H2E2 cz.III

[sunshine]

Ja ostatnio w kinie widziałam disco robaczki. Serio! Dzieci w rzędzie przed nami tańczyły razem z robaczkami Dobrze, że nie musiałam płacić za bilet.

[AYO]

Służbowo?
Mam nadzieję, że przynajmniej prywatnie Ci się spodobało

[jozefina1970]

Służbowo?

Tak Z podopiecznymi na dwudniowej wycieczce we Wrocku
Prywatnie owszem, spodobało mi się

[sunshine]

Nie, nie służbowo. Znajoma nas zaprosiła- ma darmowe bilety z firmy. Film raczej mi się nie podobał. Może po prostu miałam za wysokie wymagania po obejrzeniu zwiastunów. Za to podobał mi się Social Network. Ale ja nie jestem wymagającym kinomanem. Podobał mi się film "23", czy Wyspa Tajemnic

[AYO]

Ja na dzieci mało odporna jestem

A do kina chodzimy paczką raz na kilka tygodni, wybierając demokratycznie to co większość zatwierdzi.
Poprzednio były "Śluby Panieńskie"

I obiecałyśmy sobie, że pójdziemy w końcu na film 3D - padło na "Bitwę Warszawską" Hoffmana, czekamy

[agnieszka1565]

się przespaceruję po wąteczku i wracam do pracy

[sunshine]

Ja ogólnie niezbyt lubię dzieci. A gdy stają się absorbujące w miejscu publicznym to w ogóle reaguję alergicznie.

[sunshine]

się przespaceruję po wąteczku i wracam do pracy

A ja mam dzisiaj w planach czytanie Córki nastawiacza kości

[Patmol]

to w ogóle reaguję alergicznie.

to znaczy co robisz?

[sunshine]

Spinam się wewnętrznie, ale dla nikogo nie jestem niegrzeczna. Cierpię w milczeniu

[magdaradek]

to w ogóle reaguję alergicznie.

to znaczy co robisz?

Kicha

ja tam dzieci lubię, byle nie za długo
a dzieci lubią mnie.......

a w ogóle to dzię dobry

[magdaradek]

Spinam się wewnętrznie, ale dla nikogo nie jestem niegrzeczna. Cierpię w milczeniu

ale zobaczcie jakie to dziwne.
Przecież wszyscy byliśmy kiedyś dziećmi.
Czemu więc mali ludzie nas drażnią?

[sunshine]

No właśnie dzieci też mnie lubią Może dlatego, ze traktuję je jako pełnoprawnego partnera w dyskusji. Pytam, słucham.

[sunshine]

Spinam się wewnętrznie, ale dla nikogo nie jestem niegrzeczna. Cierpię w milczeniu

ale zobaczcie jakie to dziwne.
Przecież wszyscy byliśmy kiedyś dziećmi.
Czemu więc mali ludzie nas drażnią?

Ale mnie najczęściej drażnią rozpuszczone dzieciaki, które krzykiem próbują coś wymusić na rodzicach. Pewnie więc i sami rodzice by mnie drażnili i nie wytrzymałabym za długo w ich towarzystwie. Natomiast dzieciaki spokojne, zrównoważone ale z odpowiednia dozą dzieciecego szaleństwa są rozkoszne. Byle bym nie musiała zbyt długo z nimi przebywać

[Patmol]

Pytam, bo mój syn jest prawie zawsze absorbujący w miejscu publicznym, bo uwielbia się z ludźmi zaprzyjaźniać i wdawać się z nimi w długie i skomplikowane dyskusje.
W Karkonoszach zaczepiał zarówno pracowników leśnych kopiących doły dlaczego Pan kopie ten dół? Dlaczego tutaj? A jak go Pan zabezpieczy? ito,
zaczepiał Goprowców dokładnie ich przepytał z wykonywanej przez nich pracy
jak i kasjerki w sklepie nie widziałem jeszcze takiej kasy; jak ona działa?
Początkowo próbowałam różnych metod; teraz syn skończył 8 lat i machnęłam w sumie na to ręką.