milva b pisze:Beasia pisze:Cudna koteczka

Czy wiadomo coś o jej stosunku do psów?
Jest prześliczna , a ja szukam rudego miziaka.
Nie wiem jak zachowa się w stosunku do psów, ale póki co nie wykazuje żadnych objawów stresu i jest bardzo zrelaksowana.
Koty-rezydentów widziała przez szybę i nawet nie fuknęła, mimo że wszystkie obrzuciły ją obraźliwymi inwektywami.
Myślę, że nadawałaby się do domu z psem, ale raczej takim spokojnym, nie ręczę, że towarzystwo jakiegoś teriera nie wyprowadziłoby jej z równowagi. Ogólnie to kicia cud, miód, orzeszki. Ona na pewno musiała mieszkać w domu, bo jest zadbana i nie interesuje się wychodzeniem na podwórko. Baaardzo prosimy o domek dla tej złotowłosej królewny

Moja 5 letnia sunia jest spokojna, naszą kotkę głównie ignoruje, a czasem zachęca do zabawy.
Mieszkamy w bloku i dla kota jest jedynie możliwość wychodzenia na zabezpieczony siatką balkon.
W kwestii decyzji o ubieganiu się o koteczkę muszę poczekać na powrót z pracy mojego TŻ, który będzie w domu dopiero ok. 23.00. Będę go usilnie namawiała

tylko zastanawiam się czy uda się skołować jakiś transport przez pół Polski

Przeczytałam jeszcze raz Twój post gdzie piszesz o terierze, spojrzałam na zdjęcie mojej Lilki i dotarło do mnie, że mogłaś pomyśleć, że to mieszanka yorka. Lilka jest mieszanką różnych ras (waży ok. 14 kg), pewnie coś z teriera też w niej jest, ale okres psiego ADHD z wykopywaniem kwiatków, zjedzeniem wykładzin dywanowych w całym mieszkaniu i psią depresją leczoną u psiego behawiorysty ma już za sobą i teraz jest stateczną psinką, a nie małym wszędobylskim terierem
