Werneu pisze:Dziękuję za odpowiedz przykro że ludzie sami tak z własnej głupoty i niewiedzy zaniedbują koty i inne zwierzęta, w odpowiednim czasie leczony miałby szanse widzieć. To bestie

nie ludzie.
Dokładnie tak jest

Ale teraz jest wycałowywany, wyprzytulany i wymiziany za te wszystkie krzywdy. I nigdy, nigdy nic złego go już nie spotka. Radzi sobie świetnie ale czasami jak pomyślę, że on cały czas żyje w zupełnej ciemności, że słyszy ptaszki za oknem ale nie może ich zobaczyć, że czasem na coś wpadnie to mi tak strasznie przykro

Że przez debilizm innych stracił tyle wspaniałych przeżyć... Ale cały czas zapewniam mu dużo rozrywek, żeby się rozwijał

A to szeleszcząca mata, a to rura, a to pudełko, kuleczki, papierki, sznureczki, nawet ostatnio głosy ptaszków z internetu
