renatab pisze:Maniuś zrobił duuuży krok do przodu.Wczoraj, po raz pierwszy,bawił się ze mną wędką.Mnie akceptuje w całym mieszkaniu,daje się głaskać,chociaż czasami jeszcze ucieka.Reszta ludzkiego towarzystwa może Mańcia głaskać ale tylko w kuchni.Im bliżej lodówki tym bardziej Maniek jest wylewny w uczuciach![]()
W następnym tygodniu idziemy na kastrację.Mieliśmy zapis na ten tydzień ale mój Lucek miał robale,więc całe towarzystwo było odrobaczane i w związku z tym przesunęliśmy wizytę.
Fotki postaram się sama wkleić,może wieczorem.
Pewnie już taki strachulec z niego zostanie. Głupol jeden

Jakby co ja mogę zdjęcia wrzucić, tylko wyślij mi je na maila.
Ale dzisiaj zimno w Toruniu, p...a jak nie wiem co.

Buraska dzisiaj zostanie wypuszczona na cmentarz.
Zwarte i gotowe na dzisiejsze łapanie?