Yuki i czterech ! rozbójników.Duża robi foty :-)

najbezpieczniej jest wysoko,gdzie łobuzy nie dosięgną :wink:

sunshine pisze:Myslę, że do Yuki pasowałaby nasza Elza. Elza to spokojna, zrównoważona kocica. Chcesz ją poznać Annaa?

Yuki wcale nie jest taka spokojna :mrgreen:

a zrównoważona to na pewno
nie jest

ona potrafi całkiem nieźle naskoczyć na nich

no ale ich jest trzech a ona jedna :roll:

Sunshine

czy planujesz jakieś spotkanko nasze i naszych kotków :roll:

bo już pisałaś ,że chcesz poznać Orionka :wink:

Patrząc na Twoje koty Annoo, dochodzę do wniosku, że pręgowane są bardziej fotogeniczne

CZarnulki są najpiękniejsze na żywo

Czarne koty również bywają fotogeniczne :mrgreen:

gosiaa pisze:Czarne koty również bywają fotogeniczne

To twoja Szprotka?
Śliczna :1luvu:

Trudno jest zrobić dobre zdjęcie czarnemu kotu ,światło od lampy odbija się od futerka :roll:

no ja nie umiem chyba

Wiem, wiem, ciężko, Rafałowi się jedno takie udało.
A to moja Szpronia, w listopadzie skończyła 10 lat.
Annaa, ale że Ty kojarzysz imię mojego kota

Szprotka to jej pierwsze imię, ale teraz już tak na nią praktycznie nie mówimy, mam około 5-10 na co dzień używanych.
A jak mi kumpel kiedyś spisał wszystkie, których w stosunku do niej używałam to powstała lista około 50-ciu

Teraz to jest najczęściej: Fyś, Fafelek, Zozolek, Fixon.
Fajnie jest, jak idziemy towarzysko do lecznicy, CC większość imion kojarzy, i tak gadamy, Fyś to, Fyś tamto, obok stoi osoba, która Szprotkę zna, i pytanie od niej, macie nowego kota :roll:

A CC wtedy, nie, kolejne, nowe imię Szprotki :ryk:

Ja też mam problem, żeby Borubarowi zrobić jakiekolwiek zdjęcie, na którym widać gdzie ogon a gdzie głowa :roll:

A już nie mówię, o jakimś takim ładnym zdjęciu..

No dokładnie mam to samo z Melisa. A na żywo jest taka piękna...

Czarnym kotom najlepiej robić zdjęcie bez lampy, przy bardzo dobrym oświetleniu. Jako tako mi się udaje, ale to kilka miesięcy pracy, żeby było widać kota a nie czarną plamę i oczy

gosiaa pisze: ale że Ty kojarzysz imię mojego kota

No wiesz

kilka razy w różnych wątkach natknęłam się na nie

kiche_wilczyca pisze:Czarnym kotom najlepiej robić zdjęcie bez lampy, przy bardzo dobrym oświetleniu. Jako tako mi się udaje, ale to kilka miesięcy pracy, żeby było widać kota a nie czarną plamę i oczy

To muszę poczekać przynajmniej do wiosny na słoneczko

W tym mieszkaniu, które aktualnie wynajmuję, jest tak ciemno, że na dobre światło nie mam co liczyć. Prawie od rana musi być światło zapalone :/

Afra666 pisze:W tym mieszkaniu, które aktualnie wynajmuję, jest tak ciemno, że na dobre światło nie mam co liczyć. Prawie od rana musi być światło zapalone :/

No to jest problem .
U mnie jest niby słońce w jednym pokoju ,ale nie o tej porze roku

Też musisz poczekać do wiosny i na spacer z kotkiem robić zdjęcia.
Ale Borubarowi możesz przecież robić fotki w łazience ,
w pianie wygląda bosko :lol:

tylko nie wrzucaj go za często :ryk:

Cudowne masz te koty! :1luvu:

Wszystkie 4! :1luvu:

A brzusio Karmelka to coś słodkiego. :mrgreen:

Na łazienkę też nie ma co liczyć. Toaletę mamy z sąsiadem

a prysznic w kuchni :roll:

Ale jeśli zaliczę tą sesje to szukamy innego mieszkania, bo tu to się nie da..

Yuki i czterech ! rozbójników.Duża robi foty :-)

Kto przegląda forum