Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

[Agor-ia]

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierzeta/adoptuje-przyjme-kotke-do-7-mcy-ogl3424871.html

Pan przyjmie kotke do 7miu miesiecy. Warto sprawdzic domek

[mpacz78]

Agnieszka Marczak dzwoniła wczoraj do mnie i mówiła o tragicznej sytuacji kota, który od kilku miesięcy żyje w zamkniętej, ciemnej piwnicy bez okna, bez kontaktu ze światem Kot jest tam karmiony, ale przecież jego życie jest straszne. Budynek jest do wyburzenia!
Kot jak żył na podwórku, to był dzikawy, ale teraz to pewnie w tym zamknięciu całkiem zdziczał Karmicielka go tam tak umieściła w tej piwnicy.
Nie bardzo jest go tam gdzie wypuścić, to jest kamienica we wrzeszczu dookoła ruchliwe ulice, nie wiadomo czy ten kot po tylu mies. zamknięcia potrafiłby zachować się tam wypuszczony, czy by sobie poradził.
To jest rudy kocur.
Aga będzie tam jutro, będzie go odławiać, ale co dalej z tym kotem..... nie wiadomo czy on da się oswoić aby mógł pójść do adopcji...

[Marlon]

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 27050.html

Może psa by ktoś chciał?

[sabina skaza]

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierzeta/adoptuje-przyjme-kotke-do-7-mcy-ogl3424871.html

Pan przyjmie kotke do 7miu miesiecy. Warto sprawdzic domek

NAPISAŁAM dziś przyjęłam 6 mies białą kicię z niewielkimi szarymi maszczeniami, ma książeczkę zdrowia i jest po sterylce.

[sabina skaza]

aga marcz. zwiozła jakiegos biało- rudego kota do lecznicy, jest w strasznym stanie, prawdopod. do eutanazji. nie wiem czy to ten kot?

[mpacz78]

aga marcz. zwiozła jakiegos biało- rudego kota do lecznicy, jest w strasznym stanie, prawdopod. do eutanazji. nie wiem czy to ten kot?

Nie, to chyba inny kot.
Wczoraj się pytała mnie co z biało rudym u Kasprzyków, ale ja nie wiedziałam, powiedziałam, żeby sama zadzwoniła do weta.
Tego z piwnicy będzie łapać jutro.
Masakra

Ja wczoraj wyadoptowałam 2 koty od siebie: Czarną Mateczkę na Karwiny i po sąsiedzku na Witominie Sejkę.

Od ponad tygodnia polujemy na naszym wrzeszczańskim podwórku na siostrę Kromki, jest strasznie chora, zielone gile jej z noska wychodzą, i rzęzi przy oddychaniu, ale nie daje się nam złapać nawet na klatkę łapkę, jest dzikawa, pewnie do adopcji by się nie nadała, ale chociaż bym ją do wiosny przeleczyła, najwyżej bym ją wypuściła potem spowrotem a tak martwię się strasznie czy ona bez leczenia da radę.

[maria_kania]

Na bazarku z przypinkami i magnesami mam chętnego na 1szt magnesu Koty jak czipsy, czy moze ktos ma u siebie? bo moje sie skończyły?
prosze o info

[sabina skaza]

maria te przypinki które ci dałam to były wszystkie jakimi dysponuje PKDT. może kinaga ma jeszcze jakieś na sprzedaż?
monika- gratuluje udanych adopcji

[jarekm]

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierzeta/znaleziono-czarnego-psa-w-rumi-szuka-wlasciciela-ogl3427050.html

Może psa by ktoś chciał?

Marlenę to strach z domu wypuszczać, koty , psy, pchły na kotach i nie wiadomo co jeszcze

Spodziewać się można wszystkiego nawet

"Może słonia by ktoś chciał?

Ale czasami to zazdroszczę też chciałbym mieszkać w takim miejscu, na uboczu , cisza
Wspaniałe miejsce na zwierzyniec
Tylko obawiam się że móglbym skończyć jak Violeta V.

[Marlon]

Jarku na drugie mam Wiola

[ssb]

Ja wczoraj wyadoptowałam 2 koty od siebie: Czarną Mateczkę na Karwiny i po sąsiedzku na Witominie Sejkę.

przeniosłem: http://pkdt.pl/koty-wyadoptowane/221-sejka

[kinga-kinia]

maria te przypinki które ci dałam to były wszystkie jakimi dysponuje PKDT. może kinaga ma jeszcze jakieś na sprzedaż?

Wszystkie przypinki i magnesy wam oddałam ale możecie przecież zamówić napiszcie do Ani z tego co wiem trzeba przynajmniej 10szt z jednego wzoru zamówić bo przy mniejszej ilości się nie opłaca.

[mpacz78]

Ja wczoraj wyadoptowałam 2 koty od siebie: Czarną Mateczkę na Karwiny i po sąsiedzku na Witominie Sejkę.

przeniosłem: http://pkdt.pl/koty-wyadoptowane/221-sejka

Akurat celowo nie pisałam do Ciebie o przeniesienie, zawsze wolę zaczekać troszkę aż koty się "przyjmą" w nowym miejscu no i żeby nie zapeszać.
Ale tu chyba zwrotów nie będzie, mam wieści z domków, jest ok.

[ssb]

Mam propozycję dotyczącą wirtualnych adopcji, tzn.

żeby opiekun co dwa miesiące napisał 3 zdania o tym jak się kot miewa i ew. aktualne zdjęcie.

Chodzi o to żeby był jakiś "bieżący" materiał dla ludzi którzy płacą na zwierzaka.

Na dzień dzisiejszy to chyba tylko Pyśki dotyczy, jakoś szybko te koty z wirtualnych schodzą, niektóre po 3 dniach

[kinga-kinia]

Mam propozycję dotyczącą wirtualnych adopcji, tzn.

żeby opiekun co dwa miesiące napisał 3 zdania o tym jak się kot miewa i ew. aktualne zdjęcie.

Chodzi o to żeby był jakiś "bieżący" materiał dla ludzi którzy płacą na zwierzaka.

Na dzień dzisiejszy to chyba tylko Pyśki dotyczy, jakoś szybko te koty z wirtualnych schodzą, niektóre po 3 dniach

OK w wolnej chwili napiszę o stanie Pysi która niestety co chwile coś nowego ma wczoraj miała amputowany palec.