Dwie pręgowane 2 letnie kotki mają dom-po raz 3-ci na zawsze

Byle tak dalej.
:ok:

Wierzę, że będzie dobrze i już wkrótce panny się otworzą na oścież :ok:

jest dobrze, bo u Grażyny na początku to nie chciały jeść i zwiedzać też nie, a tutaj od razu :ok:

wieści z piątku:

Dzień dobry.
Wczoraj nastąpił przełom w naszych kocich kontaktach.
Nie wiem,jaka jest przyczyna, lecz grubsza kotka przestała patrzeć na nas z nienawiścią.
Dziś sama przyszła do mnie i zmusiła mnie do miziania (łącznie z brzucholkiem). Bardzo się cieszę, bo do tej pory na nasz widok
uciekała do budki z kuwety (postawiliśmy ją poza kuwetą na kocu, bo kot całymi dniami siedział w kocim wuceciku

i baliśmy się o nią)
Szczuplejsza (roboczo zwana NEGRITĄ) właśnie przyszła na górę I myszkuje po meblach.
Myślę, że z nią będzie trudniej,ale damy radę. Do 10 lat będzie spać u mnie na kolanach:).

Brzmi chyba dobrze

Brawo Izaura! Teraz przekonaj jeszcze siostrę, że Ci ludzie nie są tacy straszni :ok:

Ważne, że zdają sobie sprawę z sytuacji i charakteru kotek:)

Oby i ekhm Negrita (te to mają imiona, Pixie i Dixie, Esme i Izaura, Negrita i... ?

) się do nich przekonała

caldien pisze:Brzmi chyba dobrze Brawo Izaura! Teraz przekonaj jeszcze siostrę, że Ci ludzie nie są tacy straszni
Ważne, że zdają sobie sprawę z sytuacji i charakteru kotek:)

Oby i ekhm Negrita (te to mają imiona, Pixie i Dixie, Esme i Izaura, Negrita i... ? ) się do nich przekonała

Nie śmiać się z imion! :ryk:

Jest dobrze, nawet Izaura szybko się przekonała - przecież minął dopiero tydzień!

Rzeczywiście szybko postępy są. To chyba znak, że to naprawdę właściwy dom dla nich. :ok:

kaja555 pisze:Nie śmiać się z imion!

To raczej trudne, bo jesteś mistrzynią w nadawaniu oryginalnych imion. :mrgreen:

Betaka pisze:Rzeczywiście szybko postępy są. To chyba znak, że to naprawdę właściwy dom dla nich.

kaja555 pisze:Nie śmiać się z imion!

To raczej trudne, bo jesteś mistrzynią w nadawaniu oryginalnych imion.

to tylko dla tego, że nie mam w tym kierunku talentu i głowy

myślę, że siostrzyczki bardzo dobrze trafiły :ok:

kaja555 pisze:
Betaka pisze:Rzeczywiście szybko postępy są. To chyba znak, że to naprawdę właściwy dom dla nich.

kaja555 pisze:Nie śmiać się z imion!

To raczej trudne, bo jesteś mistrzynią w nadawaniu oryginalnych imion.

to tylko dla tego, że nie mam w tym kierunku talentu i głowy

myślę, że siostrzyczki bardzo dobrze trafiły

Myślę, że to właśnie oznaka nie braku a nadmiaru talentu :mrgreen:

to czekamy na nowe wieści z domku kotek :ok:

caldien pisze:
to czekamy na nowe wieści z domku kotek

Tak, tak czekamy. :lol:

Dalsze wieści

:

Witam,
kotki psocą i brykają.

Grubszą ochrzciliśmy Basia,a drobniejsza to Brodzia.
Dzisiaj podczas jedzenia udało mi się Brodzie 2x pogłaskać.
Była bardzo zaskoczona i trochę nie wiedziała, co ma o tym myśleć,
więc dałam jej spokój na dziś.
Basia ma dzisiaj gorszy dzień i trochę ucieka ode mnie.
Boją się jeszcze Krzyśka, ale to dopiero 2 tygodnie.

i nowe wieści

Witam,
mam nadzieję, że akcja adopcyjna się udała i mnóstwo zwierzaków ma nowy dom.
Wierzę, że wszystkie będą kochane i szczęśliwe, i żadne nie wróci już do schroniska.

Basia i Brodzia czują się dobrze.
Rano czekają na nas pod sypialnią i biegają za mną jak 2 pieski.
Zaglądają mi przez ramię i wszędzie próbują się wcisnąć.
(Teraz grzeją łapki na kaloryferze z brzuchami do góry.)
Brodzia chodzi cicho jak kot, zaś Basia oddzielnie stawia każdy pazurek.
Idąc razem, zaplatają swoje ogonki w serduszko.
Objadły mi liście z kwiatka(nie mam trujących kwiatów w domu), z bujnej rośliny zostały 3 gałązki.
Chcę im kupić "kocią trawę", bo w takim tempie jutro nie będą miały co jeść.
Myślę, że za miesiąc będą "nasze".

Baardzo dobre wieści! Dzielne panny - oby tak dalej :ok:

Cudne wieści. One już są „nasze”! :1luvu:

Dwie pręgowane 2 letnie kotki mają dom-po raz 3-ci na zawsze

Kto przegląda forum