Miziasta Marcelina FIV+ DS u Moha :)

evalla pisze:U mnie decyzja o wyjeździe do Ostródy często pojawia się spontanicznie więc możemy się umówić na odbiór transportera w dowolnym terminie i najwyżej u mnie przezimuje do czasu wyjazdu.

OK

Mam wolny cały czwartek. O której i gdzie mogłabym podrzucić?

banerek w podpisie ale to za mało żeby znaleźć małej dom...

A danych do ogłoszeń nadal brak :roll:

Dziewczyny, prosimy o informacje! Bo z pozycji przeciętnego czytelnika tego wątku, tak to zaczyna wyglądać, jakby wam nie zależało na znalezieniu kici domu

Marcelina w miarę stabilna. Niestety w obecnym DT jest tak mnóstwo zwierząt, że nie ma pewnie tyle czasu tylko dla siebie ile by potrzebowała. Za nic w świecie nie daje sie teraz zapakowac do transportera bo kojarzy to z wetem i jest walka i to w dosłownym słowa znaczeniu. Jesli nie chodzi o włożenie do transportera to wszystko jest ok...mozna głaskać, pomaleńku się przyzwyczaja.
Z całą pewnością jest zaczipowana przez nas, niestety okazało się że nie była zaszczepiona na wściekliznę i w stanie w jakim została zabrana ze schroniska nie mogła być odrobaczona ani szczepiona....nadal jest na antybiotyku, uwielbia felixa saszetki i wtym zjada tabletkę

Na marginesie vega to, że Marcelinka ma być zabrana z DT to chyba rewelacją nie jest bo po to była wyjeta ze schronu aby trafic do nowego domu, miała być kilka dni jest kilka tygodni więc....

zobaczcie co dzisiaj w schronie

http://www.youtube.com/watch?v=Dh5L-XR7qHI

Aga_Mazury pisze:Marcelina w miarę stabilna. Niestety w obecnym DT jest tak mnóstwo zwierząt, że nie ma pewnie tyle czasu tylko dla siebie ile by potrzebowała. Za nic w świecie nie daje sie teraz zapakowac do transportera bo kojarzy to z wetem i jest walka i to w dosłownym słowa znaczeniu. Jesli nie chodzi o włożenie do transportera to wszystko jest ok...mozna głaskać, pomaleńku się przyzwyczaja.
Z całą pewnością jest zaczipowana przez nas, niestety okazało się że nie była zaszczepiona na wściekliznę i w stanie w jakim została zabrana ze schroniska nie mogła być odrobaczona ani szczepiona....nadal jest na antybiotyku, uwielbia felixa saszetki i wtym zjada tabletkę

Na marginesie vega to, że Marcelinka ma być zabrana z DT to chyba rewelacją nie jest bo po to była wyjeta ze schronu aby trafic do nowego domu, miała być kilka dni jest kilka tygodni więc....

zobaczcie co dzisiaj w schronie

http://www.youtube.com/watch?v=Dh5L-XR7qHI

Ago, ale ja to całkowicie rozumiem i wiem, jak jest w obecnym DT Marceliny, ale sama przyznasz, że mało fair, że Moha z forum dowiedziała się, że Marcelina ma mało czasu i wróci do schronu :roll:

Zwłaszcza, że z wpisów wynika, iż wcześniej były jakieś inne ustalenia.
Moha oferuje w razie czego DT, więc może już skupmy się na szukaniu dla Marceliny stałego lokum i ustaleniu szczegółów ewentualnego wyjazdu Marcelinki do Moha.
Czy możesz podać nr chipa Marceliny? Jeśli to tajne, to proszę na pw. W serwisie adopcje.org jest bowiem miejsce na wpisanie numeru chipa zwierzaka ogłaszanego do adopcji.

A co z wiekiem Marceliny? Czy wet jakoś określał jej wiek? Kurczę, coś trzeba w ogłoszeniu wpisać :roll:

Aha, jeszcze jedno: rozumiem, że Marcelina będzie w obecnym DT do końca następnego tygodnia?

vega29 pisze:
Aga_Mazury pisze:Marcelina w miarę stabilna. Niestety w obecnym DT jest tak mnóstwo zwierząt, że nie ma pewnie tyle czasu tylko dla siebie ile by potrzebowała. Za nic w świecie nie daje sie teraz zapakowac do transportera bo kojarzy to z wetem i jest walka i to w dosłownym słowa znaczeniu. Jesli nie chodzi o włożenie do transportera to wszystko jest ok...mozna głaskać, pomaleńku się przyzwyczaja.
Z całą pewnością jest zaczipowana przez nas, niestety okazało się że nie była zaszczepiona na wściekliznę i w stanie w jakim została zabrana ze schroniska nie mogła być odrobaczona ani szczepiona....nadal jest na antybiotyku, uwielbia felixa saszetki i wtym zjada tabletkę

Na marginesie vega to, że Marcelinka ma być zabrana z DT to chyba rewelacją nie jest bo po to była wyjeta ze schronu aby trafic do nowego domu, miała być kilka dni jest kilka tygodni więc....

zobaczcie co dzisiaj w schronie

http://www.youtube.com/watch?v=Dh5L-XR7qHI

Ago, ale ja to całkowicie rozumiem i wiem, jak jest w obecnym DT Marceliny, ale sama przyznasz, że mało fair, że Moha z forum dowiedziała się, że Marcelina ma mało czasu i wróci do schronu Zwłaszcza, że z wpisów wynika, iż wcześniej były jakieś inne ustalenia.
Moha oferuje w razie czego DT, więc może już skupmy się na szukaniu dla Marceliny stałego lokum i ustaleniu szczegółów ewentualnego wyjazdu Marcelinki do Moha.
Czy możesz podać nr chipa Marceliny? Jeśli to tajne, to proszę na pw. W serwisie adopcje.org jest bowiem miejsce na wpisanie numeru chipa zwierzaka ogłaszanego do adopcji.

A co z wiekiem Marceliny? Czy wet jakoś określał jej wiek? Kurczę, coś trzeba w ogłoszeniu wpisać

Aha, jeszcze jedno: rozumiem, że Marcelina będzie w obecnym DT do końca następnego tygodnia?

Nie wiem

mi się wydawało, że od początku wiadomo, że Marcyska ma iść do adopcji i nie może wiecznie byc na tym DT.
Tak czy inaczej teraz wszystko jasne.
DT u Doroty maksymalnie do końca lutego bo mamy mnóstwo dzikusów do kastracji w miescie a to jedyny DT na przetrzymanie kilka dni, w tej chwili nie możemy nic robic

a już jak widac na filmiku pojawiają się pierwsze maluchy

Zastanawiam sie nad tym chipem bo generalnie tajne nie jest, ale w ogłoszeniu podawać trzeba numer? to jakieś dziwne trochę...

Jak tylko Dorota wróci do domu to zerknie w książeczkę i zobaczymy ile tam jej wet wpisał wiosen. Jeśli ten chip taki niezbędny to też możemy podać chyba, że można bez...

Można bez, bo robiłam tam ogłoszenia i bez chipa. Właściwie to tylko na adopcje.org jest pole na wpisanie numeru chipa. Może chodzi o to, żeby sprawdzić, czy kot nie kradziony

Marcelinko, do góry :ok:

Wstępna treść ogłoszenia:

Imię:Marcelina
Rasa: Dachóweczka
Płeć: Koteczka
Wiek: ????????
Umaszczenie: Czarno-białe super eleganckie wdzianko, znak rozpoznawczy: czarny nosek :1luvu:

Oczy: Żółciutkie

Marcelinka jest koteczką cudem uratowaną z ostródzkego schroniska. Miała mieć domek w towarzystwie innych kotów, ale okazało się, że jest bardzo chora. Ze względu na ostre ropomacicze, przeszła ratującą życie operację, w trakcie której została wysterylizowana. Wykonano też testy na kocie choroby wirusowe. Test białaczkowy (FelV) wyszedł ujemny. Niestety, test na obecność wirusa nabytego niedoboru immunologicznego kotów (FIV) jest dodatni

. Przekreśliło to możliwość zamieszkania u rodziny, która chciała adoptować Marcelinkę. Kicia musi mieszkać w domu BEZ innych kotów lub w domu z kotem z dodatnim FIV! Wirus nie jest zaraźliwy dla ludzi i psów, ale jest niebezpieczny dla kotów.
Marcelina ze względu na stan zdrowia (osłabienie po operacji) nie została do tej pory odrobaczona i odpchlona.
Ma założoną książeczkę zdrowia oraz wszczepiony chip.
Jest trochę nieśmiałą kicią. Potrzebuje czasu na adaptację i zaakceptowanie człowieka. Pozwala się głaskać. Nie lubi transporterka, który kojarzy się jej z wizytami u weterynarza.
Szukamy dla Marceliny domku idealnego - odpowiedzialnego, bezwzględnie niewychodzącego, z zabezpieczonymi oknami i balkonem. I przede wszystkim świadomego, że kot to nie zabawka, żyje ponad 18 lat, wymaga opieki weterynaryjnej i dobrego jedzonka. Oraz mnóstwa pieszczot i uwagi.
Dowóz do Gdańska i Warszawy zapewniony

Marcelina znajduje się pod opieką Fundacji Alarmowy Fundusz Nadziei na Życie. Przy adopcji obowiązuje umowa adopcyjna. Adopcję poprzedzamy wizytą przedadopcyjną.
Dane kontaktowe do adopcji:
?????????????

Czy mam coś dodać, ująć, zmienić? Lidka, czy zgadzasz się na bycie kontaktem adopcyjnym?
I ile lat ma Marcelina?

Dziś jest 5 dzień kiedy czekamy na informacje do ogłoszeń.
Od 5 dni Marcelina już by szukała domu................................................

Niestety ani na umowie ze schroniska, ani w książeczce nie ma wieku Marceliny

Ja nie znam się kompletnie na kotach.

Dorota mówi, że ma nie około 3 lata

kontakt do lidki: 506240219 afn.lidka@wp.pl

Zrobiłam ogłoszenia na:
trojmiasto.pl
warszawa.gumtree.pl
morusek.pl
eoferty.pl
koty.euroanimal.eu
mazowieckatablica.pl
olx.pl

I co wy na to żeby zwrócić się do CatAngel o pomoc w zrobieniu ogłoszeń ?
Pokryję koszty ogłoszeń.

Świetny pomysł

Ja w zamian zrobię allegro z płatną promocją na stronie kategorii. Już lecę robić ogłoszenie

Aga_Mazury pisze:Niestety ani na umowie ze schroniska, ani w książeczce nie ma wieku Marceliny
Ja nie znam się kompletnie na kotach.

Dorota mówi, że ma nie około 3 lata

kontakt do lidki: 506240219 afn.lidka@wp.pl

Tyle to ona na pewno ma. Aga, ja pamiętam swoją pierwszą wizytę w schronie i ona tam była. Siedziała na budynku, zamknięta w małym transporterze

I, bynajmniej, była już dorosła, nie tam żaden kociaczek - to był dorosły kot

W dodatku p. Mariola, zapytana kiedyś o nią, twierdziła, że ona trafiła do tego transportera spod wiaty :roll:

Dzięki za resztę danych.

Ja pisałam w ogłoszeniach o 3.
Przyjmujemy więcej ?

Piszę do CatAngel.

Miziasta Marcelina FIV+ DS u Moha :)

Kto przegląda forum