Timon i Simon[']... Timon i Łaciatek już u Prue:)

Prue pisze:I dosłownie z ręką na sercu mogę wam powiedzieć że chłopy siedzieli w przedpokoju.Timek powiedzial coś do Łaciatka,Mój Tż mówi zobacz mówi mu żeby mu drzwi otworzył No i Łaciatek poszedł i otworzył mu te drzwi

No nie mogę :ryk:

Prue miałaś wielkie szczęście, że tak szybko i bezboleśnie poszło. Cieszę się bardzo.
Mam nadzieję, że czasem będę mogła odwiedzić kociszcza i oczywiście Ciebie

Naprawdę się cieszę. To było zupełnie bezproblemowe dokocenie.

A jak tam stosunki z Tobisiem?

Ehh ależ my to mamy życie ^_^ Koty anioły

Spokój w domku, cała noc przespana :mrgreen:

Jakoś się mieścimy we czwórke na lóżku :ryk:

A z Tobisiem się narazie nie widują, poniewaz Timi się lekko zaziębił w podróży a fretki to bardzo chorowite zwierzątka,także wszyskim wpycham rutinoscorbin

Co jest łatwe bo są tacy grzeczni :mrgreen:

Eh czuję się wyróżniona i bardzo szczęśliwa że mam takie wspaniałe kotki :kotek:

I zapraszamy na odwiedzinki :mrgreen:

a jak zrobią duży pokój i będzie drugie łóżeczko to może i ciocia RuRu przyjedzie ? :mrgreen:

To teraz na foteczki czekamy

Fantastycznie się to wszystko poukładało :ok:

będę tu zaglądać i czytać opowieści ogrzewające serce

Tyle czekania i w końcu takie wspaniałe wieści :1luvu:

Ja cały czas siedziałam jak na szpilkach :roll:

i czekałam kiedy wreszcie
to nastąpi

Trzymam za was kciuki i proszę o mnóstwo jak najlepszych wiadomości
i fotki super dogadujących się kotów :piwa:

Hmm muszę wam powiedzieć ze oni tak idelnie to jeszcze nie współżyją =P Czasem jeszcze jest warczenie , jakiś syczek i gonitwa po domu.Ale już moga chodzić koło siebie bez emocji i jeść razem , wąchać się czy wspólnie gonić jedną piłeczkę.
Dość czesto jak są obok siebie to tak łapką jeden drugiego zaczepia, nie wiem czy to zabawa czy nerwy:P

Prue pisze:Hmm muszę wam powiedzieć ze oni tak idelnie to jeszcze nie współżyją =P Czasem jeszcze jest warczenie , jakiś syczek i gonitwa po domu.Ale już moga chodzić koło siebie bez emocji i jeść razem , wąchać się czy wspólnie gonić jedną piłeczkę.
Dość czesto jak są obok siebie to tak łapką jeden drugiego zaczepia, nie wiem czy to zabawa czy nerwy:P

u mnie to prowokacja do zabawy :mrgreen:

..
a pozniej idzie gonitwa i dzikie skoki :mrgreen: