pozostałe zęby były w dobrym stanie, więc raczej nie była to wina wieku, czy jedzenia. Czy spotkaliście się z zabiegiem skracania celowego kłów u kota? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki, czy literaturę pomocną w badaniach.