Emil,Misza, Majka-ROK razem z MAJKĄ:D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 03, 2004 21:06

i taka krew to norma?? 8O

ale pchliska tez znalazlam, jedna zabita, reszta uciekla! jutro bede toczyc z nimi boj na smierc i zycie!!!

juz byl pierwszy koci klincz!!! maly wyszedl z niego calo, chyba na noc maly bedzie ze mna, obawiam sie ze nie bede miala wyjscia
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto sie 03, 2004 21:08

fuuu odchody!!! jeszcze raz sie bedziemy zaraz czesac
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto sie 03, 2004 21:10

Mały może być nieszczęśliwy z powodu łazienki, ale może warto to przetrzymać. Konik piszczał z tęsknoty, wsadzał łapki pod drzwi. Dlatego często go w tej łazience odwiedzaliśmy. Myślę, że jednak wszystko jest do przetrzymania.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sie 03, 2004 21:17

ja to wytrzymam to plakanie, ale nie moja mama, ktora jest generalnie bardzo na nie w stosunku do malego....nie wiem

na razie maly zasnal mi na kolanach , duzy obok spi na parapecie w zasiegu mojej reki i moge go glaskac (daje sie)....
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto sie 03, 2004 21:20

No to nie jest wcale tak zle ;-)

Jak kot ma pchly to, ze mozna z niego wyczesac krwawe odchody pchle to normalne, niestety.
Ale jak sie pchelki wybija to i reszta zniknie :-)

Ja moich nie oddzielalam. One sie nie bily. Rezydent spi z Toba w pokoju?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sie 03, 2004 21:24

on tak roznie ale nigdy ze mna w lozku
ciasno mu
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto sie 03, 2004 21:27

Aha. No ja bym sprobowala z oboma kotami na raz, a jak sie beda tlukly to rozdzielila... A mamy sypialnie moze zamknac? ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sie 03, 2004 21:34

mama zamknieta :D

przepraszam ze cie tak zameczam, ale widze ze wiecej u ciebie szczescia kociego niz u mnie bylo do dzisiaj ....

mam jeszcze jedno pytanie, czy moge duzemu zalozyc obroze przeciwpchelna jak dzisiaj podalam tego strongholda dla doroslych kotow, obawiam sie ze troche mi sie rozlalo po siersci i nie wiem czy jest w zwiazku z tym dobrze zabezpieczony..
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto sie 03, 2004 22:44

a teraz mam cmentarz pchel w popielniczce!!!! boze nie myslalam ze tyle tego dziadostwa moze sie przyczaic w jednym malym kotku!!!
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto sie 03, 2004 22:54

stronghold dziala poprzez krwioobieg, wiec jesli nawet kot pchle zlapie to i tak ja szlag trafi. wiec moim zdaniem obroza niekonieczna. (ale moje nigdy u mnie pchly nie mialy).
Zameczaj, bedziem sie glowic co odpowiadac ;-)
Co do zaprzyjazniania kotow ze soba - jestem teoretyk ;-) Bo moje sobie nie przypadly do gustu. Ani razu sie co prawda nie pobily, ale takze sie nie miziaja, nie spia razem itd... to zdjecie w podpisie to scenka zlapana 2 razy w ciagu 2 lat ;-)
Zycze Ci normy - czyli radosnych klebkow :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sie 03, 2004 23:02

dzieki!!!
nie wiem co ja bym zrobila bez tego forum i taaaakich ludzi!!!

z ostatniej chwili:
polowanie trwa nadal, cmentarzysko pchel sie powieksza (a maly od godziny spi mi na kolanach)

zwiniety w klebek tuz obok spi Emil
(jak zanioslam malego do czesania do lazienki i ten zakwilil, Emil zaczal miauczec i tak na mnie spojrzal..... to mam nadzieje dobry znak)

a dlugo twoje dziewczynki sa ze soba??? moze to dlatego ze to dziewczyny, wiadomo charakterne :wink:
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto sie 03, 2004 23:08

a ponad dwa lata... ale obie kocice po przejsciach... Czarna, ktora byla pierwsza okazala sie jedynaczka niestety... Bialas szuka kontaktu, zagaduje, zaczepia, Czarna na nia spojrzy albo warknie i tyle. Trudno, jakos musza sie ze soba "meczyc" ;-) Moge tylko zazdroscic tym, co maja koty kochajace sie :-)

Jasne, ze to dobry znak! Ja mysle, ze duzy mniejszego adoptuje :-) Za to trzymam kciuki :-)
I powoli udaje sie w kierunku wyrka ;-)
Powodzenia! Napisz jak minela noc.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sie 03, 2004 23:11

ja jeszcze chwile po wiskam :oops: i tez sproboje sie przespac...
jasne ze napisze przebieg nocy!!!
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto sie 03, 2004 23:11

Emanko, ale Ty masz maluszka... Prawie nimożliwe, żeby jakaś bliższa więź się nie nawiązała - z jego inicjatywy oczywiście. Pamiętam jak zaochlony dziczek na oswajaniu u mie przesuwał się po 5 cm w stronę moich śpiących (i fukających na niego) kotów, żeby tylko się przytulić :-) Udało mu się w ciągu ok. godziny pokonać dystans metra i wtulić się w futro :-) Będzie dobrze, zobaczysz :lol:
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Wto sie 03, 2004 23:16

ja wiem ze rezydent (duzy) to mlodziak, on ma niecaly roczek, no ale to juz powazny mezczyzna tyle ze bez......hmmmm klejnocikow :D

jeszcze z godzina i chyba zamienie sie w malpe od tego wiskania.... :oops:
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości