H2E2 cz.III

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 08, 2011 12:36 Re: H2E2 cz.III

Wydaje mi się, ze musiałabym zrobić kurs terapeuty. Płatny. A potem znaleźć czas by jeździć do pacjentów. Czyli wyszukać ludzi, którzy by chcieli zapłacić za możliwość głaskania i rozpieszczania cudzego kota.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 16:39 Re: H2E2 cz.III

A co tu tak dzisiaj cicho?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 16:45 Re: H2E2 cz.III

A nikt do mnie nie zagląda, a nie lubię rozmawiać sama z sobą.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 16:47 Re: H2E2 cz.III

sunshine pisze:A nikt do mnie nie zagląda, a nie lubię rozmawiać sama z sobą.

Nie? :P a ja lubie, co widać u mnie :mrgreen: Ale też juz muszę zmykać do nauki :?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 16:55 Re: H2E2 cz.III

Ja też zaglądam :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 16:58 Re: H2E2 cz.III

ja zaglądam, ale dziś jakiś szalony był dzień po prostu :strach:

a teraz biorę się za tę pracę :roll:

buziaki :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 16:59 Re: H2E2 cz.III

To powodzenia Magdo. Nawet nie wiesz jak Ci kibicuję :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 17:05 Re: H2E2 cz.III

sunshine pisze:To powodzenia Magdo. Nawet nie wiesz jak Ci kibicuję :ok:


to bardzo mi miło, serio :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 17:08 Re: H2E2 cz.III

Cieszę się :1luvu:

Wiatr coraz większy to i mój ból głowy się zwiększa. A musimy jeszcze zrobić wstępne zakupy na weekndowe imprezy; bo potem to nie będzie kiedy :roll: A w niedzielę przychodzi znajoma, która ma lekką fiksację na pkcie diety- nie je mięsa bo są tam pasożyty, nie je ryb bo w morzu składowane są odpady radioaktywne, a w szczepionkach klika lekarzy i koncernów farmaceutycznych przemyca szczepy wirusów. Ale przeżyję...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 17:44 Re: H2E2 cz.III

sunshine pisze: A w niedzielę przychodzi znajoma, która ma lekką fiksację na pkcie diety- nie je mięsa bo są tam pasożyty, nie je ryb bo w morzu składowane są odpady radioaktywne, a w szczepionkach klika lekarzy i koncernów farmaceutycznych przemyca szczepy wirusów. Ale przeżyję...

8O podaj jej słone paluszki :ryk:

ja to chyba zasugerowałabym przyjście z własnym prowiantem :roll:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 17:55 Re: H2E2 cz.III

Albo lepiej podaj jej chrupki Acany i opowiedz jakie są wartościowe i wyprodukowane w laboratorium pewnie, z dala od bakterii i innych szczepów wirusów :twisted:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 17:57 Re: H2E2 cz.III

shalom pisze:Albo lepiej podaj jej chrupki Acany i opowiedz jakie są wartościowe i wyprodukowane w laboratorium pewnie, z dala od bakterii i innych szczepów wirusów :twisted:

Dobre :ryk:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 18:23 Re: H2E2 cz.III

Ło matko, trudny gość :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 09, 2011 8:18 Re: H2E2 cz.III

Ano trudny. Zaczęła tak fiksować od jakiegoś czasu. Ponad 3 lata po ślubie nadal nie mają dzieci i zamiast porządnie się zbadać to fiksują na pkcie diety. Jedzą np pestki brzoskwini bo tam jest najwięcej składników odżywczych. Najbardziej przerażają mnie jej poglądy na szczepienia. Bo czy to oznacza, że swoich dzieci by nie szczepiła? :strach: Dlatego ostatnio ograniczyliśmy kontakty, ale nie da się tak z dnia na dzień uciąć wszystkiego.

A w ogóle to witam z rana.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 09, 2011 8:27 Re: H2E2 cz.III

:D cześć, fajnych znajomych macie :lol: pestki brzoskwini, mówisz. Dobra, a co z owocem? odkrawają, żeby sama pestka została? :lol: Aczkolwiek do szczepiń też mam stosunek ambiwalentny 8)

Felinoterapia nie odbywa się w domach pacjentów - koty się do tego nie nadają, żeby je wozić gdzieś i wymagać, żeby zajmowały się ludźmi - odbyłoby się przynajmniej godzinne obwąchiwanie i zaglądanie we wszystkie dziury :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 14 gości