Przykra sprawa...

Indywidualne aukcje na kocie potrzeby

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon lut 14, 2011 12:38 Re: Przykra sprawa...

Nie wstrzymuj się, im dłużej tym później więcej może namieszać, takie osoby trzeba traktować "z buta", ja niestety zaufałam na forum terrarystycznym przez co jestem w plecy o 45zł i raczej wątpię by mi Policja cokolwiek zrobiła, za niska kwota (choć dla mnie wysoka kiedy nie ma się pracy i ciuła grosik do grosika) :(
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 14, 2011 12:49 Re: Przykra sprawa...

ja rozumiem, ze sie moga rozne rzeczy wydarzyc, ale macie racje, nie zaufalabym osobie ktora na forum jest krociutko.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon lut 14, 2011 19:55 Re: Przykra sprawa...

No wybaczcie, ale nie sądzę, żeby akurat staż na forum był najlepszym świadectwem czystych intencji...
Ja osobiście zarejestrowałam się głównie po to, żeby móc wystawiać bazarki na potrzeby futer z poznańskiego PKP i w głowie mi nie stanęło, żeby kogokolwiek naciągać, czy oszukiwać. I nie ma znaczenia, czy jestem na forum dzień, tydzień, miesiąc, czy rok - jeśli na ciachnięcie czeka 60 kotów, to i ja nie mam na co czekać, tylko próbować zebrać na nie fundusze.
A problemy z etyką mogą mieć nawet osoby z tysiącami postów i długim stażem...
Obrazek Obrazek Obrazek

alveaenerle

 
Posty: 262
Od: Śro lis 10, 2010 19:20
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lut 14, 2011 19:57 Re: Przykra sprawa...

tez racja...

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon lut 14, 2011 20:04 Re: Przykra sprawa...

A ja nie wiem co zrobić z użytkownikiem PURCHAWKA

Pojawia się i znika czekam na wpłatę już 4 tygodnie.

Może kwota nie powalająca bo 15 złotych ale w sytuacji gdy mam jednego kota po operacji a drugi jutro ma być operowany to każdy grosik się liczy .....


Czy mogę po tym czasie fant bazarkowy ponownie wystawić a do PURCHAWKI napisać że nieaktualne ??

Bo nie wiem kiedy znowu łaskawie na miau się zaloguje i kiedy wpłaci pieniądze .......
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon lut 14, 2011 20:08 Re: Przykra sprawa...

Pewnie ze tak, ja na taką osobę trafiłam :evil:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 14, 2011 20:10 Re: Przykra sprawa...

Etiopia pisze:A ja nie wiem co zrobić z użytkownikiem PURCHAWKA

Pojawia się i znika czekam na wpłatę już 4 tygodnie.

Może kwota nie powalająca bo 15 złotych ale w sytuacji gdy mam jednego kota po operacji a drugi jutro ma być operowany to każdy grosik się liczy .....


Czy mogę po tym czasie fant bazarkowy ponownie wystawić a do PURCHAWKI napisać że nieaktualne ??

Bo nie wiem kiedy znowu łaskawie na miau się zaloguje i kiedy wpłaci pieniądze .......


Pewnie że tak, wystawiaj drugi raz.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 14, 2011 20:14 Re: Przykra sprawa...

gosiaa pisze:
Etiopia pisze:A ja nie wiem co zrobić z użytkownikiem PURCHAWKA

Pojawia się i znika czekam na wpłatę już 4 tygodnie.

Może kwota nie powalająca bo 15 złotych ale w sytuacji gdy mam jednego kota po operacji a drugi jutro ma być operowany to każdy grosik się liczy .....


Czy mogę po tym czasie fant bazarkowy ponownie wystawić a do PURCHAWKI napisać że nieaktualne ??

Bo nie wiem kiedy znowu łaskawie na miau się zaloguje i kiedy wpłaci pieniądze .......


Pewnie że tak, wystawiaj drugi raz.


Ok :

napisałam do niej / niego ?

"W związku z ponad miesięcznym utrudnionym kontaktem serdecznie dziękuję za współpracę abażur zostaje ponownie wystawiony na bazarku."
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon lut 14, 2011 20:19 Re: Przykra sprawa...

Uważam, że masz prawo wystawić fant po raz drugi. Wszyscy doskonale wiedzą, że fundusze z bazarków ratują kocie życie i zdrowie, zapewniają karmę, a nie zachcianki kogokolwiek, zatem są to zawsze pieniądze potrzebne na wczoraj.
Miałam kilka razy, i chyba nie tylko ja, sytuację, w której licytujący z góry pytał, czy może zapłacić w późniejszym terminie, nigdy nie byłam przeciwna, bo sytuacja była jasna i uczciwie postawiona. W przypadku, kiedy licytujący nie podejmuje kontaktu, nie odpowiada na pw, choć pojawia się na forum, uzasadnione jest powtórne wystawienie rzeczy do licytacji.

Może być też tak, że rzeczywiście coś jej stoi na drodze i nie może wysłać pieniędzy, ani odpowiedzieć na wiadomość. Ale gdyby mi się takie coś zdarzyło, nie miałabym najmniejszych pretensji, gdyby fant przeze mnie wylicytowany, a nie zapłacony, wrócił na bazarek. To w końcu dla kotów jest wszystko, a u Ciebie i Twoich chorutków potrzeby są wielkie.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Wto lut 15, 2011 21:50 Re: Przykra sprawa...

harpia pisze:Nie wstrzymuj się, im dłużej tym później więcej może namieszać, takie osoby trzeba traktować "z buta", ja niestety zaufałam na forum terrarystycznym przez co jestem w plecy o 45zł i raczej wątpię by mi Policja cokolwiek zrobiła, za niska kwota (choć dla mnie wysoka kiedy nie ma się pracy i ciuła grosik do grosika) :(


Kochani nie ma, że za niska kwota ! To co robią osoby przyjmujące pieniądze i nie przesyłające wylicytowanych rzeczy, to przestępstwo oszustwa ( 286 kk ) nie ma znaczenia kwota, może być 50 gr i policja ma obowiązek prowedzić postępowanie karne ( za niska kwota to przy kradzieży, bo tam rzeczywiście poniżej 250 zł to wykroczenie i tym samym marne sankcje ) .
Oszustom nie można odpuszczać !

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lut 15, 2011 22:41 Re: Przykra sprawa...

W moim przypadku, jedyne co wiem, to to ze kasa trafiła do beneficjenta - fundacji Kocie Życie. Co nie zmienia faktu, że postepowanie mj_liberian_girl podpada pod oszustwo. A przeciez jesli coś się dzieje, nie mozna iśc na pocztę itp - po to są emaile, PW, telefony, żeby wyjaśnić. Różne są sytuacje. A nie - olewanie :evil: Mój ostatni PW do niej (z poniedziałku) nie doszedł, mimo że była na forum. Nie wiem, czy zablokowała wiadomości ode mnie, czy ma przepełniona skrzynkę. Na czwartkowy nie odpowiedziała.

ellza1, może masz rację i trzeba podjąć jakieś kroki.
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Śro lut 16, 2011 19:17 Re: Przykra sprawa...

pisiokot pisze:Z przykrością muszę wystawić negatywną opinię Prążek :(.
na jej bazarku viewtopic.php?f=20&t=121108&p=6970365#p6970365 wylicytowałam kurtkę i tuż po zakończeniu bazarku tj. 30 grudnia wysłałam 50 zł (za fant + koszty przesyłki).
Do tej pory - a jest 3 lutego - o przesyłce ani słychu, ani dychu :(. Wszystko wskazuje na to, że nigdy się jej nie doczekam.

Jedna z forumowiczek "wydarła" swoje fanty metodą wielkrotnego wydzwaniania i dobijania się do Prążek. Nie wiem jak inni. Ja nie jestem zwolenniczką szarpania się z nierzetelnymi i nieuczciwymi ludźmi, wolę odpuścić, mimo, że 50 zł nie jest dla mnie małą kwotą.

Prążek po miesiącu od zakończenia bazarku zamieściła enigmatyczną informację, że nie ma dostępu do komputera, ma problemy itp. Rozumiem różne komplikacje życiowe, ale fakt pozostaje faktem - ktoś mnie okradł z 50 złotych :(.

Ja wylicytowalam z kolei u Prazek na tym bazarku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=121524 . Dlugooo czekalam na jakis kontakt od niej. Numer konta dostalam po zakonczeniu bazarku, pieniadze wplacilam, wyslalam adres do wysylki na pw. Wiadomosc wisiala i wisiala. W koncu napisala mi swoj numer telefonu z prosba o smsa co wylicytowalam. Smsa wyslalam, odpowiedzi nie dostalam, przesylki w dalszym ciagu nie ma i pewnie nie bedzie. Mam tylko nadzieje ze pieniadze trafily do kotow...
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Śro lut 16, 2011 22:11 Re: Przykra sprawa...

Moim skromnym zdaniem nic nie usprawiedliwia oszukiwania innych i de facto wyłudzania pieniędzy. Jeśli ktoś jest tak nierzetelny, że nie przekazuje wylicytowanego przedmiotu, to skąd mamy mieć pewność, że przekazane pieniądze rzeczywiście poszły na koty a nie do kieszeni ????? Każdy ma trudną sytuację...., ale to nie jest usprawiedliwienie dla oszustwa . Tłumaczenie typu nie mam dostępu do komputera jest .... żenujące . Idź jedna z drugą do koleżanki, kafejki internetowej, biblioteki etc., często ludzie podają telefony .... Aparat też wysiadł ?
Nie można pobłażać oszustom i niepoważnym istotom

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lut 16, 2011 22:59 Re: Przykra sprawa...

Przykre jest to, że oszukana osoba może pomyśleć sobie, że to jakaś forma wyłudzania przez fundację (jeżeli chodzi o fundację lub inną tego typu "organizację") i zrazi się do takich imprez jak bazarki :(

Tego "mojego" gościa postraszyłam policją, odezwał się (niby nie miał dostępu do neta bo był zagranicą), że wpłacił pieniądze, poczekamy, zobaczymy...
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 18, 2011 21:28 Re: Przykra sprawa...

ja nie mam skrupułów, gdy ktoś zbyt długo zwleka z wysyłką fanta. jeśli taka osoba nie uprzedzi, ani nie reaguje na pw, wchodzę na jej wątki, lub też na wątki, w których się udziela i tam piszę nt. bazarku. jeśli to wątek tej konkretnej osoby, to walę prosto z mostu. jeśli to wątek, w którym po prostu się udziela, to opisuję sytuację i proszę, żeby inni uczestnicy wątku, którzy mają kontakt z tą osobą, przekazały im moje uwagi. to działa.
ten wątek niestety za mało osób czyta, żeby mógł być skutecznym straszakiem.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

kingak

 
Posty: 739
Od: Nie lis 16, 2008 17:09

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 175 gości