Najgłupszy tekst do kota...

[evanka]

To brzmi prawie jak Ryszard. Albo Closzard

No, no, żaden Closzard. To był bardzo przyzwoity pies. Innego byśmy do domu nie wpuściły

[Majorka]

Acha, to znaczy Ryszard. Tyż ładnie.

[evanka]

Acha, to znaczy Ryszard. Tyż ładnie.

No

[lorraine]

Co, sni Ci sie ze latasz?!

(Ja do ruszajacej sie we snie Dalii, ktora jest po pionowym spacerze z 7 pietra.(http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=12122)To troche czarny zart, ale gdybym sie smiertelnie powaznie do niej odnosila to bym oszalala.)

[Szelmaa]

do Dyzia, który w ciągu sekundy wsunął kolejną porcję Gerberka:
- wiesz co, ciebie to jednak lepiej ubierać niż karmić.
kot:

[Merlin]

Szelmaa
skad ja znam takie odzywki?
zwlaszcza teraz

[Szelmaa]

sluchaj, natura zna przypadki, że nagle z piersi niekarmiących mleko zaczyna płynąć masz szanse

[myszka]

do Dyzia, który w ciągu sekundy wsunął kolejną porcję Gerberka:
- wiesz co, ciebie to jednak lepiej ubierać niż karmić.
kot:

I co, ubrałaś go?

[Merlin]

Szelmaa, a widzialas kiedys zeby facetowi poplynelo mleko????????
rany, dostalbym sie chyba do ksiegi rekordow guiness'a

[Szelmaa]

Merlin, ty mnie za język nie ciągnij,bo ja nie bez powodu Szelmaa jestem

[Merlin]

w takim razie Twoj TZ jest chyba szczesliwy ze potrafisz z niego mleko wytoczyc

[Szelmaa]

[Satoru]

jeden z deszczowych dni, na kuchence cos sie smazy, ja przed komputerem. Nucia przycupnela mi na szlafroku (ktorego nie mialam na sobie) i w dziwnym przysiadzie przygladala sie kuchence.
Ja:
---a Ty co, srać zamierzasz?!

...obsikała mi szlafrok, doszczętnie, musiałam 2 razy prać...

[Myszka.xww]

Wczoraj pod lecznicą, TZ do Miszki schowanego w czeluściach mego biustu:
- a cium cium cium Rolleczku.... O, sorry

[Majorka]

Coś zamierzasz? Cium cium. Już nie żyję