Wątek tymczasów. Iskierka s.7. w DS s.91

Uff! Chwilami ten brak wieści nieco mnie frustrowal :wink:

Ale rozumiem, że mialaś co innego na glowie.
Zwierzęta są bardzo wdzięcznymi "pacjentami" i najlepszym dowodem na to, że to dziala (czy to się kościolowi podoba czy nie :mrgreen:

) Jednak nie zaryzykuję twierdzenia, że to wszystko moja zasluga - każdy zrobil swoje i tyle.

PS. A on nie powinien teraz dostać czegoś na wzmocnienie odporności? Aha, i jeszcze nie kończę.

jasne, że powinie. Juz mam scanomune :lol:

Felin, ostatnio masowo giną ludziom koty. Może dałoby się im, tym kotom, wytłumaczyć, że warto wyjść z ukrycia na głos dwunożnego przyjaciela?

Scanomune to najdroższa na świecie glukoza z żelatyną :strach:

Kup coś dla ludzi; trzeba dzielić proszek z kapsulki (np.Imunit na 6 porcji), ale wychodzi o niebo taniej.

Wlaśnie widzę, że jakaś epidemia jest :roll:

Mogę spróbować, ale wiesz czego potrzebuję. I nie gwarantuję sukcesu, bo to najlepiej wychodzi jak się ma kontakt emocjonalny.

scanomune wet sprzedał mi po cenie hurtowej :lol:

bo i tak mnóstwo kasy tam zostawiam (nie masz pojęcia jakie narzuty mają weterynarze!!!

).
Przedtem miałam beta glukan, ale Niunia i kociki wszystko wypiły.
O imunicie będę pamiętać. Czy potrzebna jest recepta?

Nie. I jest jeszcze coś tańszego i lepszego. Muszę spytać ciotkę, bo ona farmaceutka i jest na bieżąco.

z wątku Niuni i jej dzieci:

Obiecałam, że nie dopuszczę do tego, aby Niunia cierpiała.
Mam nadzieję, że decyzję podjęłam we właściwym momencie.
Koteńka już zaczęła dawać wyraźne sygnały.

Przez ostatnich kilka tygodni dostawała to co lubiła,
a lubiła jeść i leżeć na kolanach człowieka,
lubiła jeść świeże mięso, wszystkie smaki whiskasa,
lubiła mleko, koniecznie tłuste, lubiła słodką śmietankę.
Wzięta na kolana zawsze mruczała.
Zdawałam sobie sprawę z tego, że mało życia przed nią,
więc po prostu chciałam, aby te ostatnie dni były szczęśliwe.

Myślę, że to się udało.

Ciało zostawiłam w lecznicy, 2 godziny temu.
W te mrozy nie mogłabym pochować na działce.

Ostatecznie nie zabiła jej mocznica ze swoimi skutkami ubocznymi, lecz nowotwór,
rozległe guzy w płucach, ogromny pod pachą, kilka mniejszych od paszki do paszki.
Pojawiały się i rosły bardzo szybko. Nie było na to skutecznego leku.

Śpij spokojnie dzielna koteczko [*]

edit: link do wątku viewtopic.php?f=1&t=102129

szybki bazarek ale raczej tylko dla Łodzian
viewtopic.php?f=20&t=120920&p=6745745#p6745745

dziękuję Gu :1luvu:

przydałaby się reklama, bo czytałam, że to dźwignia czegoś :wink:

spróbuję wepchnąć w podpis

ja też wreszcie wystawiłam bazarek

Nursea Betarutin. Nie wiem dokladnie czy tak to się pisze, ale z pewnością tak się nazywa.

Po dokladniejszym zbadaniu sprawy - chyba nie zawsze będzie się nadawalo dla kotów, bo zawiera też rutynę (czyli jeden ze skladników Rutinoscorbinu) i jest w tabletkach. Dość dużych, ale i tak podejrzewam, że trudno byloby sensownie podzielić. Imunit jest w kapsulkach i kompletnie bezsmakowy proszek ze środka można dodać do żarelka albo rozpuścić w wodzie. Kuchenny potwór zjada bez mrugnięcia

Cześć felin, kopę lat i trochę kotów temu rozmawiałyśmy ostatnio :wink:

Po przerwie będzie trochę uaktualnień.

Najpierw adopcje. I tak ....

Murcia wyadoptowana do nowego domku. Jest jedynaczką, ma wspaniałych doświadczonych opiekunów.
Sądząc po zdjęciach (poniżej) to na początku chyba nie wierzyła w swoje szczęście :ryk:

Ano, nie da się ukryć :mrgreen:

Mam nadzieję, że przynajmniej u Ciebie wszystko ok. Może tak jakiś mail albo coś? Bo ciekawość mnie zżera :wink:

dzięki za wyrozumiałość :1luvu:

SŁOWO - będzie mail, a jak trafię w fazę, to nawet będzie dość długi :ryk:

To liczę na tą fazę

Mam tylko nadzieję, że nie będzie taka jak u mojego sąsiada, bo ten jak wejdzie na fazę, to przez trzy tygodnie nie trzeźwieje :mrgreen:

A teraz idę się odlożyć w pozycji horyzontalnej, bo coś mnie chyba bierze...

Wątek tymczasów. Iskierka s.7. w DS s.91

Kto przegląda forum