POWIEDZIAŁ: "ŻRYJ, K..WO, ALBO CIĘ ZABIJĘ!"DT! W-WA/ okolice

Dobra nowina!!!!

Jedna koteczka, ta starsza ma juz zapewniony dom. W bloku, w Warszawie. Zadzwoniła do mnie starsza, 70 letnia kobieta w sprawie jednego kocurka, którego ogłosiłam i był w "METRZE", ale tak pokierowałam rozmową, że weźmie jedną z tych kotek. We wtorek do niej pojedzie, Emilka zawiezie jej osobiście. Kobieta ma wsparcie w postaci córki, która ma 3 koty w domu i w razie wyjazdu, choroby jej pomoże przy kocie. Ta kotka ma 10-11 lat, więc myślę, że może iść do starszej osoby.
Z pijakiem zostanie kotka, którą w miarę akceptuje (co nie znaczy, że o nią dba).

A czy on wie że jedną kotkę będziecie zabierać? Boję się sytuacji gdy w pijanym widzie sobie coś ubzdura że jednak sobie przynajmniej drugą zostawi jako zabawkę, zamknie ją a potem się będzie znęcać? I nie będzie szans żeby w porę zareagować?

kotka będzie pod stałym nadzorem. W kwestii przejęcia kotki to nic nie ma do powiedzenia. On mimo swej agresji do kobiet (z powodu śmierci matki) czuje respekt do kobiet (gdyż matka go utrzymywała przez całe życie-chyba- albo przez większą część życia), stąd łatwo go zdominować

w świetle prawa to taka osoba, nałogowy alkoholik, nie może pełnić roli opiekuna zwierzęcia. Każda jednostka, a przynajmniej powiatowy inspektorat weterynaryjny, zgodzi się na interwencję i odebranie zwierząt. Kotki są karmione przez osoby trzecie, nie są leczone, odrobaczane, a "opiekun" krzyczy i odgraża się. Nasz inspektorat interweniował w przypadku lepszych warunków niż te.

jednak, jak wiadomo, inspektorat umieszcza w schronie. Więc lepiej w ostateczności prosić o pomoc.

Trzymam kciuki za los obu kotek :ok:

Moge tylko potrzymac kciuki za domek :ok:

A ja się tylko boję, żeby do wtorku nic się koteczce nie stało, żeby bezpiecznie dotrwała do tej adopcji.

graszka-gn pisze:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=123496][img]http://miau.strefa.pl/Maz-2kotki-alk.gif[/img][/url]

Dziękujemy bardzo za piękny bannerek!

Kciuki za koteczki. :ok:

I pozdrowienia od 13-letniego Florka. :wink:

Zaglądam co godzina z nadzieją że i druga kicia znalazła DT i zostanie wyrwana z rąk kata....

Podpięłam banerek.

Świetnie, że jedna idzie w bezpiecznie miejsce. Szkoda drugiej. Mam wielką nadzieję, że wkrótce znajdzie się DT lub DS.

Anula pisze:I pozdrowienia od 13-letniego Florka.

Dziękuję Aniu, wymiziaj go ode mnie. Pamiętam olbrzyma, cieszę się, że jest z Tobą.

magdajedral pisze:Zaglądam co godzina z nadzieją że i druga kicia znalazła DT i zostanie wyrwana z rąk kata....

Madzia,może się skusisz?
pojedyncze kotki łatwo idą

może coś nowego? może ktoś zauważy...

smarti pisze:
magdajedral pisze:Zaglądam co godzina z nadzieją że i druga kicia znalazła DT i zostanie wyrwana z rąk kata....

Madzia,może się skusisz?
pojedyncze kotki łatwo idą

Ty mnie tu Iwonko nie podchodź

Gdyby to zależało tylko ode mnie..... już dawno grzałby doopeczkę u mnie. Niestety TŻ po tym jak widzi co przeżywam po rozstaniu z Zosia i Klarą powiedział stanowcze "NIE". Przynajmniej na razie. Muszę się psychicznie nastawić i tyle. Ale wkurza mnie jak cholera że nic zrobić nie mogę teraz.
Na razie z Tusinką powoli zaczynamy działać w sprawie kastracji bezdomniaków w Mszczonowie.

POWIEDZIAŁ: "ŻRYJ, K..WO, ALBO CIĘ ZABIJĘ!"DT! W-WA/ okolice

Kto przegląda forum