TytekWiecznyGilarz .TOLA MINIATURKA KOTA SZUKA DS.

Miałam przyjemność być w połowie pażdziernika ub.r., gościem u Dorci...i zgadzam się, Dorcia masz cudowne pluszaki!!! Kiedy weszłam do Twojego domu, nie wiedziałam jak postawić nogę, żeby któregoś nie rozdeptać :ryk:

wszystkie radośnie przybiegły witać gości, chociaż nas widziały po raz pierwszy

nawet miałam zaszczyt posiedzieć sobie z trzema bąblami na jednym fotelu :lol:

a piękne kocisko (nie pamiętam czy to był możeTytek?-za dużo wrażeń miałam w tamtym dniu :oops:

to nawet próbował wejść mojemu "mężu" na głowę :ryk:

(ciekawe skąd kociulek wiedział, że mój m. uwielbia zwierzaki

) fajnie wspominam wizytę u Ciebie!!!!!!

zapraszam ponownie

przed chwilą przywieźli mi 2 psy na tymczas ,Gadzina mnie zabije ,tym razem już po mnie :strach:

jeden pies chory (ratlerek),pilnie poszukiwany domek dla niewidomego westa :cry:

z oczopląsem.

Dorotko-trzymaj się -nie zabije :roll:

a sami nie mogli się zaopiekować :cry:

Czy przeżyłaś nockę z nowymi domownikami :roll:

Dorciu, odbierz PW. Pliizzzz :twisted:

a ja czekam z Ciocią na numer konta do mBanku

Dorcia- ja to chyba tam do Ciebie podjade i osobiscie Cie zamorduje :1luvu:

nie mozesz pomóc wszystkim- musisz pomyslec o sobie. Zbyt duzo bierzesz na siebie :ok:

oczywiscie i tak Cie podziwiam :1luvu:

bibuś pisze:Dorcia- ja to chyba tam do Ciebie podjade i osobiscie Cie zamorduje

Proszę nie zamordowywać Dorotki

Jek pisze:Dorciu, odbierz PW. Pliizzzz

Ode mnie też.

witajcie kochani .
jakos Gadzina to przełknął .
Ratlerek cała noc warczał szczekał płakał

druga sunia juz pojechała ,właściwie zostałam postawiona troszkę przed faktem a troszke pod ...no nie wazne ,sunia byłą z cieczką i nikt jej nie chciał ,ja nie ma psa więc była bezpieczna ,ratlerka chora też jej nikt nie chciał więc została u mnie ,jest cudna ,sarenka na długich cienkich nóżkach.
przeraźliwie przestraszona ,zero socjalizacji tylko strach :cry: