brudne łapeczki ma - chyba wszystkie kąty obeszła


Dziunia pilnowała dzielnie kto wchodził po schodkach na górę
i kto schodził na dół - strażnik schodów

Meś u siostry na rękach - troszkę mu oczka ropieją
próbowałyśmy czyścić wacikiem z ciepłą wodą niestety w przypadku Mesia to nie takie łatwe
neomecynką nawet smarowałyśmy
myślimy jak mu to doczyścić
