CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 10, 2011 17:45 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

a je jestem zdania,że trzeba się chwytać każdej deski ratunku jeśli jest szansa by pomóc i świetnie robisz edystko :ok: :ok:
starasz się pomóc kici i to się liczy
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 10, 2011 19:51 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

właśnie wróciłam od weta, anemia jest spowodowana białaczką, która zaatakowała szpik kostny :cry:
Dostała zastrzyk stymulujący szpik , aby zaczął produkować czerwone krwinki.
Będzie go dostawała co trzy dni.
Musiałam ją na siłę nakarmić, bo podchodziła do miseczki tak jakby chciała jeść i na tym się kończyło.
Moczę jej łapki w tranie i chcąc nie chcąc musi go wylizać, ma witaminki i dodatkowo opuszki łapek nawilżone, bo miała takie suchutkie.

edystka

 
Posty: 165
Od: Sob gru 18, 2010 16:26
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 11, 2011 11:14 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

:ok: :ok: za to, żeby jak najszybciej było lepiej.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 11, 2011 11:33 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

ojj edystko wiem,że to wszystko bardzo przeżywasz i robisz wszystko by jej pomóc
koteczka mam nadzieję stanie na nogi i za to trzymam kciuki i myślami jestem z Wami
Ona i Ty obie jesteście bardzo dzielnie
nie spotkałam osoby która by tak walczyła by uratować zdrowie swoje kota
niech Wam się wszystko dobrze ułoży
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 11, 2011 12:08 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie :)
Na tym forum jest tylu wspaniałych ludzi, że tak sobie pomyślałam że fajnie by było spotkać się się z Wami, tak w realu
i przytulić, za te wszystkie ciepłe słowa które od Was płyną

Jesteście kochani :1luvu:

edystka

 
Posty: 165
Od: Sob gru 18, 2010 16:26
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 11, 2011 19:49 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Edystko, wiem, przez co przechodzisz i cały czas zaglądam...
Trzymajcie się.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 12, 2011 21:27 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Co u Was słychać?
Krzysiekbolo
 

Post » Nie lut 13, 2011 14:25 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

edystko jak kotunia się ma?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 14, 2011 11:11 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Walentynkowe ciepłe uściski :1luvu: Milunia
Obrazek

lucka1

 
Posty: 489
Od: Śro sty 19, 2011 9:53

Post » Pon lut 14, 2011 11:13 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Obrazek walentynkowo się witamy
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 14, 2011 11:21 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Co u Was slychać? Edystko?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lut 14, 2011 18:31 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Musiałam wyjechać, ale już jestem i melduję się :)

Dzenusia ma w chwili obecnej przerwę w podawaniu chemioterapii i tak się zastanawiam czy będę do niej wracać.
Tak jak pisałam wcześniej miała bardzo złe wyniki z krwi, wysoka anemia, badanie krwi które było robione w Niemczech wykazało że jest to spowodowane tym iż białaczka zaatakowała szpik kostny.
Lekarz odstawił chemię i Dzenusia dostaje w chwili obecnej lek na pobudzenie szpiku do produkcji czerwonych krwinek o nazwie EPREX.
Dodatkowo ponownie musi dostawać krople do oczu, ranka którą miała na jednym oczku ponownie zaczęła jej dokuczać , ropiały jej oczy i chyba bolały bo nie chciała ich otwierać.
W chwili obecnej jest dużo lepiej otwiera oczka i to dość szeroko, ładnie je, oczywiście tylko to co najbardziej lubi, a muszę Wam powiedzieć że zrobiła się bardzo wybredna.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i przesyłam mnóstwo uścisków :1luvu:

edystka

 
Posty: 165
Od: Sob gru 18, 2010 16:26
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 15, 2011 6:44 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

daj znać jak podejmiesz decyzję czy będziesz jednak skłaniała się ku dalszej chemii dla Niej czy jednak nie?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 15, 2011 8:14 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Na pewno wiesz, że jak sie czlowiek źle czuje, to jeść niezbyt mu się chce - tylko to co lepsze. U kici tak samo :wink:

:ok: :ok: Za zdrowie Jenny
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lut 15, 2011 8:16 Re: CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Mocne uściski dla Dzenusi
Lucka i Milunia
Obrazek

lucka1

 
Posty: 489
Od: Śro sty 19, 2011 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek i 63 gości