Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 08, 2011 17:17 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

pixie65 pisze:A mnie bardzo się podoba nowy tytuł wąta :ok:


JAM go splodzilla, a juści :D
Fajny, nie? Pasuje do wonta :mrgreen:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 08, 2011 17:36 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

No, pasuje :D :ok:
Do Głównej Bohaterki zwłaszcza ale jej Panci również :mrgreen:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lut 08, 2011 19:02 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Ahm, że hymm dziękuję 8) Ale nie przypominam sobie, żebym tak się określiła kiedykolwiek ;)

Główna bohaterka mimo swojego już niby nie młodzieńczego wieku szaleć nie przestaje. W wyniku jej szaleństw zostałam obudzona o 4 rano hukiem wywracanego drapaka. Ku mojemu zdziwieniu sąsiadka z dołu także to słyszała, a podejrzewałam ją głęboki niedosłuch ;)

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 08, 2011 20:31 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

A duży ten drapak 8) ? Jakby moje pchlarze przewróciły swój drapak, który całkiem pokaźnych rozmiarów jest, to byłby armagedon :wink:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 08, 2011 21:01 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Nie jest wielki. Gdzieś go tu kiedyś pokazałam. Ale huku narobił 8O

Klara przytyła 0,2kg :evil: A zmiana pościeli z jej pomocą zajmuje 40minut 8O
Ot, takie moje wywody.

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 09, 2011 10:58 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Kot zarobiony jest, bo pościel zmienia i w ogóle ciężko haruje, a Pańcia narzeka, że za długo to trwa :twisted: Zrozum tu człowieka... :wink:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 09, 2011 12:29 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

I do tego jeszcze pretensje, że przytyło mu się 0,20 kg mimo wprowadzenia oszczędności w zużyciu i kaloryczności jedzonka :twisted: :wink:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro lut 09, 2011 15:16 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Bo ja wymagająca kobieta jestem i ma być jak w zegarku, czyli bez tycia i bez ociągania się ;)

Ale powiem Wam, że najlepsza zabawa w pościeli. A pod prześcieradłem gumkowym to już w ogóle szał. :mrgreen:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 09, 2011 15:47 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Przepraszam, że dociekam, ale zastanawiam się, kto wchodzi pod prześcieradło-Ty czy Klarcia... :mrgreen:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 09, 2011 21:29 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

To mnie Agnieszka rozbawiłaś :mrgreen: Po krótkim zastanowieniu odpowiem, że Klara, a ja tylko czasami w celu wyciągnięcia jej stamtąd :mrgreen:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 09, 2011 21:36 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

To ja się przyznam-ja się czasem chowam przed Wedlem pod prześcieradłem, bo on się lubi tak bawić :oops:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 09, 2011 21:46 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

I super :ok:

Klara lubi się bawić rano w łapanie mojej ręki lub nogi, którą chowam i wynurzam spod kołdry.
Uwielbienie do prześcieradła i zmiany pościeli trwa od kiedy ją mam. Zastanawiam się skąd jej się to wzięło. Może w DT już tak pomagała ;)

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lut 10, 2011 0:46 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

eeee, nie pamieNtam :roll: :wink:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lut 10, 2011 8:51 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Pamiętam, że tam nasikała na kołdrę, bo mnie ostrzegałaś, żeby na początku spać pod kocem. I spałam. A ona i tak nasikała na kołdrę, ale pół roku później :evil:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 14, 2011 19:51 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Musiałam Klarę wykąpać po przyjściu z pracy, bo miała mały wpadek. Nigdy więcej nie zrobię tego bez asysty drugiej osoby, gwarantuję. Łazienka zalana, moje ubranie do suszenia, ślady pazurów mam nawet na szyi. :twisted: Sama do wanny wskakuje, a jak ja chcę jej prysznic zaserwować to wariuje. I gdzie tu logika?

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alyaa, Anna2016 i 20 gości