PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-JUTRO AKCJA, PROSIMY O KCIUKI!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 15, 2011 12:30 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

To znaczy dokładnie to tak sytuacja wygląda, że do sierpnia 2010 r. wszystkie Kociaste były posterylizowane i pokastrowane (sunie z tego co wiem, to też) poza 3 Kotkami bo kasy nie było.. No i te 3 Kicie właśnie powiły jakoś na koniec wakacji sztuk Kota ..., przeżyło do teraz kilka, chyba 8 sztuk (w sensie nie, że zamordowane zostały, ale chorowały, i znów kasy na leczenie i jeżdżenie pewnie nie było..).
Także teraz mamy do sterylek i kastracji kilka sztuk (gdzieś wyżej Sabinka wyliczała), z czego 4 chłopaków zostało ciachniętych w zeszłym tygodniu.
W tym tygodniu miały iść dziewczyny.
Bo kasę zebrałyśmy.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 12:30 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

No to może spróbować z Koterią - zawsze warto zapytać
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 15, 2011 12:32 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Ale Ewo Koteria jest w Warszawie..
My już mamy kasę, ugadanego weta (ceny b. fajne, 40 za Kota i 70 za Kotkę) tylko teraz jest problem z transportem ze Skarżyna do Kutna, a co dopiero do Warszawy.......................

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 13:03 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Megana,to pomieszczenie jest w Falenicy,jakieś 10-12 min spacerkiem od stacji kolejowej-obojętnie Miedzeszyn czy Falenica (bo jest pośrodku) lub 5 min od przystanku 521,lub pętli aut.w Falenicy.
Mnie się wydaje że aby akcja była najsprawniejsza to trzeba by najpierw wyadoptowywać te najbardziej adopcyjne(ładne itd,choć szybkości adopcji nigdy do końca nie da się przewidziec,jak wiadomo :roll: )
a najmniej adopcyjne które mogę siedzieć Bóg wie ile zostawić na koniec.
Ja ograniczeń ilości nie mam(jest tam 300m2i ogr.czasowych też nie mam(w rozsądnej perspektywie-powiedzmy do przyszłych mrozów bo wtedy trzeba by grzać i płacić za gaz co jest bez sensu gdy budynek stoi pusty i czeka na remont.
Jednak jest to bud. murowany,b.porządny,szczelne okna i drzwi, tylko mało estetyczny,czyli jest tam nawet teraz ,bez grzania kilka st.na plusie,zawsze.
Ja tam nie kmieszkam,a w domu jestem zapchana po uszy tymczasami i zwyczajnie czasowo i logistycznie nie mogę wziąć na siebie odpowiedzialności opieki nad nowymi kiciami.
ale myślę że wystarczy wodę i suche sypnąć im na stałe a powiedzmy raz dziennie ,latem raz na 2 dni.podać im mokre,czyli kilka osób z okolicy ,każda po raz w tygodniu i mamy sprawę załatwioną.

uważam że jak i tak będzie konieczność opieki to lepiej jeżdzić np do 8-10 kiciów niż do 2-3.
Można by też najpierw przywieżć te co na sterylkę i jedno co na pewno mogę zrobić to wysterylizować kicie w Koterii (co prawda oni ostatnio zawsze mnie molestują o "co łaska" i wrzucam 20zł ale to zawsze i tak tanio),a wtedy te zebrane pieniądze można przeznaczyć na transport kiciów czy ich jedzenie.

Z drugiej strony,lada dzień przyjdzie wiosna i może lepiej dostarczać pani wdowie jedzonko a kicie zostawić w ich naturalnym świecie aby były tam szczęśliwe.Zrobić raz na miesiąc pakiet zdjęć i powiedzmy raz na miesiąc ustalić termin dostarczania kiciów do DS.
Ja mogę się zaoferować na taką podróż bezkosztowo autem raz na dwa miesiące.Czyli potrzebna byłaby druga osoba.

Lub też brać po jednym,czy dwa kicie,w miarę znajdowania tu innego DT-tylko że jak ktoś będzie brał te kicie do DT bez możl kwarantanny to zaraz zaczną się choroby i leczenie opóżni adopcję.

a załatwienie spraw spadkowych i sprzedaż nieruchomości,w dodatku mało atrakcyjnej to nie jest pół roku-to jest dobrze ponad rok-no chyba że za bezcen,szczególna jakaś atrakcja.

to są takie moje pomysły-do rozważenia na spokojnie.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lut 15, 2011 13:06 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Jakby co, to mogę pomóc w robieniu zdjęć. Tylko musiałabym się zabrać z kimś, bo ja niezmotoryzowana.
Nawiasem mówiąc, szkoda, że nie dało rady ruszyć ostro z adopcjami wtedy w listopadzie... Byłby teraz mniejszy problem.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 13:09 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

i jeszcze jak ta miejscowość się dokładnie nazywa?-żeby zobaczyć na mapie.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lut 15, 2011 13:16 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Carmen201 pisze:Ale Ewo Koteria jest w Warszawie..
My już mamy kasę, ugadanego weta (ceny b. fajne, 40 za Kota i 70 za Kotkę) tylko teraz jest problem z transportem ze Skarżyna do Kutna, a co dopiero do Warszawy.......................

To chyba ta miejscowość.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21798
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto lut 15, 2011 13:25 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

To jest Skarżyn koło kutna.

Zofia w listopadzie i grudniu to myśmy węgiel załatwiali bo oni tam zamarzali - dosłownie :roll: Dojechać tam przez zaspy to wtedy był cud. Nie wiadomo było w co ręce włożyć - zero kasy, zero karmy ogólnie bida z nędzą :(
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 15, 2011 13:28 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

no to jak wrzucam w zoomi Skarżyn K/Kutna to mi wyskakuje Skarżyn k/Płońska a to jest różnica pewnie z 30km-więc dlatego chciałabym wiedzieć dokładnie czy to ten sam Skarżyn?.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lut 15, 2011 13:31 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Gibutkowa pisze:To jest Skarżyn koło kutna.

Zofia w listopadzie i grudniu to myśmy węgiel załatwiali bo oni tam zamarzali - dosłownie :roll: Dojechać tam przez zaspy to wtedy był cud. Nie wiadomo było w co ręce włożyć - zero kasy, zero karmy ogólnie bida z nędzą :(

Przecież wiem :( Ale zawsze będę już powtarzać jak mantrę: W sytuacjach, gdy ktoś ledwie sobie radzi z dużym stadem kotów, absolutnym priorytetem są adopcje. Przecież wątków, które za moment mogą się rozwinąć tak tragicznie jak ten jest na forum zatrzęsienie...
Pamiętajcie, jakby ktoś jechał z W-wy, to ja się chętnie zabiorę i pofocę kociaste. Moje zdjęcia są "szczęśliwe" :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 13:35 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Zofia&Sasza pisze:
Gibutkowa pisze:To jest Skarżyn koło kutna.

Zofia w listopadzie i grudniu to myśmy węgiel załatwiali bo oni tam zamarzali - dosłownie :roll: Dojechać tam przez zaspy to wtedy był cud. Nie wiadomo było w co ręce włożyć - zero kasy, zero karmy ogólnie bida z nędzą :(

Przecież wiem :( Ale zawsze będę już powtarzać jak mantrę: W sytuacjach, gdy ktoś ledwie sobie radzi z dużym stadem kotów, absolutnym priorytetem są adopcje. Przecież wątków, które za moment mogą się rozwinąć tak tragicznie jak ten jest na forum zatrzęsienie...
Pamiętajcie, jakby ktoś jechał z W-wy, to ja się chętnie zabiorę i pofocę kociaste. Moje zdjęcia są "szczęśliwe" :wink:


To się koniecznie skumaj z Sz.Kotem bo Jej ogłoszenia też czynią cuda i pójdą nam koty jak świeże bułeczki.. :D
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lut 15, 2011 14:23 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Właśnie jestem po dłuugiej rozmowie z p. Jolą z fundacji "Niechciane i zapomniane" z Łodzi.
Mamy bardzo duże wsparcie powiem Wam, bardzo się cieszę.
Wobec tego jest zmiana priorytetów:

Fundacja przejmuje wszelkie koszty związane z utrzymaniem zwierzaków, karmę, sterylizacje, szczepienia, książeczki zdrowia, itp. Natomiast ponieważ oni nie mają możliwości przeznaczania pieniędzy na ludzkie potrzeby, to wszystkie pieniądze, które zbierzemy my, będą przeznaczona na podstawowe potrzeby Pani Basi i dom, czyli poniekąd ten zwierzęta.
Priorytety są takie:
1. węgiel (na razie jest ale starczy na krótko),
2. załatwienie prądu z licznikiem przedpłatowym (załatwiać będę ja ale to też koszty założenia licznika, "nabicia" kasy na ten licznik itp.),
3. jedzenie dla p. Basi, jakieś podstawowe kosmetyki,
4. koszty ewentualnego transportu (np. zwierzaków do sterylizacji, ponieważ Fundacja zapłaci fakturę za usługi ale dowieźć będzie trzeba, też koszty transportu związane z adopcjami).

Plus ADOPCJE też my będziemy robić i nad nimi czuwać. To znaczy chyba ja, licząc na Waszą pomoc. Fundacja oczywiście ogłosi Koty u siebie, ale przejąć pod opiekę nie mogą (wiadomo), ale clou programu adopcyjnego będziemy musiały zdziałać my.
Po pracy wstawię to na 1 stronę.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 14:26 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

smarti pisze:no to jak wrzucam w zoomi Skarżyn K/Kutna to mi wyskakuje Skarżyn k/Płońska a to jest różnica pewnie z 30km-więc dlatego chciałabym wiedzieć dokładnie czy to ten sam Skarżyn?.

Spróbuj Skarżyn k/Oporowa bo kod pocztowy jest właśnie na Oporów
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Wto lut 15, 2011 14:27 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Carmen :1luvu: -no to rzeczywiście jest już potężne "coś" :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Wto lut 15, 2011 14:33 przez smarti, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lut 15, 2011 14:28 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Carmen, super :ok:
Ja na pewno tego bym tak pięknie nie załatwiła. Próbowałam wczoraj dzwonic do p.Basi, niestety zgłasza się wciąż poczta głosowa.
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Wilojoa i 78 gości