DT Smarti2- Devi znalazła cudowny domek w Hamburgu.

Smartuniu już jestem. Weekend miałam wyjęty z życiorysu, spędziłam go na wystawie z moimi dwoma gwiazdeczkami (a raczej z gwiazdeczka i gwiazdorkiem) i padłam na twarz, ale muszę się pochwalić, że Bianeczka została championką - jestem z niej bardzo dumna, jak zresztą ze wszystkich moich kociastych (również nierasowych). A wczoraj poznałam wreszcie Marcelibu - nie mogła się nachwalić Ciebie, Twojego TŻ i warunków jakie stwarzacie Swoim podopiecznym.
Trzymam ogromne :ok:

za Carlitka.
Oczywiście też Wam pomogę kasowo lub żywieniowo, tylko błagam po wypłacie, bo moje stworki już mnie z torbami puszczają.

Wielkie gratulacje dla Bianeczki i jej Dużej.To naprawdę fantastyczne zostać mistrzuniem. :piwa:

Widzieliśmy w TV relację z wystawy ale Bianeczek

nie zauważyliśmy

Całujemy obydwie w pysiaczki.

smarti pisze:Wielkie gratulacje dla Bianeczki i jej Dużej.To naprawdę fantastyczne zostać mistrzuniem. Widzieliśmy w TV relację z wystawy ale Bianeczek nie zauważyliśmy Całujemy obydwie w pysiaczki.

Ja też gratuluję :ok:

Trzeba by to obświętować

Bardzo dziękujemy za gratulacje i buziaki. A obświętować trzeba koniecznie :lol:

Opis - Carlito.
Dorosły kocurek przyniesiony do schronu po śmierci swojego pana. W schronie został wykastrowany. Był ospały, mało jadł, dużo pił. Zrobiono badania krwi i stwierdzono podniesiony mocznik i kreatyninę. Badania krwi zrobiono 11.01.
Leczenie w schronie:
14.01 i prawdopodobnie 15.01 - kroplowki dożylne, raz dziennie: NaCl 150ml s.c., Synulox, Furosemid 0,5ml
Potem nie można było założyć wenflonu i były 2 lub 3 kroplówki podskórne, czyli do 17.01 był codziennie kroplowkowany i miał podawane leki.
Potem Carlito trafił do dt smarti.
Leczenie w dt smarti:
Wetka na pierwszej wizycie wyciągnęła palcami spróchniały ząb, stwierdziła duzy kamień nazębny i stan zapalny w pyszczku. Prawdopodobną hipotezą była onn wywołana silnym stanem zapalnym oraz efektem narkozy podczas kastracji (osłabiła nerki). Wetka kontynuowała leczenie kroplowkami.
18.01.2011
Sol. Glukoza + NaCl 1:1 250ml s.c.
Furosemid 0,5 amp
Synergal 0,2 ml

19.01.2011
Sol. Glukoza + NaCl 1:1 250ml s.c.
Furosemid 0,5 amp
Synergal 0,2 ml

20.01.2011
Sol. NaCl 250ml s.c.
Furosemid 0,5 amp
Synergal 0,2 ml

21.01.2011
Synergal

22.01.2011
Synergal

Zaleciła dietę nerkową i kontrolne badania krwi po co najmniej 2tygodniowym byciu na diecie.

Carlito nie miał ochoty na jedzenie nerkowych karm, chętnie ale w małych ilościach i często z reki jadł mięso. Od tamtego tygodnia miał zaleconą Ipakitinę. W sobotę 12.02 zjadł sporo, ale już od niedzieli nie miał apetytu, jadł minimalne ilości. Poza tym ma brzydkie futro i niemiły zapach futerka. Mimo nie przestrzegania ścisłej diety została wykonana morfologia.

Wyniki badania krwi: morfologia, biochemia i jonogram (14.02 - data badania):

Obrazek

Wprowadzono leczenie:
14.02. - jeszcze bez znajomości wynikow krwi - kroplowka Glukoza i NaCl, Combiwit
15.02 - kroplowka płyn Ringera 250ml, Furosemid 0,5ml, lespewet, Ipakitine (nie została podana przez dt), alugastrin.
Jutro jest umowione usg oraz bedzie badanie moczu.
Wet zaleca podawanie takiej kroplowki dwa razy dziennie.

Carlitko je jak szalony (kot

) więc zabieram mu jedzenie aby nie przejadł się nagle teraz.
alugastrin ładnie mu wchodzi ale sioo nie ma póki co.

humorek bardzo mu sie poprawił-ganiał zza piłeczką z moim Tż-tem,Devi i Fionką..

jakby ta pierwsza prawidłowa kroplówka dodała mu sił i chęci zycia..
...oby tak dalej Carlitku kochany :kotek:

Trzymam kciuki za Carlita :ok:

dzieki wszystkim dziewczynom za kciuki..potrzebne słodkiemu Carlitowi aby ładnie jadł i zdrowiał :ok:

Schowaj trochę suchego po kątach, niech chłopak ma pod nosem, ale do szukania

Kocie zartujesz,nie?
ja się boję zeby skretu jelitek nie dostał jak się nawpycha teraz.
od przyjścia od weta ciagle podjada-pierwszy raz odkad jest u mnie ma az taki apetyt-je prawie co chwila.
a ostatnio naprawdę duzo zjadł w sobotę-w niedzielę troszkę a wczoraj już nic-boję się aby mu teraz nie zaszkodzić.

smarti pisze:Kocie zartujesz,nie?
ja się boję zeby skretu jelitek nie dostał jak się nawpycha teraz.
od przyjścia od weta ciagle podjada-pierwszy raz odkad jest u mnie ma az taki apetyt-je prawie co chwila.
a ostatnio naprawdę duzo zjadł w sobotę-w niedzielę troszkę a wczoraj już nic-boję się aby mu teraz nie zaszkodzić.

Nie, to nie jest żart

Dla kota szukanie jedzenia jest zabawą, poleconą mi przez behawiorystę, na żarłocznego i agresywnego kota.

Możesz też zabrać i rano mu wystawić, no

Jak mój pomysł zły.

ach tak

to dziękuję

.
Marzenia poradziła zostawić mała porcję mokrej nerkowej.

idziemy spać-na dziś dość wrażen :roll:

smarti pisze:ach tak
to dziękuję .
Marzenia poradziła zostawić mała porcję mokrej nerkowej.

idziemy spać-na dziś dość wrażen

A ja chyba Bąbla ogłoszę. Mam pięć zdjęć, wystarczy

może spiszę jeszcze wyniki które mam z 11.01:
WBC 14.9 (6.0-17.0)
RBC 4.02 (5.40-7.80)
HGB 5.9 (13.0-19.0)
HCT 18.0 (37.0-54.0)
PLT >900 (160-430)
MCV 45 (64-72)
MCH 14.7 (22.0-27.0)
MCHC 32.8 (34.0-36.0)RDW 17.0 (14.0-17.0)MPV 10.4 (6.7-11.1)

%LYM 38.4% (0.0-99.0) #LYM 5.7 (1.2-3.2)
%MON 6.2% (0.0-99.0) #MON 0.9 (0.3-0.

%GRA 55.4% (0.0-99.0) #GRA 8.3 (1.2-6.

i teraz niewyrażnie napisane:
ALT 27.1
ABT 32.2
Mocz 289
KRT 2.84
cukier 69.5

DT Smarti2- Devi znalazła cudowny domek w Hamburgu.

Kto przegląda forum