Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 07, 2011 21:07 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

kamari pisze:Juliśka, najwięcej się dzieje kiedy pańcia zgasi światło i pójdzie wreszcie spać :D Wtedy spod wszystkich kuchenek, lodówek i innych domowych sprzętów zaczynają wychodzić aniołki i zaczyna się życie :kotek:

widzę po swoich ile potem rano dokładam suchego. :roll:

tym sposobem zauważyłam ,że znika mi więcej w piwnicy z misek./karmię tam 2 kotki/.Jest nowy lokator.. :roll: mam nadzieję ,że nie kotka w ciąży...bo dzikus jak cholera...oby to kocur nawet jajeczny , bo moim panienkom jajka nie groźne... :wink:

Chmurka :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto lut 08, 2011 8:14 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Masz rację,Kamari,życie zaczyna toczyć się w nocy.Kiedy rano weszłam do kuchni,wszystko było wymiecione z miseczek.Chmurka kręciła się wokół mnie,nieśmiało miauczała,prosząc o michę.Zastanawiam się jak to jest?Codziennie rano Chmurka nie boi się ani mnie,ani moich kotów.Ze mną gada,z kotami obwąchują się,bez żadnego prychania,drapania,czy walenia po pysku.Nie wynika to przecież z faktu grania marsza w kiszkach,bo na noc ma zostawiane jedzenie.Nie będę jednak w to wnikać,ważne że chociaż przez ten krótki czas mogę na nią popatrzeć i do niej pogadać.I,o dziwo,moja Pusia nie jest zazdrosna,widać nie widzi w Chmurce rywalki,inaczej miała bym w domu sporą demolkę. :1luvu: :ryk: :kotek:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 10, 2011 16:57 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Ostatnio tematem numer 1 była/i nadal chyba jest/Misia.Wcale mnie to nie dziwi,ponieważ sama ogromnie się w tę sprawę zaangażowałam.Wszystko jest cacy,ale może wrócimy do mojej Chmureczki,co?Wszystko jest w zasadzie w porządku,tylko zastanawiam się,że Chmurka przestała bać się kotów, a boi się mnie.Pozwala do siebie podejść na bezpieczną odległość,ale kiedy chcę zbliżyć się bardziej,ucieka,czyli boi sie ludzi.Nie wiem jakie były jej relacje z facetem z DT.Może Cypisek mnie oświeci?Może człowiek zrobił jej krzywdę?Cypisku,mówiłaś,że pozwalała się głaskać,przytulać.Ona zachowuje się tak jak dzika kotka.Jest w stosunku do mnie bardzo nieufna.Jest u mnie prawie 6 tygodni.Z pewnością jest ogromna poprawa w jej zachowaniu,ale może jednak potrzeba jej dużo więcej czasu,aby nabrała do mnie zaufania.Pocieszcie mnie,Dziewczyny. :cry: :cry: :cry:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 10, 2011 20:32 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Już oświecałam Juiśkę :wink: telefonicznie.. Chmurka na tysiąc procent miala dobrze u pana Bogdana. tzn, z jego strony było wszystko w porządku. Jedynie jego 2 kocury zgotowały jej piekło...
Chmureczka zdecydowanie dawała się głaskać. :) Tak się zastanawiam, ona tak naprawdę ,to już bardzo dawno nie miała tak normalnie , spokojnie , kochająco.Tu nic innego jak cierpliwość. Zobaczysz otworzy się jak zaufa tak na sto procent. :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt lut 11, 2011 7:25 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Dziękuję,Cypisku za słowa otuchy.Jestem z natury niecierpliwa i chciała bym aby już,natychmiast Chmureczka wskoczyła mi na kolana i pozwoliła się głaskać i przytulać.Postaram się jednak być bardziej cierpliwa,ale to trudne.Rano jest ufna,podchodzi do mnie,gada ze mną,bo chce jeść.Jak tylko się naje,ucieka do swojego azylu.No cóż,czekamy,będzie lepiej. :kotek: :ok:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 11, 2011 11:50 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

No, ładnie sobie panna okręca ciebie wokół miski .. :ryk:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie lut 13, 2011 14:26 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

CO tam u naszej Chmurnej panienki?? dalej zadowala się kostką rybki?? czy woli udziec barani??
jak ona się zachowuje, czy już wychodzi częśćiej ze swojego apartamentu??/ jak tam fotel?? dalej kot na nim jeździ?? :ryk: :ryk: //
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie lut 13, 2011 14:46 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

U mojej Chmureczki bez zmian.Chmureczka chmurna.Wychodzi tylko do korytka,a w korytku niezmiennie:kurczaczek,rybka i wędlinka,a sporadycznie suche(Royal Canin).Za to mam problem z Rudziem.Wygląda jakby odbył walkę wręcz.Facjata podrapana.Widocznie w momentach mojej nieuwagi pozwolił sobie na skonsumowanie niedozwolonych rarytasów,a efekty są widoczne.Dostaje raz na miesiąc zastrzyk ze sterydu,ale widocznie istnieje konieczność częstszego wstrzykiwania. :cry:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 13, 2011 14:48 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

A może Chmureczkę trzeba przemianować na np Słonko :?: :D :D :D
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lut 13, 2011 14:51 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

kamari pisze:A może Chmureczkę trzeba przemianować na np Słonko :?: :D :D :D
:!: :lol:

Juliśka pisze:Za to mam problem z Rudziem.Wygląda jakby odbył walkę wręcz.Facjata podrapana.Widocznie w momentach mojej nieuwagi pozwolił sobie na skonsumowanie niedozwolonych rarytasów,a efekty są widoczne.Dostaje raz na miesiąc zastrzyk ze sterydu,ale widocznie istnieje konieczność częstszego wstrzykiwania. :cry:
Albo ograniczyć dostęp do żarełka wszelkiego. Grubasowi nie zaszkodzi. ;)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 14, 2011 6:54 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Wczoraj miałyśmy nieco sensacji gardłowo-dupnych,że tak powiem.Albo zaszkodziła nam wędlinka,albo zostałyśmy przez naszą pańcię nieco przekarmione,ale podejrzewam,że raczej to drugie.W związku z powyższym,szlaban na kolację i na noc tylko suche.Dzisiaj jest już wszystko OK :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 14, 2011 16:50 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

No,mam już zdjęcia Chmureczki w komputerze,tylko Hanelka musi mi wklepać na forum.Muszę przyznać,że chmurka jest bardzo fotogeniczna,zresztą sami zobaczycie.Pochwalę się również przy okazji swoją pozostałą trójką i cokolwiek o nich opowiem.Wszystkie są po przejściach,mniejszych,większych,ale jednak. :P :kitty: :1luvu:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 14, 2011 18:09 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Super!!!ja już wprawdzie wiem co nie co o rezydentach i mam nawet ich fotki,ale chętnie poczytam. Zobaczę Chmurkę !! :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto lut 15, 2011 13:35 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Cześć,Ask,chętnie to zrobię,tylko powiedz mi jak to zrobić,bo jeszcze nie do końca jestem obcykana z tematem.
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 13:46 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Dzisiaj zostałam brutalnie potraktowana przez moją Chmureczkę.Kupiłam dla niej wspaniałą rybkę,kurczaczka,w większej ilości,żeby codziennie nie biegać.Elegancko poporcjowałam z zamiarem włożenia do lodówki.Ponieważ królewna leżała za lodówką,musiałam ją poprosić,aby była uprzejma na ten czas nie denerwować się.Mówiąc to,pięknie się do niej uśmiechałam,za co zostałam opluta i ofukana.Gdzie tu jest sprawiedliwość? :cat3:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Wojtek i 30 gości