MALEŃKA LULU, urocza iskierka radości... NOWE ZDJĘCIA :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob lut 05, 2011 18:48 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

cieszę się że lepiej :mrgreen: Lulu jest tak piękna że musi być dobrze :ok:
Obrazek Obrazek

Maria.S

 
Posty: 181
Od: Pon maja 24, 2010 10:25
Lokalizacja: W-wa Nowodwory

Post » Pon lut 07, 2011 8:33 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Zołzik pisze:młoda emerytowana pani... DOBRE :D


Miałam na myśli to, że kobieta jest nowo upieczoną emerytką.
Zresztą wiek nie ma tuz znaczenia.
Agatka, teraz gdy czuje sie lepiej to wulkan energii i wychodzi z niej rodzinne (czytaj podobne do Lulu) wiercipięctwo i chęć bycia w centrum uwagi.

Karolinko cieszę się, że podjęłyście z wetką nowy tor leczenia Lulu.
Agatka dostaje nowy antybiotyk na "E" , Flegaminę, Immunodol.
No i do oczu na 4 dni Oxykort A, bo jeśli to chlamydia, która idzie w parze z katarem to łatwiej będzie ją pokonać.
Wierzę, że uda się pokonać tę upierdliwą infekcję u obu dziewczynek.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro lut 09, 2011 9:24 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

jak tu cichutko :kotek:
Obrazek Obrazek

Maria.S

 
Posty: 181
Od: Pon maja 24, 2010 10:25
Lokalizacja: W-wa Nowodwory

Post » Śro lut 09, 2011 9:32 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Mma nadzieję, że u Lulu wszystko dobrze.
Cisza tu spowodowana jest pewnie zabieganiem ciekawej. swiata.
Mru jest chora, Merlin wraca z adopcji... Ech,...samo życie.

Chciałam napisać, że ten antybiotyk, który dostaje Agatka nie jest na "E" tylko nazywa się Keflex.
Jestem w szoku jak szybko zniknęło po nim charczenie i kichanie.
Po 2 tygodniach podawania Augumentinu była mała poprawa, a po Keflexie natychmiast.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro lut 09, 2011 9:55 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

melduję się posłusznie :kotek:
faktycznie nie mogę się ostatnio ogarnąć, ale co nas nie zabije.... :)
Lulu o dziwo lepiej, chyba zacznę wierzyć w homeopatię :P wczoraj dokupiłam jej jeszcze kilka porcyjek antybiotyku do ucha i wydaje mi się, że już się młoda tak nie drapie. Nie miała też jeszcze ataku pląsawicy ócz więc zakładam, że się polepsza. No i nie charczy już chyba tak bardzo... :)
Za to tłuką się z Merlinkiem po staremu :P ile one mają energii, jestem w szoku!
Lulinka jest przekochanaaaaa, mówie Wam jestem w całej tej trójce (nie licząc swoich 5+2) zakochana po uszy :roll:

P.S. Augmentin chyba w ogóle jest średnio dobry... wetka mówiła, że nawet jeśli wdrożymy antybiotykoterapię to raczej innym antybiotykiem...

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 09, 2011 10:25 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

ciekawa.swiata pisze:melduję się posłusznie :kotek:
faktycznie nie mogę się ostatnio ogarnąć, ale co nas nie zabije.... :)
Lulu o dziwo lepiej, chyba zacznę wierzyć w homeopatię :P wczoraj dokupiłam jej jeszcze kilka porcyjek antybiotyku do ucha i wydaje mi się, że już się młoda tak nie drapie. Nie miała też jeszcze ataku pląsawicy ócz więc zakładam, że się polepsza. No i nie charczy już chyba tak bardzo... :)
Za to tłuką się z Merlinkiem po staremu :P ile one mają energii, jestem w szoku!
Lulinka jest przekochanaaaaa, mówie Wam jestem w całej tej trójce (nie licząc swoich 5+2) zakochana po uszy :roll:

P.S. Augmentin chyba w ogóle jest średnio dobry... wetka mówiła, że nawet jeśli wdrożymy antybiotykoterapię to raczej innym antybiotykiem...


super!! a jak decyzje z rezonansem? czekacie z nim? Straaasznie się cieszę, że z Lulu lepiej :) Czy wiadomo, jak będzie z nią w przyszłości? Czy będzie potrzebowała wielu leków, specjalnej karmy itd?
Obrazek Obrazek

Maria.S

 
Posty: 181
Od: Pon maja 24, 2010 10:25
Lokalizacja: W-wa Nowodwory

Post » Śro lut 09, 2011 10:46 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

z rezonansem się wstrzymamy, to jest naprawdę ogromny koszt. Spróbujemy najpierw bez.
A Lulinka jest najnormalniejszym w świecie kotem :)
jeśli się okaże, że to infekcja, to wyleczymy ją raz, a porządnie i będzie można o tym zapomnieć :)
jeśli niedorozwój móżdżku, to po prostu będzie miała główkę trochę bardziej na stałe ;)
po zdiagnozowaniu o co chodzi u mnie, zaszczepimy małą i nie będzie wymagała dalszego leczenia w przyszłości :)
ona w ogóle zachowuje się jak całkiem zdrowy kot, wariuje za dwa młode (Zołzik widziała, jaka ona jest pozytywnie szalona :D) ma mnóstwo energii, wilczy apetyt i wiecznie dobry humor :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 09, 2011 11:03 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

ciekawa.swiata pisze: ona jest pozytywnie szalona :D) ma mnóstwo energii, wilczy apetyt i wiecznie dobry humor :)


Potwierdzam to :D Lulu to wspaniały kot na poprawę humoru.
Ona zawsze jest radosna, przytula się, kręci.
To istotka pełna mega pozytywnej energii :P .

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro lut 09, 2011 12:19 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Chyba mam chętny na nią domek, po zakończeniu leczenia (u mojej siostry :D ) ale to jeszcze nie jest na 100% pewne :) Na razie czeka ich przeprowadzka itp... 8)
Obrazek Obrazek

Maria.S

 
Posty: 181
Od: Pon maja 24, 2010 10:25
Lokalizacja: W-wa Nowodwory

Post » Śro lut 09, 2011 12:53 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

ojej.... namawiaj namawiaj! warto :D
to jest tak pozytywne stworzonko, że gdyby mój dom chciał być z gumy to... :roll:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 09, 2011 13:07 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Mario byłoby cudownie!
Wiem, że to nic pewnego, ale tak jakoś weselej na duszy.
Nasze Słoneczko odda każdą miłość wielokronie, więc namawiaj, namawiaj... :ok:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro lut 09, 2011 13:38 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

namawiam, namawiam :D na początku marca przeprowadzają się do mieszkania w którym będą mogli mieć zwierzaka i myślą, dyskutują :D

super by było gdyby Lulu znalazła domek i wyzdrowiała :D
Obrazek Obrazek

Maria.S

 
Posty: 181
Od: Pon maja 24, 2010 10:25
Lokalizacja: W-wa Nowodwory

Post » Śro lut 09, 2011 14:45 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Byłoby świetnie - trzymam mocno kciuki!!
...to tylko moje zdanie...

Zołzik

 
Posty: 514
Od: Pon paź 11, 2010 11:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 10, 2011 8:57 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Znalazłam taką informację na forum o sterylkach na UP we Wrocławiu.

Anka_z_pasją pisze:Zapraszamy do skorzystania z zabiegu kastracji / sterylizacji kotów w projekcie prowadzonym przez naszą Fundację i lekarzy z Klinik Weterynaryjnych Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Koszt zabiegu to 50 zł (dla jednego kota - bez względu na płeć).
Można skorzystać również z tańszych badań, szczepień, odrobaczania.
Zabiegi odbywają się w poniedziałki i wtorki. Dla osób spoza Wrocławia możemy zorganizować bezpłatny nocleg.

Wszelkie informacje pod numerem 0668 918 207 lub e-mailowo awg_xl@wp.pl (najlepiej dzwonić w godz. 10.00 - 24.00).

Szczególnie zapraszamy osoby prowadzące domy tymczasowe lub zajmujące się kotami wolno żyjącymi.


To adres wątku: viewtopic.php?f=10&t=123870&start=0

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Sob lut 12, 2011 14:29 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Jak tam Lulu się ma?
...to tylko moje zdanie...

Zołzik

 
Posty: 514
Od: Pon paź 11, 2010 11:53
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości