Czyli łapię go we wtorek najlepiej wieczorem albo w środę rano, daję Ci znać, że mam. Jak go nie będzie to ta sama akcja w czwartek. Ok...jestem za
Zasadzam się już kilka dni na czarne małe, ale widzę że bez pomocy drugiej osoby go/jej nie złapię

Jak tylko otwieram piwnicę to Toto pita przez okienko. Fajnie gdyby ktoś stał na zewnątrz z transporterem przy samym okienku i go/ją łapnął

Tylko w tym kłopot, że nie wiem kiedy ono będzie w piwnicy jak tam idę
