Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,rezydenci(2),tymczasy(16)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 08, 2011 19:05 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Mrata pisze:A ode mnie przelew doszedł ?


Tak, już go uwzględniłam w rozliczeniach 2011 na 1 stronie :)
Dziękujemy :kotek:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto lut 08, 2011 19:55 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Marea pisze:
jarekm pisze:
Seja :ok:

A Marea to chyba wyrodna matka, jak tak można głodzić własne dzieci
toć one przecież są u nas by nie wiedziały co to głód

A do sejowych kotków dolicz jeszcze czterech muszkieterów z Redy
oni też uważają że ta Purina jest
Beeeeeeeeeeeee
Fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
i Ohyda


Ja tylko mysle o studenckiej kieszeni Seji :twisted: 9 kotow do wykarmienia :lol:
Bynajmniej bym sie nie cackała z nimi :ryk:
Ja wyrodna? w zyciu 8) rozpaslam swoje koty jak nic, Shila na diecie od 2 tyg, strasznie jej odbija od tego nie dojedzenia :twisted: a taki grzeczny kotek byl :lol:
Jak moim nie smakuje to lezy w misce az zjedzą, jak nie zjedza to som glodne :twisted: przyznam ze ciezko mi w tym wytrwac ale sie staram i nauczyly sie ze trzeba szanowac co jest i ze Panci nie da sie szantazowac :ryk:


Ja niestety nie mam tak silnej woli a koty wiedzą jak mnie zmiękczyć


A czy patrząc na takie coś można nie ustąpić?
http://www.youtube.com/watch?v=SupajoBF ... re=related

Moi mają to opanowane do perfekcji.
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6639
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Wto lut 08, 2011 20:47 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

jarekm pisze:Ja niestety nie mam tak silnej woli a koty wiedzą jak mnie zmiękczyć


A czy patrząc na takie coś można nie ustąpić?
http://www.youtube.com/watch?v=SupajoBF ... re=related

Moi mają to opanowane do perfekcji.


Tak, mam to caly dzien :roll: czasem nawet po posilku dalej jeczy :roll: Czasami to poprostu wychodze z domu :ryk: Koty sa sprytne, jak dzieci, probuja Nas :twisted:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lut 08, 2011 21:09 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Marea pisze:
jarekm pisze:Ja niestety nie mam tak silnej woli a koty wiedzą jak mnie zmiękczyć


A czy patrząc na takie coś można nie ustąpić?
http://www.youtube.com/watch?v=SupajoBF ... re=related

Moi mają to opanowane do perfekcji.


Tak, mam to caly dzien :roll: czasem nawet po posilku dalej jeczy :roll: Czasami to poprostu wychodze z domu :ryk: Koty sa sprytne, jak dzieci, probuja Nas :twisted:

Łapeczki tez w małdrzyk składa? Temu bym się nie oparła :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw lut 10, 2011 16:56 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Piękna Lea :1luvu:

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lut 10, 2011 17:04 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Pudzianek :wink:

Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lut 10, 2011 17:09 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Polcio, brat Pudzianka, ktory pomimo ze Asia twierdzi ze gryzon i nicpon, zabawie nie mogl przepuścić i aktywnie uczestniczył ;)

Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lut 10, 2011 17:13 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Ale Lea jest do mojej pindzi podobna z pynia i figury ;) Jakby ktos wzial dwie identyczne modelki i tylko pomalowal na rozne kolory ;)

edit: A Nel to skora zdarta z Yoshiego :lol:
Ostatnio edytowano Czw lut 10, 2011 17:22 przez Agor-ia, łącznie edytowano 1 raz

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 10, 2011 17:14 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Nowo Portowy Samsonito bezjajeczny ;)

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lut 10, 2011 17:19 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Czarna pantera - Nelka 8)

Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lut 10, 2011 17:23 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Mały szatan Rejcia :ryk:

Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lut 10, 2011 19:10 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Piękne zdjęcia robisz. Kociątka do schrupania :1luvu:
Nie nie, proszę nie pakować....

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lut 10, 2011 22:04 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

czyli chrupanie na miejscu - nie na wynos ? :)
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Pt lut 11, 2011 9:54 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Właśnie skończyłam sprzątać zbity kubas na długopisy, flamastry...w sumie była to moja ulubiona doniczka...

Kociska są już tak duże, że ogrom zamieszania jakie sieją z rana i w ciągu dnia...cóż, mają siłę przebicia...
Sąsiadka pod nami skarzy się , że tupią...

Noc...pańcia będzie się kłaść spać, ale boli ją jeszcze paluszek stopy, bo przy bieganiu zsiniał i drenowała z niego poprzedniego dnia krew... tej nocy krwi nie było , był płyn... Pudzianek asystował, najpierw troskliwie oblizał paluszka, po czym patrząc się na mnie nadgryzł go...

Pańcia śpi...kotki szaleją. Samson , Polcio i Pudzianek nauczyli się wydrapywać pańcię spod kołdry.Musiałam się zawinąć jak w kokon.
Rano budzi mnie łupanie w część rozkładanej kanapy, na której mam głowę.
Podnoszę wzrok z nad poduszki , patrzę, a tam Pudzianek wczepiony przednimi łapami i odbijający się tylnymi... wisiał i usiłował się wdrapać na kanapę... stąd to łupanie...

Zadzwonił budzik... i szukam budzika, który schowałam sobie pod poduszkę.
Gdzie był budzik? Pod łóżkiem... kotecki wydrapały go spod poduszki i schowały pańci :)

Wczoraj Ciocia Marea wpadła z puszkami od Czarusia :)
I o dziwo Rejcia zjadła :) jak się okazuje nie lubi rybek :)
Reszta wcina aż się uszy trzęsą :)

Nowa tymczaska Teqila kryje się gdzie się da, wczoraj ją nawet pogłaskałam i dalej posiadam kończynę , którą to zrobiłam.

Kociatka w tej chwili demolują... i to :) porządnie :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lut 11, 2011 10:21 Re: Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,Raaś[*]4ka zaszczepiona

Pudzian-ratownik medyczny :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 119 gości