Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 11, 2011 10:23 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Patmol pisze:Im więcej jest rzeczy, których się "boisz", które są "niepewne" tym to wszystko robi na tobie mniejsze wrażenie.

Ja znam inną teorię: im więcej się czegoś boisz, tym jest większe prawdopodobieństwo, że cię to spotka
Niedźwiedzi co prawda nie ma ale ze dwa lata temu ponoć poszła pogłoska, ze lata tygrys, który uciekł z takiego mini cyrku :-) Ale to koło nas latał a nie w górach :mrgreen:
Ja patrzę na świat dosyć mroczno :mrgreen:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 11, 2011 10:29 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Moja mama to samo: po co chcesz wchodzić na te rysy... tyle ludzi tam ginie. Czarnowidzctwo mojej mamy. A ja czuję euforie jak pomyślę że tam wejdę :mrgreen:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 11, 2011 10:37 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

jozefina1970 pisze:Ja znam inną teorię: im więcej się czegoś boisz, tym jest większe prawdopodobieństwo, że cię to spotka

ale ja nie mam na myśli, że się boisz naprawdę, tylko że zdajesz sobie sprawę z realnych zagrożeń
i usiłujesz im przeciwdziałać 8)
ja mam zbyt dużo całkiem przyziemnych problemów, żeby martwić się tygrysem, który może pojawić się koło Szrenicy
właśnie wtedy, kiedy ja tam będę szła :roll:

w zeszłym roku np. miałam taki stały problem -przy tygrysie to drobiazg :mrgreen:
młody chodził do przedszkola, a z przedszkola dziecko nie może samo wyjść
nie może go tez odebrać nastoletnia córka
jedynie osoba dorosła, którą wcześniej się zgłosi w przedszkolu razem z dowodem co najmniej dzień wcześniej :roll:
no i przychodziłam rano do pracy i okazywało się, że jest absolutnie niezbędna na jakimś spotkaniu, które odbędzie się tego dnia we Wrocławiu albo w Jeleniej Górze; spotkanie zaczyna się np. o 12
Z Wrocławia czy z Jeleniej jest do Legnicy ok 80 km. O 14.30 zaczynają się korki.
Przedszkole zamykają o 16 - nieodebrane dzieci przekazują do Izby Dziecka
Fajna zagadka :mrgreen:
Czasami TŻ urywał się z pracy, ale w jego pracy to jest bardzo, bardzo źle widziane :evil:

I nie chodzi o to żeby się bać, że młodego odstawią do Izby Dziecka tylko żeby tak zaczarować rzeczywistość, żeby zdążyć do przedszkola i być na spotkaniu jednocześnie. Żeby spotkanie trwało mniej niż dwie godziny i żeby przed korkami wyjechać zWrocławia. Problem w tym, że na spotkaniu są moi przełożeni i dużo ludzi i ja go nie prowadzę. Nie mogę wracać sama wcześniej, bo jadę służbowym samochodem z kilkoma osobami, które są ważne na tym spotkaniu np. z moją szefową 8) .

A tygrys? Jest tylko hipotetyczny i mało prawdopodobny, :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 11, 2011 10:43 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Patmol pisze:A tygrys? Jest tylko hipotetyczny i mało prawdopodobny,

No tak - i jest tylko wiejską legendą :mrgreen:
To co zrobić w takim przypadku z dzieckiem? Dlaczego nie może odebrać go siostra? Ja, jak byłam w przedszkolu to raz z niego zwiałam :evil:
To z Ciebie jest niezła Czarodziejka, że czarujesz tak, aby ten problem rozwiązać :piwa:
To siedzisz na takim zebraniu i myślisz, żeby zdążyć po małego - powinno to być jakoś inaczej rozwiązane - zgłaszasz, że nie dasz rady przyjechać o tej i o tej godzinie i przedszkole powinno być otwarte tak długo aż się po dziecko nie zgłosisz albo jakaś świetlica powinna być czynna

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 11, 2011 10:45 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Ja jeszcze dodam, że jak człowiek jest za kogoś odpowiedzialny, to na głowie stanie, żeby z nim pod ten most nie trafić.
Jakieś takie w niego wstępuje - nie wiem, może to duch tygrysa z Karpat :mrgreen: - że walczy do upadłego, bo bycie odpowiedzialnym zobowiązuje

Józefina - w Polsce to nie przedszkole jest dla dziecka, tylko dzieci sa po to, żeby przedszkole nie zostało zamknięte :evil:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 11, 2011 10:49 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

na zebraniu myślę o zebraniu :mrgreen: bo mnie ciągle o coś pytają
i muszę wiedzieć kiedy robić mądrą minę :mrgreen:

czaruje już tyle lat, w takich sytuacjach, że przestało to robić na mnie wrażenie 8)
traktuje to raczej jak ciekawy casus do rozwiązania :mrgreen:
teraz młody poszedł do szkoły i może go odbierać siostra - tylko muszę dzwonić do jej szkoły, żeby ją zwolnili z lekcji :wink:
bo ma często zajęcia do 15.30, a szkołę na drugim końcu miasta :wink:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 11, 2011 10:56 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Patmol pisze:teraz młody poszedł do szkoły i może go odbierać siostra - tylko muszę dzwonić do jej szkoły, żeby ją zwolnili z lekcji :wink:

A, to już lepiej - tylko młoda zarywa lekcje ;-)
pozytywka pisze:a jeszcze dodam, że jak człowiek jest za kogoś odpowiedzialny, to na głowie stanie, żeby z nim pod ten most nie trafić.
Jakieś takie w niego wstępuje - nie wiem, może to duch tygrysa z Karpat :mrgreen: - że walczy do upadłego, bo bycie odpowiedzialnym zobowiązuje

Prawda - dla niej gotowa bym była musze g...a z pieprzniczki wybierać byle tylko gad miał wszystko, co najlepsze :lol:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 11, 2011 11:02 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

młody mógłby sam wracać ze szkoły, :mrgreen:
ale obawiam się że drzwi za sobą porządnie nie zamknie
i moje kotu pójdą zwiedzać świat :mrgreen:

trochę byłoby szkoda słodziaków 8)
Obrazek Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 11, 2011 11:03 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Patmol pisze:młody mógłby sam wracać ze szkoły, :mrgreen:
ale obawiam się że drzwi za sobą porządnie nie zamknie
i moje kotu pójdą zwiedzać świat :mrgreen:

trochę byłoby szkoda słodziaków 8)

Trochę 8O
:1luvu:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 11, 2011 11:07 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Obrazek Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 11, 2011 11:36 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

a tu jak zawsze super sesje zdjęciowe 8)
ta wasza nowa kicia jest piękna :1luvu: żeby nie powiedzieć prześliczna :D
my wróciliśmy ze sklepu - 4 piwka mamy i chyba szybko zaczniemy je sączyć
deszcz dalej leje jak z cebra - i taki kurcze wypoczynek
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 11, 2011 11:43 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Edytka1984 pisze:ta wasza nowa kicia jest piękna :1luvu: żeby nie powiedzieć prześliczna :D
:1luvu: muszę ją reklamować coby pozytywka się nie zniechęciła, że musi na nią tyle czekać :oops:

Edytka1984 pisze:deszcz dalej leje jak z cebra - i taki kurcze wypoczynek
ja to mam taką kurtkę górską przeciwdeszczową
i młody ma taką i TZ
że się ją zakłada i czy pada czy nie - to sobie chodzimy
na plecakach zakładam tez takie coś ochronne, a w schroniskach po drodze zmieniam młodemu spodnie na suche (mam zapas w plecaku) :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 11, 2011 11:50 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

ostatnio w ulewnym deszczu (tylko, że to było latem) szliśmy sobie szczytami ze schroniska Odrodzenie do schroniska pod ŁAbskim
góry pojawiały się i znikały - tam są takie wiaty, że można usiąść i coś zjeść i deszcz wtedy nie pada do herbaty 8)
i spotkaliśmy bardzo ciekawą kobietę, którą zaczepił oczywiście młody
i z którą szliśmy prawie całą trasę i gadaliśmy 8) o górach przede wszystkim 8)
aż w końcu na Śnieżnych Kotłach deszcz przestał padać i były cudne widoki
:1luvu:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 11, 2011 11:55 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Patmol pisze:
Edytka1984 pisze:ta wasza nowa kicia jest piękna :1luvu: żeby nie powiedzieć prześliczna :D
:1luvu: muszę ją reklamować coby pozytywka się nie zniechęciła, że musi na nią tyle czekać :oops:

przecież to takie piękne kociątko,że szczęściarzem będzie jej Pan lub Pani
tu się nie ma co zniechęcać tylko rezerwować na zapas 8)
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 11, 2011 11:59 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Dziękuję :1luvu: za piękne słowa o małej :1luvu:
Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 1009 gości