w kolejce... Zwierzęta w szkole w stanie agonalnym s. 35

[CatAngel]

I wyślijcie mi kontakt i od razu numer konta na pw.
Adres do wysyłki karmy?

Tempo, bo na FB się niecierpliwią!

http://www.facebook.com/event.php?eid=202366429779636

Wiedziałam, że Hania się pojawi

[Marea]

Iwonkaaaaa, podaj dane
Szalony Kotku dodaj prosze Mdpk Iwona Studzinska do adminow

[Szalony Kot]

Iwonkaaaaa, podaj dane
Szalony Kotku dodaj prosze Mdpk Iwona Studzinska do adminow

Musisz być w uczestnikach wydarzenia, żebym mogła :>

[CatAngel]

Może dodajcie link na pierwszą strone będzie łatwiej nowym dołączyć do wydarzenia

[ifciastu]

Net mi muli strasznie...
dolabra, Szalony Kot dziękuję niezmiernie Już ślę pw

[Marea]

Iwonkaaaaa, podaj dane
Szalony Kotku dodaj prosze Mdpk Iwona Studzinska do adminow

Musisz być w uczestnikach wydarzenia, żebym mogła :>

Jestem

A Mdpk Iwona Studzinska to Ifciastu wyslalam jej zaproszenie

[ifciastu]

Już biorę udział w wydarzeniu:)

[magaaaa]

Rany Bossskie...
Nie ma sposobu, żeby jednak koty nie wracały do tej Pani?
Trzymam kciuki za Was!

[Szalony Kot]

Rany Bossskie...
Nie ma sposobu, żeby jednak koty nie wracały do tej Pani?
Trzymam kciuki za Was!

Pani powiedziała, że bardzo chętnie wyadoptuje.

[magaaaa]

No, to całe szczęście...

[Szalony Kot]

Miałam pod opieką kotkę z podobnymi problemami, ale do odwapnienia i głodówki doszło jeszcze złamanie. Leczenie jest długie, ale do przejścia. Kotka codziennie do jedzenia dostawała wapń w tabletkach - rozkruszone, tabletki 500 jakiś dziwnych jednostek. Do tego co drugi dzień witaminę D w postaci Alfadiolu (1 piguła). To ludzkie leki, podstawową ich zaletą jest to, że są tanie i skuteczne. Oczywiście to wszytko było po konsultacji z weterynarzem. Do ustabilizowania pracy jelit polecam Vyio w wersji weterynaryjnej (zielona butelka) - jest stosunkowo drogie, ale bardzo dobrze działa na przewód pokarmowy i odporność kota. Może spróbuj skonsultować jeszcze takie rozwiązanie ze swoim wetem. W razie czego służę opowiedzeniem historii, udostępnieniem "mojej" dokumentacji medycznej ( o ile nie została na klinikach jako kuriozum). I nie ma co liczyć na to, że z tych kotów będą tygrysy. One mogą minimalnie urosnąć, bo wszystko, co dostaną, zainwestują w kościec. Trzymam za Was kciuki, pozdrawiam serdecznie.
Ola (Fundacja Kocie Życie Wrocław)

Z facebooka.

[emkamara]

Jestem niefacebookowa. Prosz o numer konta na PW.

Jest nadzieja, prawda? Nie urosną, ale przecież to niedożywienie, więc może szkieleciki dobudują się i nie będą cierpiały.

[ifciastu]

Rany Bossskie...
Nie ma sposobu, żeby jednak koty nie wracały do tej Pani?
Trzymam kciuki za Was!

Ta Pani kocha te koty, ona po prostu była nieświadoma.
Te, które wracają ważą wszystki powyżej 2kg i są w lepszym stanie. Ja zobowiązałam się na bieżąco monitorować, dostarczać karmę i zapewniam pomoc weterynaryjną.
Ta Pani jest starsza, schorowana. Bardzo kocha te koty. Jak je wszystkie zabierzemy to zajdzie nam na zawał albo wylew, ostatnio mieliśmy taką sytuację. Koty nie będą miały tam źle, ale pod warunkiem, że będziemy co chwila sprawdzać co się dzieje.
Ta Pani jest reformowalna. chce współpracować...

Do tej pory zabraliśmy te 3 w najgorszym stanie i te 3 które zostały uśpione...
Myślę, że w przyszłości będziemy starali się zabrać wszystkie, ale nie ma co na hura. Teraz ta czwórka jest jeszcze w lecznicy, jeden z Panią.

emkamara oczywiście, że jest szansa! Gdyby nie było nie męczyłabym ich. One już większe prawdopodobnie nie urosną, może troszkę, ale najważniejsze, żeby zdrówko doprowadzić do porządku! Ślę pw

[Alienor]

Nr konta na pw poproszę. I może supergęsty rosół- taka prawie galareta z nóżek cielęcych? Wiem, że po złamaniu pchali to we mnie

[magaaaa]

Tak, ja zrozumiałam ze Pani kocha te koty.
Ale poza uświadomieniem Pani i pilnowaniem jej - jest jeszcze coś: nie wierzę, zeby nie widziała ze z kotami jest coś nie tak. A mimo to doprowadziła do aż takiego stanu...
Jak sadzę zostawiając jej koty bierzecie sobie na glowę zobowiązanie stałego dozoru, który jest koniecznością...