S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Najgorsze te koty,które nie pozwolą sobie pomóc:(Biedaczek:(

mam wieści od Tamisana
nie wiem czy pamiętacie tego miziastego, niezbyt ładnego, niezbyt młodego czarnuszka z kociarni
z mocno uciętym uszkiem
znalazł dom dwa tyg temu

wszystko u niego bardzo dobrze :ok:

Wszystkie te wiadomości to miód na serce;)
Jak to milo czytac, że na kociarni niemal pusto.
Jakby co u mnie trochę miziaków w piwnicy sie znajdzie :lol:

Jeden taki co w kostke podgryza albo w ręce jak jeść daję;))
Oby tak dalej, niech to trwa;)

Może ktoś ma grube skórzane rękawice, żeby spróbowac dotknąć Rodosa. Może dotyk by go uspokoił.

Lidka pisze:Wszystkie te wiadomości to miód na serce;)
Jak to milo czytac, że na kociarni niemal pusto.
Jakby co u mnie trochę miziaków w piwnicy sie znajdzie
Jeden taki co w kostke podgryza albo w ręce jak jeść daję;))
Oby tak dalej, niech to trwa;)

Może ktoś ma grube skórzane rękawice, żeby spróbowac dotknąć Rodosa. Może dotyk by go uspokoił.

Lidziu mówisz i masz

viewtopic.php?f=20&t=123590&start=0

Witajcie wszyscy.
Ja z góry przepraszam, że ponaglałam w sprawie zdjęć, ale od kilku dni nie mieliśmy dostępu do neta w ogóle, więc nie mogłam otworzyć skrzynki z przesłanymi fotkami. Ale trzymam rękę na pulsie, jutro rano wszystkie idą do wołania. Będę w tej sprawie w kontakcie z Małą1 - Tżet moze dowieźć w srodę bezpośrednio do schroniska (raczej rano) lub dziewczyny zawiozą w sobotę.
Jeszcze raz przepraszam, siła wyższa.
Ale Mała1 podtrzymała na duchu, że zdąży :ok:

Kciuki za Niekochane :1luvu:

spokojnie , na prawdę mamy jeszcze troche czasu :wink:

mogą dziewczyny je w sobotę przywieżc spokojnie.

...a w schronisku...

dziś szamnsę na fajny dom miała nowa tri
rozmawiałam z pewną rodzina i byli potem w schronisku
ale wybrali inna kicię
nową, dziś przybyłą
nowa-34/ 11
od 7 02 w schr
śliczna jest, niebieska trochę, na fotce nie widać tego

jak reszta, czy były jakieś adopcje jeszcze nie wiem

Rodosa nie sposób dotknać nawet szczotką na długim kijku
próba z rękawicą i ręcznikami była
nieskuteczna

Boje się go normalnie, jest dzikszy od dzikusów

Mam nadzieje, że w pewnym momencie odpuści, psikamy w klatce feliwayem.
Rano jedzenie nie tknięte, ale miał tylko to swoje suche
dostał dziś wszystkiego po troszku, może w końcu cos ruszy.
Czuć moczem mamy wrażenie,więc możliwe że siku było w kocyk-tez nie sposób na razie sprawdzić
trzymajcie kciuki

Niania pozdrawia :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=cW4D1KijUbo

ładnie to tak męczyć kotecka? :lol:

ale nam Niania nawtykała
pewnie to ,ze obiecujemy a nie odwiedzamy
:pig:

jesteśmy

Urocza jest:) Gusia idealnie by z nią dialogowała;)

Dorota Wojciechowska pisze:
Lidka pisze:Wszystkie te wiadomości to miód na serce;)
Jak to milo czytac, że na kociarni niemal pusto.
Jakby co u mnie trochę miziaków w piwnicy sie znajdzie
Jeden taki co w kostke podgryza albo w ręce jak jeść daję;))
Oby tak dalej, niech to trwa;)

Może ktoś ma grube skórzane rękawice, żeby spróbowac dotknąć Rodosa. Może dotyk by go uspokoił.

Lidziu mówisz i masz viewtopic.php?f=20&t=123590&start=0

Ktoś, kiedyś na miau uczył kota dotyku głaskając łyżką i zadziałało (o ile dobrze pamiętam była to Cameo). Może to jest myśl? Taka drewniana łyżka na długim trzonku... :roll:

To że ma czas to wiadomo, byle on/ona sobie ten czas dał/dała. :ok:

No mamy nadzieję, że nikt nie pomyśli, że ją torturowałyśmy :oops:

Po prostu miałam kamerę pod ręką, jak Misia wzięła Nianię na ręce, a Niania miała jakiś inny plan i była wkurzona, że ktoś ją wziął na ręce, no i tak fajnie się złościła :oops:

Faktycznie nam nawtykała :roll:

Ale to tylko chwilkę ją tak pomęczyłyśmy :oops:

Ale za to mamy fajny filmik w przygotowaniu, jak Niania się bawi

No to czekamy na ten filmik

Aaale Wam Niania wypiękniała! :ok:

e, jasne ,że nie pomyślałam o męczeniu
za dobrze Was znam :wink:

phantasmagorii- rózności na długich trzonkach są w schronisku bardzo często wykorzystywane
W bandzie rudego najlepiej sprawdzała się szufelka i zmiotka.
Rodos swoją łapą w sekundzie wyrzuca mi szczotkę w kosmos z wielką siłą

i rzuca się na ręce, twarz

Niania cudownie na tym filmiku jest wkurzona, uwielbiam takie kocie damy z charakterkiem :1luvu:

A jak Rodos reaguje na waleriane albo kocimiętkę?
Może cos takiego mu wrzucic do klatki - wacik nasączony w woreczku, albo zioła w skarpetce.

S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Kto przegląda forum