Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach, cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 08, 2011 14:58 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

Willow_ pisze:Tak mi przyszło do głowy, może to czysta abstrakcja, ale ... czy nie ma jakiś leków, które stymulują rozwój pęcherzyków płucnych? czy jakiś ulatwiających oddychanie?
Trzymam kciuki za Broszkę 2 kilogramową 8O

No, trochę przesadziłam w górę bo waży 1,8 ale chciałam zrobić wieksze wrażenie :mrgreen:
Zresztą tak szybko przybiera że za chwilę będzie 2kg :wink:

Nie słyszałam o takich lekach, czy ktoś słyszał?
Pytałam weta o inhalator, np coś takiego jak mój TZ bierze codziennie na astmę - ale takie leki rozszerzają tylko oskrzela i nie zwiększają objętości płuc.
Objętość płuc zwiększa się np podczas ćwiczeń wysiłkowych, dlatego zachęcam Broszkę do biegania i zabawy i mam nadzieję że oddech choć trochę się poprawi - ale niestety na razie jest coraz gorzej :?

a wysiłek wkładany w opróżnianie miski jakoś nie pomaga :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto lut 08, 2011 15:07 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

chyba w pediatrii są leki.Chodzi o płod lub dzieci wcześniaki. Moze popytać wetów czy jakiś ludziowy lek wmacniający płucka nie byłby dobry.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55985
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lut 08, 2011 17:28 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

Willow_ pisze:Tak mi przyszło do głowy, może to czysta abstrakcja, ale ... czy nie ma jakiś leków, które stymulują rozwój pęcherzyków płucnych? czy jakiś ulatwiających oddychanie?
Trzymam kciuki za Broszkę 2 kilogramową 8O


Nie bardzo można stymulować wzrost pęcherzyków płucnych. Witamina A pobudza rozwój nabłonków np. tego w pęcherzykach płucnych, ale trzeba bardzo uważać by nie przedawkować.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Śro lut 09, 2011 9:07 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

Broszka dostawała dodatkowe witaminy po operacji ale już dawno odstawiliśmy.
zapytam weta o tą witaminę A
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt lut 11, 2011 19:52 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

Cześć, Broszki!
Co tam u małej Broszeczki?
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 12, 2011 14:51 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

Ja podczytuję, bo jestem ciekawa, co u kotuni, i trzymam za nią mocno kciuki :ok: :ok: :ok: i co u niej :?:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob lut 12, 2011 20:23 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

i my dopytamy co u Broszeńki?

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Nie lut 13, 2011 9:57 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

cichutko podczytuję i trzymam mocno kciuki za maleństwo :ok:
:1luvu:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 13, 2011 13:11 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

Pewnie nie za dobrze, bo wiadomości brak :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon lut 14, 2011 9:18 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

Przepraszam za brak wpisów :oops:
od kilku dni umieram w łóżku na grypę i zupełnie nie mam siły pisać :evil:

Broszka czuje się ogólnie dobrze - brzuszek powolutku zarasta sierścią :)

Wydaje mi się że przestała się tak strasznie rzucać na jedzenie i zaczęła jeść mniej żarłocznie :)
Ciekawe czy miała na to wpływ dieta wątrobowa którą właśnie pomału kończymy..
Waga na razie się zatrzymała na 1,8
Coś za często zdarza się jej wymiotować - z samego rana przed śniadaniem i samą śliną...
Duszności i oddech się nie poprawiły - ale chyba się również już nie pogarsza z czego bardzo się cieszę :)

Mamy w tym tyg jechać do weta na badania kontrolne - ale na razie rozłożyła mnie grypa.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lut 14, 2011 9:27 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

Życzymy zdrówka Tobie i kociastym :) :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lut 14, 2011 10:39 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

Miejmy nadzieję, że kociaste wygrzeją z Ciebie grypsko raz-dwa :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lut 14, 2011 15:47 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

Broszka, wracaj szybko do zdrowia, bo coraz ładniej za oknem i pięknej pogody korzystać trzeba :ok:
Cieszę się, że i Mała Broszka i Inka mają się lepiej :D

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Pon lut 14, 2011 16:54 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

Broszka pisze:(...)
Coś za często zdarza się jej wymiotować - z samego rana przed śniadaniem i samą śliną...
(...)

A nie zakłaczyła się???

teesa

Avatar użytkownika
 
Posty: 542
Od: Wto cze 23, 2009 22:32

Post » Wto lut 15, 2011 10:39 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- po wizycie weta

Co u kociny?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości