Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
evalla pisze:Moha, a może jak nie Marcelina to Shy ? Też miał iść do DS, ale na skutek problemów w porozumieniu się między zainteresowanymi kot utknął w DT. Na szczęście nie musiał wracać do schroniska...
tylko wątek gdzieś mi umknął - vega masz gdzieś ?
albo Delicję - o ile jeszcze jest w DT
viewtopic.php?f=13&t=116832
lidka_park pisze:Nie rozumiem, dlaczego ktokolwiek rozporządza czyimś DT? Nie rozumiem waszej postawy, czy wy chcecie pomóc, czy tylko patrzycie jak dokopać innym? Jest tyle umierających kotów w schronisku, a gdy tylko nadarza się okazja wytykacie Shy'a. Wiem, że dla pewnych osób Shy jest drzazgą w oku, ale to jest watek Marcelinki i skupmy się na ratowaniu koteczki a nie wklepywaniu bzdurnych postów.
Aga_Mazury pisze:Marcelina w miarę stabilna. Niestety w obecnym DT jest tak mnóstwo zwierząt, że nie ma pewnie tyle czasu tylko dla siebie ile by potrzebowała. Za nic w świecie nie daje sie teraz zapakowac do transportera bo kojarzy to z wetem i jest walka i to w dosłownym słowa znaczeniu. Jesli nie chodzi o włożenie do transportera to wszystko jest ok...mozna głaskać, pomaleńku się przyzwyczaja.
Z całą pewnością jest zaczipowana przez nas, niestety okazało się że nie była zaszczepiona na wściekliznę i w stanie w jakim została zabrana ze schroniska nie mogła być odrobaczona ani szczepiona....nadal jest na antybiotyku, uwielbia felixa saszetki i wtym zjada tabletkę![]()
Na marginesie vega to, że Marcelinka ma być zabrana z DT to chyba rewelacją nie jest bo po to była wyjeta ze schronu aby trafic do nowego domu, miała być kilka dni jest kilka tygodni więc....
zobaczcie co dzisiaj w schronie
http://www.youtube.com/watch?v=Dh5L-XR7qHI
Aga_Mazury pisze:gdyby Marcelina była zabrana od Doroty to te kotki na filmiku może by żyły, odeszły w schronisku bo nie było gdzie ich umieścić i to jest bardzo smutne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości