Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-część 14.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 13, 2011 16:54 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Jeżeli komukolwiek umarł kot, jeżeli ktokolwiek musiał podjąć decyzję o eutanazji, to proszę, bardzo proszę, wstrzymajcie się od komentarzy. Przecież rozumiecie, jak to boli.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie lut 13, 2011 16:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

[quote="casica
Misza jest kolejnym nieszczęsnym kotem, który umarł w wyniku zaniedbań i zaniechania w azylu mirka_t.[/quote]

Podejmi pracę lub zostań wolontariuszką w schronisku dla bezdomnych zwierząt. Zmienisz zdanie.

felis

 
Posty: 1020
Od: Sob cze 18, 2005 16:05
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lut 13, 2011 17:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Misza, śpij koteczku :(


Mirka dałaś mu chwile szczęśliwego życia.
Dzięki Tobie wypiękniał :1luvu: i odzyskał koci spokój ducha.
Gdyby umiał mówić, podziękowałby Ci za serce które mu okazałaś.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie lut 13, 2011 17:10 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Brykaj, mój Biały Dostojny Kocie...
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Nie lut 13, 2011 17:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

:( Widzialam Misze jeszcze 2 miesiace temu :(

panda5

 
Posty: 386
Od: Sob gru 18, 2010 20:45

Post » Nie lut 13, 2011 18:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Obrazek
[']
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lut 13, 2011 19:17 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

I ja dziękuję, że Misza nie odszedł samotnie w schronisku, brudny, z zaschniętą na pyszczku krwią, umazany we własnych odchodach, wygłodzony i dziękuję za ten akt, na który ja gdybym była DT na dzień dzisiejszy bym nie potrafił się zdobyć... choć zdaję sobie sprawę że czy tego chcę czy nie kiedyś taki moment nadejdzie :(
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 13, 2011 20:12 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Fatalne porównanie...
Zdjęcie schorowanego kota którego jedyne potwierdzone pochodzenie to wpis schroniskowy-z ulicy i pod jego zdjęciem,rządek zdjec kociątek i kotów rasowych,z wpisem dumnie brzmiacym-..........nazwa hodowli.......-.
Wyobrazam sobie,jak nisko rozwinięte(lub wcale)trzeba mieć wnętrze,by tego we własnym poscie nie zauważać.


Miszka [']
Legnica
 

Post » Nie lut 13, 2011 20:20 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Obrazek


Misza przestał jeść. Nadszedł czas i zabrałam go po raz ostatni do weta. Odszedł szybko i spokojnie.

Misza :( żegnaj biedaku
bez komentarza
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie lut 13, 2011 20:24 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Legnica pisze:Fatalne porównanie...
Zdjęcie schorowanego kota którego jedyne potwierdzone pochodzenie to wpis schroniskowy-z ulicy i pod jego zdjęciem,rządek zdjec kociątek i kotów rasowych,z wpisem dumnie brzmiacym-..........nazwa hodowli.......-.
Wyobrazam sobie,jak nisko rozwinięte(lub wcale)trzeba mieć wnętrze,by tego we własnym poscie nie zauważać.


Miszka [']

czy ty przeczytalas uwaznie to co przed chwila napisalas :?:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie lut 13, 2011 20:41 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Chudy nadal jest chudy, ale waży dzisiaj 2,9kg.

Obrazek Obrazek Obrazek





Inne mniej lub bardziej chude koteczki.


Obrazek Brzydzia. Nie podoba mi się jej oddech gdy śpi. Jest głośny, choć nos i oczy czyste. Będę musiała na nią zapolować i zatragać do weta.

Obrazek Smyk w moim domu czuje się coraz swobodniej jednak nadal jest czujny. Nie pozwala wyczesać sobie tyłu.

Obrazek Beti w tej chwili bez kołtunów, ale na czesanie pozwala tylko będąc pod wpływem Sedalinu.


Obrazek Daisy, Koczek i Czarna. Każde pudło znajdzie amatorów.

Obrazek W kupie raźniej. Aliza będzie miała w czwartek usuwane zęby. Być może wszystkie. Red Gizmo czeka czesanie, ale tak jak w przypadku Beti bez otępiacza się nie obędzie.



Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 13, 2011 20:56 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Te mniej chude w koszyczku się nie mieszczą :mrgreen:

Mirka, a może Chudy w poprzednim domu był głodzony, co?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie lut 13, 2011 21:02 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Chudy jest znajdą i chudy trafił do schroniska. Przez półtora miesiąca Chudy był w schronisku chudy. Teraz trochę przybiera, więc licho wie jak to z nim jest. W poniedziałek dojdzie reszta wyników badania krwi. Z dotychczasowych nic konkretnego nie wynika. FIV i FeLV wyszło ujemne. Pozostaje jeszcze badanie kału na pierwotniaki.
Ostatnio edytowano Pon lut 14, 2011 11:41 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 13, 2011 22:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Obrazek


Misza przestał jeść. Nadszedł czas i zabrałam go po raz ostatni do weta. Odszedł szybko i spokojnie.

O boszsz :(: :(: :(:
Miszka [*]
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie lut 13, 2011 23:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Cóż Miszko.. wiadomo było , że tak będzie.. Może niektórym lżej by było na sercu gdybyś zdechł w męczarniach w schronie, ale inni na szczęście cieszą się z Twojego przełużonego życia. Chociaż trochę, ale napewno było warto.
[*]

Obrazek
Nie ma to jak takie foty.. zaniedbane,chore, głodne, agresywne i zestresowane koty :lol:
Piękna narzuta na łóżko ;)

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 310 gości