Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

Hej.Jak bedę miała trochę wiecej czasu to skrobnę co u nas.......tak na szybko to Kiniu w czwartek będzie miał zdejmowane szwy........radzi sobie dosć dobrze ,ale dużo śpi i sie nie forsuje....to przez te leki które dostaje w zastrzykach.
Syn pierwsza operację ma już 22-02 a drugą tę poważną (witrektomią tylną) juz 12-03 jest to sprawa pilna ,a listę mieli już zamkniętą (niestety ktoś z niej wypadał przez nas

) i będzie musiał ten ktoś czekać aż do czerwca :roll:

przykro mi z tego powodu ale co mam zrobić :?:

Ale zapomniała bym napisać.
Na naszym szpitalnym zbiorniku wodnym pojawiły sie kaczuchy :lol:

Znaczy się wiosna idzie :mrgreen:

Narazie są dwa samce i jedna samica.Ale pamiętam w zeszłym roku przyfruneło ich chyba ze trzydzieści.
Jaki to cudny widok był, jak po całym parku trójkami chodziły( dwa samce i jedna panna)
Takie kacze zaloty:ryk:

serum pisze:Hej.Jak bedę miała trochę wiecej czasu to skrobnę co u nas.......tak na szybko to Kiniu w czwartek będzie miał zdejmowane szwy........radzi sobie dosć dobrze ,ale dużo śpi i sie nie forsuje....to przez te leki które dostaje w zastrzykach.
Syn pierwsza operację ma już 22-02 a drugą tę poważną (witrektomią tylną) juz 12-03 jest to sprawa pilna ,a listę mieli już zamkniętą (niestety ktoś z niej wypadał przez nas ) i będzie musiał ten ktoś czekać aż do czerwca przykro mi z tego powodu ale co mam zrobić

Cieszę się,że z Kiniem lepiej.
Za Syna, nadal trzymam mocno kciuki :ok:

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

Przelew puściłam.
A u mnie w zeszłym tygodniu przyleciały dzikie gęsi .....ok 2 km dalej od mojego domu sa ogromne łąki i rozlewiska .....gęsi przyleciało bardzo dużo na niebie było czarno.......to dopiero był widok ....teraz trochę zmarzną ,bo w nocy u nas było -13

Rudolf [*] 12.04.2015 żegnaj kochany..

serum pisze:Hej.Jak bedę miała trochę wiecej czasu to skrobnę co u nas.......tak na szybko to Kiniu w czwartek będzie miał zdejmowane szwy........radzi sobie dosć dobrze ,ale dużo śpi i sie nie forsuje....to przez te leki które dostaje w zastrzykach.
Syn pierwsza operację ma już 22-02 a drugą tę poważną (witrektomią tylną) juz 12-03 jest to sprawa pilna ,a listę mieli już zamkniętą (niestety ktoś z niej wypadał przez nas ) i będzie musiał ten ktoś czekać aż do czerwca przykro mi z tego powodu ale co mam zrobić

tak trzymamy kciuki za całą rodzinkę :ok:

Zdrówka wszystkim...
trafił do mnie śliczny pięciomiesięczny kocurek, zgarnęlam go z mrozu :evil:

Pieszczoch, sliczny, kuwetkowy, grzeczny (jak na razie). Co za dranie go wyrzuciły na -18 :evil:

Biegal za ludź mi i próbowal im wskakiwać na ręce

PS. Nie ma ktoś ochoty zaglosować w krakvetowym miauowym glosowaniu na Koterię??? Dziś ostatni dzień :oops:

Zagłosowałam

taizu pisze:Zdrówka wszystkim...
trafił do mnie śliczny pięciomiesięczny kocurek, zgarnęlam go z mrozu
Pieszczoch, sliczny, kuwetkowy, grzeczny (jak na razie). Co za dranie go wyrzuciły na -18 Biegal za ludź mi i próbowal im wskakiwać na ręce

PS. Nie ma ktoś ochoty zaglosować w krakvetowym miauowym glosowaniu na Koterię??? Dziś ostatni dzień

Będą zdjęcia Taizu? Zaraz oddam głos. :wink:

Kurcze spożniłam sie.

Za póżno wracam.

Mama Blusi ma grzyba. Od jutra będę jej podawać Orungal.O ile będzie to możliwe codziennie, bo nie zawsze ja widuję. Mam jeszcze kilka fiolek i powinnam mieć dość dobry skuteczny lek, który mi kiedyś załatwiała NOT.Muszę kotkę jakoś podleczyć przez te trzy tygodnie.Zanim ja zabiorę na sterylkę. A potem ... kurcze muszę przetrzymać w klatce. Klatkę potem odkazić. Najgorsze że dzisiaj ją podniosłam na chwilę i jest ..dziwnie ciężka. Czyżby już...???Kurcze!

Kolejne które trzeba będzie szybciutko zrobić to Blusia i Ziva. Niedżwiadek się tam kreci od dwóch dni. I Ziva jest :roll:

...dziwnie przyjażnie do niego nastawiona.No i z całą pewnościa Ziutka. Tam nie ma warunków, a kotka kochliwa jest niesamowicie. :roll:

Narazie rujki nie widzę, ale to wiadomo :roll:

może pójść bardzo szybko.

Faktycznie jakoś wszystko szybciej w tym roku :roll:

Kwiatki,kaczki,rujki i inne takie :roll:

Dziewczyny ja na razie nie mogę pisać.Technicznie wszystko mi padło. Jutro rano, bo dzisiaj niestety czasu nie mieli, zaniosę kompa do servisu. Trzeba wywalić i jeszcze raz załadować Mozillę. Ja tego nie potrafię. Przepraszam.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

Z okazji Światowego Dnia Kota.

Mam nadal problem z komputerem.

Fachowiec dzisiaj nie miał czasu. Dał mi wizytówkę i może w przyszłym tygodniu. :roll:

Pytanie natury technicznej. Znikneły mi kolory trzcionek po prawej stronie.Ktoś może wie jak to przywrócić? :roll:

generalnie jest coś żle z przegladarką i wszystko ma grafikę do kitu.

Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Kto przegląda forum