Maz polecial po shit typu tesco bo wymyslil ze bedzie mieszal shit z dobra karma w proporcjach zwiekszajacych sie na korzysc dobrej karmy - czyli jak dla psow - powolne przechodzenie na lepsze.
I co?
I Gordon podszedl, powachal i sie wypial

Spojarzal na nas wzrokiem "czy wyscie zgoopli????????????" i poszedl na fotel.
Dzisiaj gotujemy

Boo spokojnie, my sie liczylismy z mozliwoscia reakcji stresowych. Wiec po prostu mop stoi w pokoju gotowy, reczniki papierowe, itd i luzik.
Najwazniejsze ze towarzystwo w miare szybko i ladnie sie dogadalo i nie bylo jakichs szczegolnych fochow.
Gordon przychodzi na lozo, daje sie miziac, reaguje nerwowo tylko na gwaltowniejsze ruchy.
Anawe - Twoja rezydentka juz swoje latka ma i przyzwyczajenia takze, przyzwyczai sie. A Magister chlopak zywiolowy wiec nei dziwne ze lekki szok przezyla
