Gryzia: bez łapki i bez ogonka najpiękniejsza, najukochańsza

ale ogon jej pięknie porasta :1luvu:

cała Gryziunia piękna :1luvu:

No widzisz, a jak pisałam że jest śliczny i podniecający to się ze mnie śmiałaś...
A ten ogon ma w sobie coś po prostu :mrgreen:

Ja bym chciała go zobaczyć postawionego w górze, gdy Gryzia będzie mega dumna z siebie, że właśnie kogoś ukąsiła

O. Masz te wymagania, sister :ok:

Ona go od kiedy martwe się ucięło nosi w górze faktycznie.
W ogóle jej nie obchodzi że jest jakiś trochę krótszy.
No i dobrze.

Bez ogonka można żyć - patrz ludzie

Zresztą nic się jej nie pałęta, nie majta.
Jedyna wada to taka, że nie można na niego polować - ani ona, ani inne koty :mrgreen:

Edit: I mniej powierzchni do czyszczenia, czyli oszczędność śliny

Śliczna Gryzia :love:

Miałam wiele lat temu koteńkę z takim ogonkiem kikutkiem. Była bardzo szczęśliwa i brak ogonka w niczym nie przeszkadzał :wink:

magaaa,

masz pozdrowienia od mamy Agnieszki W.

Dzis firma obchodzila 60-lecie, wiec sie spotkalysmy.

Ojeju, to Ona mnie pamięta???
Ale mi miło...
Dziękuję!

Gryzia ślicznie wygląda

Gryzia to jest klasa sama w sobie.
Nie chciała dziś indyczego surowego, Ona woli puszki.
Animondę wsuwa jak należy.
A mięsko to już w ząbki kłuje...

Ale lubi wedlinkę. Przed chwilą podwędziła plasterek polędwicy z kanapki TŻ.

magaaaa pisze:

Ale lubi wedlinkę. Przed chwilą podwędziła plasterek polędwicy z kanapki TŻ.

Zaradna dziewczyna :twisted:

Załuj ze nie widziałaś tej akcji i miny Roberta tuż po...

magaaaa pisze:Załuj ze nie widziałaś tej akcji i miny Roberta tuż po...

No zaluje

Powinnas stale aparat foto miec w lapkach :twisted:

Śliczna pannica, charakterna :mrgreen:

witam