Dwa kocie KARZEŁKI znalazły najlepsze na świecie DT :)

Widać, że niezły czorcik :mrgreen:

dorcia44 pisze:Tolcia żywcem zjada psią maliznę nie raz muszę interweniować i zabierać psa na ręce

Chociaz raz - kot gora :ok:

jasdor - jeszcze 2 fotki przeslalam. jutro lub w sb beda świeze wieści

już się robi

dorcia44 pisze:Tolka w akcji

zdjęcia jeszcze cieplutkie

czy nie odbije się to na psychice tego eklera????
cudne foty dziewczyn :1luvu:

Kolejne zdjęcia TINUSI

kliknąć:

Na drapaczku widać, jaka jest maleńka przy tym wałku :1luvu:

One są takie kochane :love:

tylko ucholki giganty zostały.... :lol:

Never a jakie jeszcze badania chcesz jej robić?

Pipi, byś napisała, jak Matyldzia i reszta , zdrowsze już ?

Tak, jest lepiej, dużo lepiej. Matylda jeszcze trochę chromcha, ale nosek suchy, bawi sie, je bardzo ładnie. Sylwuś zdrów, reszta tak sobie. U niektórych oczy zaszklone i co jakis czas prychają, ale jak na razie nie rozwija sie dalej.
Matylda i Agatka sa ciężkie, ale jakies chude wygladaja. Powinnam już je odrobaczyć, ale nie wiem czy nie poczekac po tych antybiotykach watroby chyba maja na razie dość.

Bardzo sie ciesze, ze Tinusia i Tolcia maja sie dobrze. Tolka to chyba urosła dziewczynka? a u Tinusi jaka sierść śliczna gesta?
Dorciu, Tolka zdrowa jest i czuje się dobrze, skoro tak rozrabia. U mnie była taka grzeczniutka, nigdy pazurka nie pokazała, a tu widze, że drapieżnica z niej okrutna. Żeby tak na pieseczka malutkiego wskakiwać na plecki?!
Oj fajnie, że one szczęśliwe, dziękuję.

ina11 pisze:tylko ucholki giganty zostały....
Never a jakie jeszcze badania chcesz jej robić?

Krew przede wszystkim, pełna morfologia, biochemia, moze tarczyca.
Potem chyba do ortopedy sie machniemy, sprawdzic jak sie rozwijaja kosci.
Chociaz patrzac na nia mam wrazenie, ze ona jednak jest zdrowym kotem, tylko taką miniaturką. ma wsciekly apetyt - wyżera wszystkim kotom, wszystko! Biega, rozrabia, dokazuje - bardzo dobrze dogaduje sie z kotami, uwielbia rzucac sie na swoja starszą koleżankę i podgryzac ją

Ale chcę miec spokojne sumienie i pewnosc, ze niczego nie zaniedbalam...

Będzie dobrze! :ok:

Dziewczynki będą zdrowe :ok:

Wywalczyły sobie życie pazurkami tak bardzo, że byłoby nietaktem ze strony mocy wyższych im je teraz odbierać :ok:

Zasłużyły sobie na dłuuuugie i szczęśliwe życie :1luvu:

Byłam wczoraj u wetki co by malutką pokazać , na oko urosła troszkę ale masa ciała prawie nie drgnęła ,tz. na pewno o 5 dkg :roll:

waży 1.25 dkg.
ale przy odrobaczaniu mniej jadła więc może jeszcze coś ruszy.
Rozrabia bardzo :lol:

najbardziej z tą nową sunią co mam na dt. ganiają po całym mieszkaniu ,a dziś tak ją użarła w ucho że sunia gębę wydarła w niebo głosy :mrgreen:

ale szaleństwa był ciąg dalszy :wink:

Myślałam ze ją zaszczepię ,nic z tego wetka chce żebym znów przez 3 kolejne dni zbierała kupala i do badania na sprawdzenie czy pozbyłyśmy się czy odrobaczamy od nowa.
Potem powtórka badań krwi .

fotki

Popatrzcie jakie one były u mnie - widać różnicę prawda?
Jasdorku masz rację, że wydrapały sobie to lepsze zycie i widać, że im sie udało
Takie były

Obrazek

Jestem ogromnie wdzięczna za te koteczki i ciesze sie, że choc im sie udało w życiu.
Same widzicie jaka szalona jest róznica. To wszystko dzieki Ina11, którą mało krew nie zalała jak zobaczyła je u mnie.
Ina, jestem Ci wdzięczna i do konca życia Twoją dłuzniczką. Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję.

Dwa kocie KARZEŁKI znalazły najlepsze na świecie DT :)

Kto przegląda forum