Hospicjum 'J&j'. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 14, 2011 19:30 Re: Hospicjum 'J&j'.

Hej, Agn, jako osoba zbyt leniwa i tchórzliwa, by robić to, co Ty , jestem szczęśliwa, że Ty to robisz.
Pozdrawiam
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon lut 14, 2011 21:15 Re: Hospicjum 'J&j'.

kciuki za Grendela

woodpeck

 
Posty: 111
Od: Pt lut 20, 2009 13:08
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 14, 2011 22:16 Re: Hospicjum 'J&j'.

Wyniki Goldie i Sofie.
Obrazek Obrazek
Goldie - w miarę. Sofie - trochę kiepsko. Goldie zachowuje się, jak zdrowy kot - bawi się ma apetyt. Sofie - ma lekką biegunkę i dużo posypia.

Grendel odmówił dziś współpracy. Właściwie powinnam powiedzieć, że nie Grendel, a jego żyły odmówiły współpracy. Już poprzednio był kłopot z założeniem wenflonu, dziś również naczynia pękały. Spróbujemy za dwa, trzy dni.
Na szczęście słodki gamoń przestał rzygać i zjadł ładnie kolację. Kolacja nadal w kocie. Kot śpi.

Z powodu mojej nieuwagi goopipies zeżarł mi dokumentację i kalendarz. :evil:
Na szczęście - faktury i wyniki badań ocalały. Goopipies chyba się świetnie bawił, bo teraz śpi snem sprawiedliwego. :roll:

Dziękuję Wam za ciepłe słowa.
I że jesteście z nami.
:1luvu:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 15, 2011 8:02 Re: Hospicjum 'J&j'.

Tila 8O Jak dziecko, jak dziecko! :lol: :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 15, 2011 9:36 Re: Hospicjum 'J&j'.

justyna p pisze:Tila 8O Jak dziecko, jak dziecko! :lol: :lol:


Acha. :?
To `dziecko` kończy w marcu cztery lata. Jest ponad pół roku po sterylce.
Może czas się ustatkować, hę?

Tak czy owak - dziś muszę pójść zakupić nowy segregator. :roll: Dobrze, że nie wpięłam w ten zjedzony wszystkich zapasowych koszulek - to mi trochę zostało. Najbardziej w tej sytuacji wnerwia mnie to, ze po tej stronie Wisły nie znam żadnego papierniczego - muszę się udać do centrum. Specjalnie po segregator, no. Goopipies. :evil:

Grendel został profilaktycznie nawodniony podskórnie. Od wczorajszego ranka - nie rzygał.
Sofie śpi.
Goldie bryka z maluchami i piłeczką.
Pita zaczęła podjadać suche.
Tanieczka w jednym miejscu ma paszczę `do poprawki`.
Tofu jest marudny, jak zwykle.

Na dworze zimno ale przynajmniej słońce świeci.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 15, 2011 9:40 Re: Hospicjum 'J&j'.

Czyli ogólnie nie najgorzej :piwa:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 15, 2011 9:43 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:
justyna p pisze:Tila 8O Jak dziecko, jak dziecko! :lol: :lol:


Acha. :?
To 'dziecko' kończy w marcu cztery lata. Jest ponad pół roku po sterylce.
Może czas się ustatkować, hę?

Tak czy owak - dziś muszę pójść zakupić nowy segregator. :roll: Dobrze, że nie wpięłam w ten zjedzony wszystkich zapasowych koszulek - to mi trochę zostało. Najbardziej w tej sytuacji wnerwia mnie to, ze po tej stronie Wisły nie znam żadnego papierniczego - muszę się udać do centrum. Specjalnie po segregator, no. Goopipies. :evil:

Grendel został profilaktycznie nawodniony podskórnie. Od wczorajszego ranka - nie rzygał.
Sofie śpi.
Goldie bryka z maluchami i piłeczką.
Pita zaczęła podjadać suche.
Tanieczka w jednym miejscu ma paszczę 'do poprawki'.
Tofu jest marudny, jak zwykle.

Na dworze zimno ale przynajmniej słońce świeci.


Cholera, jak strasznie zimno!
I jak ja mam strasznie dosyć tej zimy!!!! Nienawidzę jej!!!

Zastanawia mnie czy wdalanie zeżartego segregatora przez Goopiegopsa będzie miało coś wspólnego ze znoszeniem kwardatowych jajek?
Nigdy w życiu nie widziałam ani jednego ani drugiego... To moze chociaż jakaś relacja? 8)
Zawsze mówiłam ze psy są głupie. I śmierdzą.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto lut 15, 2011 9:54 Re: Hospicjum 'J&j'.

"Śmierdzą" - też coś... :roll:
W kwestii wydalania. Nie sądzę, żeby Tila konsumowała ten segregator - ona go zeżarła `bez połykania`. Leżał potem taki zażarty, jak wróciłam do domu.

Zapomniałam dopisać do listy strat kocich misek. :crying: Od dziesięciu lat służyły moim kotom. Porządne, podwójne. Nie takie mikro-płytkie, tylko takie bardziej pojemne, ale też nie za głębokie. Nigdzie potem już takich nie widziałam. :crying:

Szlag by to, no.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 15, 2011 9:58 Re: Hospicjum 'J&j'.

No śmierdzą no... To nie moja wina, ani ich. Po prostu smierdzą. :mrgreen:

A miskom co się stało?
Też Tila zeżarła?
Może trochę późno ząbkuje?
Kup jej byczego penisa. Pogryzie sobie.
Tylko to strasznie śmierdzi, gorzej niż sam pies...
Fuj.
NB - czego to ludzie nie wymyślą...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto lut 15, 2011 10:15 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ostatnio edytowano Wto lut 15, 2011 10:38 przez dolabra, łącznie edytowano 1 raz
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Wto lut 15, 2011 10:22 Re: Hospicjum 'J&j'.

Fajne te ceramiczne miseczki.
Moje koty z podwójnych misek tylko piją.
Świetne miski dostałąm za darmo w programie lojalnościowym w e-karmie.
http://www.e-karma.pl/product-pol-494-M ... AWOWA.html
Ale można też i kupić. Rozmiar: o ile dobrze pamiętam "mała".

Pies ma taką samą, ale dużą.

Na coś się przydał epizod z bezzbożową TOTW, po której koty miały mega srakę.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto lut 15, 2011 10:41 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn- ja wprawdzie nie jestem Twoim pracodawcą :wink: :oops:
ale cały czas kibicuję hospicjum i podziwiam za wiedzę i za całokształt
I za to, że robisz to co lubisz i chcesz robić
Ja tez od osób trzecich nie raz słyszę ,że zgłupiałam podporzadkowując swoje zycie schroniskowcom
Cóż-taki kaprys :wink: , tez robie to co lubię
niektórzy łażą po Tatrach, niektórzy uprawiają sporty , ogródki
ja ,,uprawiam kociarstwo,, :mrgreen:
szkoooda ,ze tak daleko mieszkacie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 15, 2011 10:52 Re: Hospicjum 'J&j'.

Każdy ma jakieś hobby. Mnie się dziwią, że wycinam kotki :) Taka karma. Dzięki temu mogę sypiać i sumienie mnie tak strasznie nie żre.
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Wto lut 15, 2011 10:53 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ja w całości popieram to, co Mała1 napisała i myślę, że niech sobie niektórzy gadają, a najważniejsze, że to co robicie obie jest tym co same sobie wybrałyście i robicie to dobrze i macie z tego satysfakcję, mimo, że w Waszej pracy jest tez wiele trudnych chwil :ok: :ok: :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto lut 15, 2011 11:23 Re: Hospicjum 'J&j'.

Kwestia misek rozwiązała się niejako przypadkiem. Otóż, mój ulubiony pobliski `sklep w lesie` o radosnej nazwie "Zośka", ma dość nieprzewidywalny asortyment dodatkowy. Właśnie wróciłam z chlebem, mlekiem i trzema nowymi miseczkami. Cena super przystępna - 2,50/szt. Pojemność również zadowalająca, co przy takim stadzie i rotacji przy miskach jest dość istotne [przy tych starych miałam już rozpracowane ile nasypać, żeby stado się spokojnie najadło bez dosypywania i bez zostawiania - teraz będę musiała opracować to na nowo].
Do mięsa mam porcelanowe od Iwony66, które dobrze się myją. Te są zbierane zaraz po posiłku, no i są odporne na psie zęby.

dolabra pisze:Aga, wybierz które, ciocia Ola zasponsoruje :-)

:1luvu:
Jakby Ciocia Ola nadal miała ochotę coś kotom zasponsorować, to dwie takie, które wkleiła magaaa, by się akurat nadały na jedzenie `na wyżkach` [poza zasięgiem psich zębów :roll: ].

Mała1 - :1luvu: .
Może jednak jakieś wakacyjne wyjazdy będą Cię wiodły przez Toruń?

Na marginesie pragnę dodać, że Biały spsuł się do reszty - nie mogę się opędzić od głupka, który kokosi się niewprawnie na moich kolanach. Nie ma w tym zupełnie wprawy, bo uprawia ten proceder dopiero od niedawna, więc kiedy mu tyłek zjeżdża zakotwicza się długimi pazurami w moich nogach.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar, Silverblue i 158 gości