Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką 27.02.11 już w DS :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lut 13, 2011 17:36 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Slicznotka :D. Domek nieładnie się zachował, ale znajdzie się lepszy :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 13, 2011 17:41 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Kurcze, na prawdę myślałam, że to już jest to..
Ja już na prawdę nie mam pojęcia skąd mam wiedzieć, który dom będzie odpowiedni.
Chyba mnie to przerasta :/
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 13, 2011 17:49 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Afra, jak sie odezwa z Łodzi to wpraszaj sie na chate na herbate i samam naocznie zobaczysz czy chcialabys by w takim domku mieszkała Pinky :)
Znajdziesz ten dom! :ok:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 13, 2011 17:51 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

No ale sama widzisz. Mieli zadzwonić, nie zadzwonii, więc.to nie ok zachowanie.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 13, 2011 18:14 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Wiem, że to nie jest ok. Ale wcześniej odniosłam wrażenie, ze rozmawiam z kimś poważnym..
A co jak się pomylę i źle oddam Pinki...
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 13, 2011 18:20 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Zawsze wszystkie DT się tego boją. To nie jest łatwe. Trzeba słuchać swojej intuicji i zapytać siebie, czy oddalabys tam swojego kota (choć nie oddasz).
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 12:47 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Dziewczyny znowu nie wiem co odpisać.
Dostałam mejla od Pana z Poznania, powiedział, że jego córka się rozchorowała i wylądowała w szpitalu i przez to wszystko nie zadzwonił. Przeprosił za to wszystko i w ogóle, powiedział, że do póki z córką się nie wyjaśni to na razie nie może się 'zająć adopcją Pinki' że tak powiem.
Powiedział, że jak córka wyzdrowieje, to to chciałby wrócić do rozmów w sprawie Pinki (o ile mała nie znajdzie wcześniej domu).
I zapytał, czy w ramach 'zrekompensowania' jakie trudne słowo mógłby adoptować Pinki wirtualnie i wpłacać pieniążki na nią co miesiąc.

Teraz mi trochę głupio, że się denerwowałam, że ten Pan nie zadzwonił..
A pieniędzy na Pinki nie potrzebuję, ale może zaproponować, żeby na jakiegoś innego kota wpłacił? Albo może na konto kotyliona?
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 12:55 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

ta adopcja wirtualna bardzo dobrze o nich swiadczy! :ok:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 15, 2011 13:04 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

No właśnie jak z Tym Panem wcześniej mejlowałam i rozmawiałam przez tel to miałam bardzo dobre wrażenie i na prawdę no nie wiem, ale po prostu cały czas czułam, że ten człowiek jest w porządku. Dlatego tak mi smutno było, że nie zadzwonił, nie wiem, nie pasowało mi to jakoś..
No i chyba wychodzi, że jakoś te moje przeczucia jednak trochę się sprawdziły..

Ja zaraz wychodzę, ale jak byście mogły doradzić, co odpisać..
No i czy poprosić, żeby adoptował wirtualnie jakiegoś innego kota? No bo z Pinki sobie spokojnie dajemy radę, bo tylko tyle, że musimy kupować takie podstawowe rzeczy jak jedzenie, żwirek. Leczenie jest na kotylion.
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 13:57 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Afra jak dziecko nagle zachoruje to naprawde wtedy traci sie glowe i grunt pod nogami i nie ma czasu i glowy,zeby zadzwonic i zalatwic swoje sprawy :roll: ..
ja go doskonale rozumiem :roll: ..
ale milo,ze sie wytlumaczl i chce Ci pomoc :ok: ..
szukaj narazie innego domku,jesli nikt sie nie odezwie,to mozesz dalej prowadzic adopcje Pinki z tym panem przeciez nic nie tracisz :roll: ..
a pieniazki to juz kwestia Twoja co z nimi zrobisz :roll: ..
moze faktycznie wplacic je na konto Kotyliona na jakies bidy,sterylki itd..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto lut 15, 2011 14:31 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Myślę że Pan się zachował bardzo ładnie że zadzwonił, wytłumaczył, a jak dziecko w szpitalu to faktycznie człowiek nie ma do niczego głowy.
Ta chęć adopcji wirtualnej bardzo dobrze o nim świadczy.

Afra, tak jak napisała Ciepła i Ty wcześniej.
Jedzenie i żwirek Pinki ma zapewniony od Ciebie, leczenie od Kotyliona.
Jeśli tak jak piszesz, nie potrzebujesz wsparcia na jedzenie, a za leczenie, sterylkę płaci Kotuylion, myślę że najlepiej odpisać Panu, że bardzo dziękujesz i że jeśli chce zaadoptować wirtualnie Pinki, to wpłaty proszę kierować na konto Kotyliona z dopiskiem "Adopcja wirtualna Pinki".
Dodatkowo podać namiary na Kotylion:

38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8
00-367 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Bank DnB NORD Polska S.A.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 14:42 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Fajnie by było, gdyby Pinki mogła trafić do tego domu. Widać, że wbrew temu co myślałyśmy, to są dobrzy, uczciwi ludzie.
Może się uda :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 14:46 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Widać ,że jak komuś zależy to potrafi skontaktować się i wytłumaczyć :)

Kciuki za powodzenie :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 18:04 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Dzięki za odpowiedź. Też myślę, że bardzo miło z Jego strony, że napisał. I rozumiem, że jak dziecko chore to wtedy reszta idzie na bok.
Póki co po Pinki kolejki się nie ustawiają, ale domku szukać dalej będę, a jeśli się nie znajdzie to tak jak napisałyście, będzie się kontynuować dalej rozmowę :)
No to biorę się napisanie mejla, bo dopiero do domu wróciłam.

I jeszcze nowe ogłoszenia dla Pinki napiszę, ale już padam.


Mogę się trochę pochwalić? W końcu zaliczyłam ćw ze statystyki, teraz trzeba jeszcze egzamin zaliczyć..
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 18:06 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

gratulację za zaliczenie ćwiczeń ze statystyki :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], puszatek, Sylwia0401 i 42 gości