Dziwny kot...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 14, 2011 1:29 Dziwny kot...

Mój kotek w czasie ruji wchodzi mi notorycznie na plecy i myśli że jestem kotka (Nawet gryzie mi głowę) ! Czy to jest normalne :D Całymi dniami chodzi zdołowany i jedyne co mu w głowie to dwór. Znaczy terytorium w pokojach w każdym możliwym kącie kiedy krzyczę że "nie wolno" w momencie kiedy to robi ATAKUJE mnie - dosłownie - mam siniaki na ręcach...czasem się nawet czai i atakuje mi nogę kiedy próbuje się oddalić (To nie jest zabawa robi to po krzyku "Nie Wolno!"). Nie każe się pogłaskać, chowa się po kątach i jest agresywny. Skończył 1.5 roku. Przed 1 rokiem był miłym kociakiem zero problemów (Oprócz operacji na entropium). Czy myślicie że kastracja załatwi sprawę i kotek stanie się milszy i przestanie być agresywny?

Shaom

 
Posty: 14
Od: Śro gru 16, 2009 14:58

Post » Pon lut 14, 2011 1:32 Re: Dziwny kot...

Shaom pisze: Skończył 1.5 roku. Przed 1 rokiem był miłym kociakiem zero problemów. Czy myślicie że kastracja załatwi sprawę i kotek stanie się milszy i przestanie być agresywny?

Jestem o tym przekonana. Postaraj się wykastrować kota jak najszybciej.

Weź pod uwagę, że sytuacja nie unormuje się od razu. Musi minąć trochę czasu, zanim organizm się wyciszy i hormony przestaną działać.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon lut 14, 2011 9:31 Re: Dziwny kot...

kot jest dziwny? to własciciel jest dziwny, skoro myśli że kocur ma ruję i znosi znaczenie mieszkania zamiast kocura wykastrować...a z internetu umie korzystac...zaiste dziwne 8O
AnielkaG
 

Post » Pon lut 14, 2011 9:36 Re: Dziwny kot...

AnielkaG pisze:kot jest dziwny? to własciciel jest dziwny, skoro myśli że kocur ma ruję i znosi znaczenie mieszkania zamiast kocura wykastrować...a z internetu umie korzystac...zaiste dziwne 8O

a najdziwniejszy jest hodowca, który tego kota sprzedał (bo to pers). nawet jeśli nie wykastrował, to mógł chociaż w podstawową wiedzę wyposażyć...

o ile dobrze liczę, kot w maju skończy dwa lata. im szybciej go wykastrujesz, tym lepiej dla Was obojga. on się męczy i Ty się męczysz.
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro lut 16, 2011 17:13 Re: Dziwny kot...

Dziś o 9 kot miał zabieg. Od samego początku w ogóle nie mruga oczami i jest bardzo wystraszony i bardzo kiwa głową. Poprzednio o 16 już chodził i pił. Teraz jeszcze jest zbyt słaby. Te wielkie oczy bez mrugania to normalne? (Patrzy się, wszystko obserwuje).

Shaom

 
Posty: 14
Od: Śro gru 16, 2009 14:58

Post » Śro lut 16, 2011 17:17 Re: Dziwny kot...

Shaom pisze:Dziś o 9 kot miał zabieg. Od samego początku w ogóle nie mruga oczami i jest bardzo wystraszony i bardzo kiwa głową. Poprzednio o 16 już chodził i pił. Teraz jeszcze jest zbyt słaby. Te wielkie oczy bez mrugania to normalne? (Patrzy się, wszystko obserwuje).

kot jeszcze sie wybudza wiec na razie sie nie martw,tylko sprawdz mu puls co jakis czas 8O ... :mrgreen: to taki zart,kotek jest osłabiony ,wiec dobrze byłoby go nie stresowac :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lut 16, 2011 17:20 Re: Dziwny kot...

Shaom pisze:Dziś o 9 kot miał zabieg. Od samego początku w ogóle nie mruga oczami i jest bardzo wystraszony i bardzo kiwa głową. Poprzednio o 16 już chodził i pił. Teraz jeszcze jest zbyt słaby. Te wielkie oczy bez mrugania to normalne? (Patrzy się, wszystko obserwuje).

Warto mu też co jakiś czas przymknąć powieki.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 16, 2011 17:36 Re: Dziwny kot...

Shaom pisze: Poprzednio o 16 już chodził i pił. Teraz jeszcze jest zbyt słaby.

to zależy od rodzaju narkozy. no i im kot starszy, tym dłużej dochodzi do siebie.
obserwuj go i nie karm, dopóki całkiem się nie wybudzi i nie będzie normalnie chodził.

gratuluję Ci szybkiej decyzji :ok:
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro lut 16, 2011 17:39 Re: Dziwny kot...

To wpływ narkozy, spokojnie :) Odpuść mu dziś jedzenie, podaj jutro - aby uniknąć wymiotowania.
Wodę pić może.

Dobra decyzja :ok:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw lut 17, 2011 12:21 Re: Dziwny kot...

Ok dziś już wszystko super kotek pije, troszkę pojadł i jeszcze woła na dwór :) Nawet mi na plecy wchodzi :D Widzę że go te rany chyba nie bolą bo siada normalnie i zachowuje się jakby nic nie wiedział :D

Shaom

 
Posty: 14
Od: Śro gru 16, 2009 14:58

Post » Czw lut 17, 2011 12:37 Re: Dziwny kot...

wykastruj go . Zapraszam na mojego bloga : http://zwierzeta227.blogspot.com/
Aleksa:*

aleksa227

 
Posty: 9
Od: Sob cze 27, 2009 9:35
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lut 17, 2011 12:41 Re: Dziwny kot...

aleksa227 pisze:wykastruj go . Zapraszam na mojego bloga : http://zwierzeta227.blogspot.com/


Czekaj.
O ile dobrze zrozumiałam, to kot już wykastrowany 8O ( bo chyba to był ten zabieg, po którym dziewczyna pisze )
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lut 17, 2011 12:45 Re: Dziwny kot...

Shaom pisze:Ok dziś już wszystko super kotek pije, troszkę pojadł i jeszcze woła na dwór :) Nawet mi na plecy wchodzi :D Widzę że go te rany chyba nie bolą bo siada normalnie i zachowuje się jakby nic nie wiedział :D

niektórzy weterynarze mówią, że u kocurka to bardziej zabieg kosmetyczny niż operacja (jak u kotki).
teraz jeszcze trochę potrwa, zanim poziom hormonów całkiem opadnie, więc bądź cierpliwa.
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Claude-meave, Google [Bot], Lexy i 182 gości