Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

I już niedziela.

Czekamy... :ok:

nurmi pisze:Oridermyl - tą maścią też leczyłam małego Cykorka (już w kochającym DS), był strasznie zaświerzbiony, ale po kilku dniach świerzbisko odpuściło Ja bym zastosowała tą maść u Groszka

myślałm żeby próbki tego czegos do weta zanieść ale rzeczywiście można tę maść już zastosować i ok.

Jest u mnie gaduła jeden. Piszę tak bo w nocy chyba nam wszystkim bajki opowiada tak go słychać. Na pocieszenie napiszę , jakby jakiś chętny DS był (tego zycze mu z całego serca)to gadulstwo z każdym dniem się zmniejsza . Uspakaja się i upewnia że jest mu dobrze.
Tak jak pisałam , może pobyc u mnie.

asia2 pisze:
nurmi pisze:Oridermyl - tą maścią też leczyłam małego Cykorka (już w kochającym DS), był strasznie zaświerzbiony, ale po kilku dniach świerzbisko odpuściło Ja bym zastosowała tą maść u Groszka

myślałm żeby próbki tego czegos do weta zanieść ale rzeczywiście można tę maść już zastosować i ok.

Jest u mnie gaduła jeden. Piszę tak bo w nocy chyba nam wszystkim bajki opowiada tak go słychać. Na pocieszenie napiszę , jakby jakiś chętny DS był (tego zycze mu z całego serca)to gadulstwo z każdym dniem się zmniejsza . Uspakaja się i upewnia że jest mu dobrze.
Tak jak pisałam , może pobyc u mnie.

Próbka pod mikroskop i gotowe - minuta osiem :wink:

Na świerzb się nie umiera na szczęście!

do góry Grochu :1luvu:

za niedługo to nie będzie nas widać

sugeruje nieśmiało zmianę w temacie wątku

Jak tam Grochul? Są te upragnione kolejki po tego wyjątkowo pięknego buraska? :ok:

asia2 pisze:sugeruje nieśmiało zmianę w temacie wątku

Coś nie doczytałam? Zostaje u Ciebie? :oops:

Kilka osób pytało o Grocha ale za wcześnie aby się cieszyć

Rozglądajcie się proszę za DS dla Grocha

Póki co niech będzie u mnie ile damy radę. Odezwę się na pewno jeśli coś się zmieni.

Grochu poradził sobie dzisiaj z kilkoma niefajnymi kłaczkami pozostałymi z włóczęgi i wygląda coraz lepiej.
Zapomniałabym napisać, że lubi się czesać :1luvu:

straszna cisza na tym wątku.

asia2 pisze:Zapomniałabym napisać, że lubi się czesać

Oj, wyjątek wśród kotów :lol:

bulba pisze:
asia2 pisze:Zapomniałabym napisać, że lubi się czesać

Oj, wyjątek wśród kotów

Oj tam, moje obydwa koty z Palucha uwielbiają

Moje wykorzystują każdą chwilę na szczotę. :wink:

Dla nich to pieszczota i okazanie zainteresowania. Dla mnie - mniej kłaczków zwymiotowanych :twisted:

Groszek, chłopaku :ok:

za DS

Mam takie pytanie, przepraszam, ze nie zwiazane z Grochem ale nie mam pojęcia gdzie je wkleić, bo nie chcę rozwijać całego wątku.
Czy Ktoś z Was zajmuje sie kotami wolnożyjacymi w obrębie ulic Bogusławskiego, Rodziny Połanieckich? W Wawie

asia2 pisze:Mam takie pytanie, przepraszam, ze nie zwiazane z Grochem ale nie mam pojęcia gdzie je wkleić, bo nie chcę rozwijać całego wątku.
Czy Ktoś z Was zajmuje sie kotami wolnożyjacymi w obrębie ulic Bogusławskiego, Rodziny Połanieckich? W Wawie

Może po prostu załóż wątek z takim tytułem? Ja pomyślę, czy ktoś tam nie działa...

Mniej kłaczków zwymiotowanych tzn, że koty wymiotują swoimi włosami zgarniętymi w trakcie mycia języczkiem?

awit pisze:Mniej kłaczków zwymiotowanych tzn, że koty wymiotują swoimi włosami zgarniętymi w trakcie mycia języczkiem?

Dokładnie!

Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Kto przegląda forum