Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Lusia pojechała do domu!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 14, 2011 14:54 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

Maryla pisze:a przeciez mogli powiedziec prawde
ze juz jej nie kochaja, ze nie ma dla niej miejsca
nic by to nie zmienilo

Do tego trzeba mieć cywilną odwagę
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 14, 2011 22:30 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Pon lut 14, 2011 22:34 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

mój umysł nie jest w stanie tego ogarnąc,no jak mozna przestać kochac kota po 2 latach, i powiem tak,tylko nieliczni zasługuja na to by mieć kota :(
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lut 14, 2011 23:04 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

Aż mnie trzęsie.. :evil:
Ja osobiście od niedawna mam tylko jednego kota(cudem),alergii brak,ale mam tez 8 szczurów i bardzo silną alergie na nie...Wyszło to zbyt późno,żeby zwierzaki oddać,bo jestem zdania,że jeżeli już przyjmujesz pod swój dach zwierzaka,to bierzesz za niego odpowiedzialność do końca życia,a nie oddajesz,bo coś ci nie pasuje...Bo swędzi,bo bąble się robią...
OD TEGO SĄ LEKI!!!
Ja kocham szczury,ale nie wyobrażam sobie,żebym mogła je oddać tylko dlatego,że mam alergię... :roll: Medycyna na prawdę działa cuda!Ale tylko,jak komuś się chce,a nie odpuszcza,bo nowy mąż kazał...
Dusiło mnie przez kilka miesięcy,spać nie mogłam w nocy,ale NIGDY nie pomyślałam o oddaniu ich,bo to przecież jak moje dzieci...To tak,jakbym swoje własne dzieci miała oddać,bo mi zabawki rozrzucają i burzą harmonie w moim poukładanym świecie... :roll: SICK!!!

Nietoperrr...

 
Posty: 79
Od: Czw sty 27, 2011 12:02

Post » Wto lut 15, 2011 15:47 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

Też mam alergię na wszelkie sierściuchy i kompletnie mnie to nie obchodzi! :mrgreen:
Bez zwierzaków nie ma życia! :kotek:
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain

"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta." G.B.Shaw
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kituni

 
Posty: 422
Od: Sob lut 05, 2011 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 17:10 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

Wiersz zamieszczony w wydarzeniu Lusi na facebooku. Nie mogłam się powstrzymać, żeby go tu nie umieścić (jest bardzo "na temat" i baaardzo poprawił mi dziś humor :ryk: )

Uczulenie

Pani Kowalska ma zmartwienie.
Dość popularny to przypadek,
Jej mąż na sierść ma uczulenie,
A kocur sierść ma jak niedźwiadek.

Pan mąż wykupił pół apteki
Żeby wysypki znów nie dostać,
Lecz uznał – gdy zawiodły leki,
Że z kotem się należy rozstać.

Kierując się małżonka dobrem,
Cokolwiek by to miało znaczyć,
Żona uznała, że ten problem
Należy kotu wytłumaczyć.
*
Rozstanie było – jakie było
Trochę ze łzami i ze smutkiem
Ale szczęśliwie się skończyło
Bo z bardzo pozytywnym skutkiem.

Pani Kowalska przeszczęśliwa
Choć się z nią droczą przyjaciółki,
Że chyba trochę przedobrzyła
Bo KOT nie umie przybić półki.

F.Klimek
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 16, 2011 1:24 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

LOOOOOOOOOVEEEEEE ITTTTTTTT!!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok:
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain

"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta." G.B.Shaw
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kituni

 
Posty: 422
Od: Sob lut 05, 2011 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 19, 2011 13:54 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

Zaznaczę sobie. Śliczna kicia, bardzo niefajnie ze strony tej pani że tak postąpiła ale faktycznie szczęście w nieszczęściu że oddała z powrotem do DT. A wierszyk rewelacyjny :ryk:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Pon lut 21, 2011 9:28 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

kasumi pisze:Zaznaczę sobie. Śliczna kicia, bardzo niefajnie ze strony tej pani że tak postąpiła ale faktycznie szczęście w nieszczęściu że oddała z powrotem do DT.


Na razie nie oddała...
Pisałam w ubiegłym tygodniu maile, z prośbą o przywiezienie do mnie kotki. Nie dostałam odpowiedzi. Na razie jeszcze alarmu nie podnoszę, bo zaczęły się ferie w Warszawie i może rodzinka gdzieś się wypuściła. Pytanie tylko, kto zajął się kotem...
Dam znać, jak tylko czegoś się dowiem.
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 9:52 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

Nie będę oryginalna i też napiszę, że można mieć i kota i alergię. Mało tego można mieć dziecko z astmą i kota. Córka mojej siostry (niestety) jest rozpieszczana do granic możliwości. I jak dziecku się zachciało kota to nie było: - Córeczko jesteś chora!
Dziecko załzawione, kicha, świszczy, ale kot już jest 3 lata i będzie do końca. Teraz jeszcze doszedł labrador do kompletu :mrgreen:
Co prawda zwierzaki nie śpią z małą(8lat) w pokoju, ale wszystko jakoś normalnie funkcjonuje ;)
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto mar 01, 2011 17:15 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

Lusia przyjechała do mnie w piątek wieczorem. Była bardzo wystraszona, źle zniosła podróź. Do soboty wieczór nic nie zjadła, nie załatwiła się. Oprócz tego, że była bardzo zdezorientowana i smutna (aż żal było na nią patrzeć), to bardzo stresowały ją też moje koty. Co prawda tylko za drzwiami (Lusia siedziała w łazience, ale i tak syczała i waliła łapą, nawet mnie). W sobotę zawiozłam ją do koleżanki, która zaoferowała tymczas, a nie ma kotów. Lusia pomału dochodzi do siebie, zaczęła jeść, dzisja była pierwsz q..a w kuwecie, mizia się. Ale cały czas przesiaduje na oknie, jakby czekała na powrót znanych Dużych, na powrót do swojego domu który zna. Strasznie smutne to wszystko...
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 01, 2011 17:23 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

kocham pana panie klimku :1luvu: :crying: :love: :smiech3: :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 01, 2011 21:03 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

A "była Opiekunka" coś mówiła jak odwiozła Lusię? Tłumaczyła cokolwiek? Było jej chociaż smutno? Ja nie wyobrażam sobie oddania Kota...
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain

"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta." G.B.Shaw
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kituni

 
Posty: 422
Od: Sob lut 05, 2011 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 01, 2011 21:12 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

Do mnie też wraca koteczka tylko ,że adoptowana niedawno 2 tygodnie temu.Państwo nie mają czasu by się kotem zająć ,dwa tygodnie temu dom był doświadczony i zakochany nic nie było problemem,teraz wszystko jest. :?:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro mar 02, 2011 1:22 Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

Padaka..co się z tymi ludźmi dzieje...
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain

"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta." G.B.Shaw
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kituni

 
Posty: 422
Od: Sob lut 05, 2011 16:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości